Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga2307

FACET PO PORONIENIU. Jak on czuje? czemu nie chce starac sie?

Polecane posty

witam. Jak w temacie... Stracilismy dziecko, niestety nie dane bylo mi donosic ta ciaze. Partner z poczatku bardzo mnie wspieral, mowil, ze bedziemy sie starac o drugie. Minal juz jakis czas a on jednak staran nie chce zaczac, zawsze kochamy sie z zabezpieczeniem choc on wie dobrze, ze ja niestety nic nie czuje jak mam latex w sobie. powiedzcie mi o co mu moze chodzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poinformowany91
daga2307 = whedif = heloiza999 nie karmcie trolla 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kourevitsh
za łapę i do psychologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma reguły......
...u każdego jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
Bo masz już rozepchaną pipkę, a jego jedyna pociecha/dziedzic skończył w kontenerze utylizacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
Ty ardios masz rozjechany mózg a z takim mózgiem to jedynie skończyć........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariados co do mojej "pipki" to na szczescie nie twoj interes i naszej pociechy rowniez. po prostu zastanawiam sie co on przezywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
albo nie chce dziecka, albo boi się, że znowu poronisz i będziesz miała deprechę przez którą on będzie cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
To ci powiedziałem co, tylko brutalnie. Takie są fakty. Dla mnie bezproduktywna kobieta jest w najlepszym przypadku zlewem na spermę a w najgorszym powietrzem. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezproduktywna kobieta? ciekawe okreslenie. Zlewem na sperme albo powietrzem? bardzo interesujace podejscie do kobiet. niestety ani bezproduktywna, ani zlewem na sperme ani tez powietrzem sie nie czuje. Mozliwe ze on sie po prostu boi kolejnej ciazy ale wie jak mi na dziecku zalezy i z tego co mowil wczesniej jemu tez zalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justka206
Mój facet tez nie chciał dziecka po moim poronieniu. Dopiero po trzech latach sie przełamał i teraz mamy piękna córkę. Wyznał mi ze bal sie ze znowu stanie sie to samo i znowu będę to tak przeżywać a on nie mógł na to patrzeć jak cierpię. Zapytaj go to jest najprostsze rozwiazanie. Czasem faceci są bardziej wrażliwi niż nam sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
a po co ma sie starac skoro ty i tak wszystko psujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
poza tym jak mozesz niczego nie czuc w gumce? :D zanika mu penis wtedy czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strata dziecka ,niewazne w ktorym tyg ciazy jest nie tylko tragedia dla kobiety ale dla was obojga. Kazdy przezywa to na swoj sposob i potrzebuje mniej lub wiecej czasu by uporać sie psychicznie ze strata ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
Mi się wydaje, że smutne bardziej niż interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justka206
Franekbezfiranek może ciebie tak wydymac co? Ty głupi fiucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariados tak juz mam ze nie uprawiam seksu w "gumce". jesli juz tak jest wtedy nie odczuwam przyjemnosci, doznania sa zupelnie inne. nie jestem jakas niepelnosprawna czy niepelnowartosciowa jak ktos tu napisal. poprzednia ciaza nie byla planowana, mialam duzo zmartwien jak sie o niej dowiedzialam, sporo stresow. teraz chce zeby wszystko bylo zaplanowane zebym nie musiala narazac siebie na stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariados
Kolega bardzo trafnie to ujął, ale to tylko w przypadku jak naprawdę nie ma wysokiego ciśnienia na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory wydawalo mi sie ze on rowniez tego pragnie. nie chce zaraz zostac sktyrykowana, ze mam na tym punkcie "bzika". nie mam, owszem mysle o dziecku ale nie mowie o nim cale dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tu jakis normalny mezczyzna ktory moze wypowiedziec sie w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj ci ludzie pisali zebys
odczekala chociaz dwa miesiace, a ty swoje, juz chcesz sie starac. Jak tak naciskasz tez na niego, to sie wcale mu nie dziwie, ze on na razie "nie chce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
Dla mnie sytuacja jasna - poprzednio była wpadka. Gość zachował się bardzo ok i udawał, że chce dziecka, nie chciał uciekać od odpowiedzialności. "Na szczęście" - problem rozwiązał się sam - poroniłaś. Był przy Tobie i pocieszał jak umiał, ale dziecka to on nie chce. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarny wybacz ale dla mnie poronienie jest delikatnym tematem i nie lubie takich tekstow w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×