jestem wszpitalu.

Cześć dziewczyny ! W czwartek dostałam skierowanie od mojego gin do spitala - rozpoznanie - poród przedwczesny zagrażający. Wczoraj rano zjawiłąa się na oddziale i teraz leże okazało się przez sztywniejący brzuszek zrobiło mi się już rozwarcie na 1 palec i szyjka mi się skraca, dlatego dobrze że powiedziałam o tym twardniejącym brzuchu lekarzowi . jestem w 31 tygodniu. podają mi magnez w kroplówce, nospe domięśniowo, celeston dla dzieciątka na szybszy rozwój płuc i luteinępod język i jak na razie widać poprawę, bo wcześniej jak przeszłam się kawałek to od razu brzuch sztywny i ucisk na pęcherz. w pierwszej ciąży było tak samo na szczęscie dotrwałam wtedy do 38tyg i urodziłam zdrowego synka , oby i tymrazem było tak samo..:) 3majcie kciuki pozdrowionka dla wszystkim mamusiek w szpitalach i tych bezproblemowych siedzących w domku :)

No to trzymam kciuki i pozdrawiam :-)

Miałam to samo ale ja byłam w 36 tygodniu :) trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze, magnez bardzo pomaga, no i odpoczynek w szpitalu tez dobrze robi:) pozdrawiam!

31tydz to juz nie tak zle, dobrze ze cie na oddzial polozylu to przynajmniej odpoczniesz. Ile ma twoje pierwsze dziecko? Ja rowniez pierwsza ciaze spedzilam pod kroplowkani, mialam przedwczesne skurcze. a potem jak juz byla data porodu to wszystkimi mozliwymi sposobami wywolywali porod. Teraz chuba znowu jedtem w ciazy ( ciagle mnie mdli, piersi mnie bola) i najbardziej ovawiam sie tego ze bede musila lezec w szpitalu a corka 3l bedzie tesknic. Kolezanka miala podobna sytuacje i jej synek przez szok rozstania sie z mama zaczol sie jakac. Szkoda ze nie wpuszczaja dzieci na oddzial:(

a cały Ci się robił twardy czy np tylko dol lub góra?

dzięki dziewczyny! Ja mam dziecko 2latka i 3m-ce ma, został w domu ztatusiem i na szczescie dają sobie rade:) najbardziej martwiłam się o noce bo zawsze ja do niego wstawałam, ale jest oki:) brzuch mi cały sztywniał.. ..