Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehno ej!

Jak można kupować/sprzedawać UŻYWANE gryzaki dla dzieci???

Polecane posty

Gość ehno ej!

No jak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ktoś takie coś sprzedaje/kupuje? Ja nawet za darmo bym komuś nie zaproponowała czy chce :O Grzechotki też jak miałam takie co córka do buzi brała to nie oddawałam, jedynie takie zabawki co leżały i czasem po nie sięgała przy raczkowaniu to przekazałam dalej w świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehno ej!
no spójrz tylko na allegro ile tego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chlopaczka Tomek, dziewczy
nie kupilabym uzywanego gryzaka, ale kupuje uzywane zabawki ktore zawsze piore w proszku i vanishu dla dzieci..i nic mojemu synowi sie nie stalo, dostalismy tez pare uzywanych grzechotek od znajomych i wszystko co moglam wyparzylam i wyparzam bo moj syn jest na etapie pchania wszystkiego do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nigdy nie patrzyłam w takie działy na all i nie wyszukiwałam także nie wiedziałam nawet :P Powiem szczerze że rozpakowanego bym nie kupiła, nawet gdyby sprzedawca twierdził, że nie używany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Gryzaki takie żelowe to u nas nadal leżą w zabawkach chodź mały ma ponad 2 lata ,przy okazji wywalę ,moje dziecko nie używało za bardzo ich ,ani jedno ani drugie ale zawsze ktoś kupił w prezencie ,również nie dałabym takich rzeczy innemu dziecku ,smoki ,gryzaki powinny lądować w śmieciach ,aczkolwiek grzechotki oddalam cały karton po pieluchach i nie mam pewności że moje dziecko ich nie gryzło nie pchało do buzi ,bo na pewno wkładało ,ale szkoda było wywalić bo grzechotki były fajne i na pewno nie jedno dziecko jeszcze się pobawi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nasza grzechotka była widocznie obgryziona ;-) Źle się wyraziłam bo wiadomo, że gdzieś tam każda wyciumkała może, ale takie typowo zjechane przez ząbki nie oddawałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×