Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bamboo ;/

Moja Matka mnie dobija.

Polecane posty

Gość Bamboo ;/

Witajcie,Mam 15 lat jestem niesfornym ale lubianym chłopakiem od pewnego czasu mam problem z moją matką.Zaczeło się to dość dawno ciągłe kary,praktycznie przez rok szkolny nie posiadałem komputera ani nic, jedyne co mi zostawało to telefon i Treningi choć i do treningów też potrafiła się doczepić żę niby po co mi one itp.Przyzwyczaiłem się do tego że ciągle mnie poniżała i wyzywała,nazywała mnie nierobem,darmozjadem że nic nie robie w domu itp Czy nic nie robiłem? Nie powiem że lubie zrobić coś koło domu pozbierać kupy po psie ,odkurzyć umyć auta,garaż takie domowe obowiązki . Jednak zawsze gdy to robiłem kończyło się na tym że zawsze jej to nie pasowało ,że zrobiłem to źle że się nie nadaje że jestem do niczego nie oczekiwałem braw czy oklasków wiem może robiłem to źle,może nie tak jak ona chciała ale zawsze się starałem wykonać to na 100% ale gdy za wykonanie tego dostajesz tylko wyzwiska to przepraszam jaki sens jest to dalej robić pomagać jej? Gdy już mnie wyzywała nie odpyskiwałem jej mówiłem sobie myśle co chce ale jej po prostu nic nie odpowiem , zawsze czepiała się moich kumpli znajomych że są niewłaściwi itp Zawszwe miałem ich jednak dużo po prostu byłem lubiany zawsze jak z kimś się zrzywałem bardziej kazała mi znaleść innych kumpli ograniczała mi kontakt m.inm kary na wyjście z domu czyli brak z nimi spotkań ,Ostatni okres był bardzo napięty ciągłe wyzwiska na mnie ciągle że ejstem nierobem że nie zarabiam a jem... że nic nie robie owszem po pewnym czasie przestalem robic ogl kolo domu ,czemu? Jak ma mnie za to wyzywac to daruje sobie jaki kolwieg wysilek i jaka kolwieg pomoc jak jest taka idealna niech robi to sama.Ostatnio chcieli mnie wyrzucic z gimnazjum jest to prywatne gimnazjum i nie czuje sie tam dobrze dziwni ludzie nie ma po prostu moich kumpli ,do tego to jest najlepsze gimnazjum w powiecie ..lepsze są tylko w Krakowie . Wieczne kary znalazlem dziewczyne jestem nią rok czasem cos na nia zle powie od razu ja bronie m,owie daruj sobvie czem nakrzycze nie pozwole by tak odnosila sie do mojej najblizszej osoby..ostatnio nie poszedlem do spowiedzi przez 2 dni sie darla na mnie nazywala mnie idiota ze nie umiem nic zalatwic ze zadaje sie z debilami debilkami z lumpami choc tak nie jest nikt z nas nie pali,nie pije,nie wącha to ze pochodze z bogatej rodziny nie znaczy ze nie moge zadawac sie z kumplami kolezankami z osedla i tylko dlatego ze sa biedniejsi? To co? Są też Gorsi? Nie pdooba sie jej ze chodze do innego kosciola z innej parafii nie pdoba sie jej ze mam 10 jedynek owszem mam te 10 jedynek ale tylko z 1 przedmiotu reszta to 2-5 Ostatnio zaczela wyzywac moich przyjaciol najechala najbardziej na moja najlepsza kolezanka ktora mi sie zwierza i ja jej juz nie wytrzymalem zaczalem ja wyzywac zle sie do niej odnosic teraz czuje sie glupio ze wyzywalem swoja matke ale nic nie poradze mam juz dosc jej ciaglych wyzywisk ponizania porownywania mnei z najgorszymi i jest chamstwa i beszczelnosci nie ma ona kolezanek dziecinstwo miala trudno ma tylko swoja matke ktora jest taka sama jak ona..nie miala ona ojca ale kurde kiedy juz mam zajebistych znajomych mam checi an nauke po co ona mi to zabiera? Po co ona mnie dusi? Czemu sadzi ze kazdy z kim sie zadaje jest zly? Czemu kazdego wyzywa? Czemu wymysla beznadziejne kary jak zabranie mi klawiatury lub ze musze oddac jej telefon o 20;00? Oraz ze musze spac o 21.. mam 15 lat !! Kurwa ,Czy ja robilem cos zle ? Nie spotykam sie z nimi 24/7 Przewaznie obowiazkowo piatki/soboty/niedziele czasem srodki tygodnia jak sroda ,czwartek,z dziewczyna to 7/17:) COwszem mam z 40-50 nagan ale kurde ostatnia dostalem w styczniu po co mi to ciagle wmawia? Przeciez sie zmienilem chce miec dobre oceny ,chce pomagac lecz w takich warunkach nie moge. Bo po co? By znow uslyszec ze jestem do niczego ? Ojciec to inna bajka nie ma go w domu czesto a jak jest to zachowuje sie jakby go nie bylo , Jednak zawsze mi doradzi wesprze dzieki niemu nie wyzywalem ja przez te wszystkie lata mowil ze nie mozna zawsze poamgal ona tylko wymaga...nie ma w domu milosci nie caluja sie ani nie mowia sobie cos milego ,inna milosc niz moja ,ona nawet potrafi sie dojebac ze robie prezent dziewczynie na 1 rocznice.. Mam pytanie co mamz robic by przestala sie mnie czepiac ? By przestala wyzywac moich przyjaciol,mojej dziewczyny,by przestala wyzywac mnie i moja siostre? Czy ja cos robie zle ? Czy to ze zadaje sie z biedniejszymi dziecmi jest zle? Co z tego ze niektorzy palą? Ja nigdy nie mialem tego gowna w buzi.. Czy jest szansa by przed 18 urodzinami cos zmienic? By po prostu dala mi swobode by nei anciskala na mnie idź sie ucz itp? Ja wiem mam sie uczyc i staram sie to robic ale jak sie wydrze ponizy to potem ani mi sie uczyc nie chce ani nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolóś
a ruchałeś już dziewczyne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskakiikk
troche za duzo sie rozpisałes i troche chaotycznie. Wiesz ciezko ocenic sprawe znając ją z jednego punktu widzenia. U mnie w domu z moim bratem jest podobnie, wyzwiska moze ograniczone ale tez sie mama na niego wkurza. I z jej strony wyglada to tak ze jak go o cos prosi to on to zrobi za setną prosbą albo po krzykach i na odczep sie tak ze zawsze musi poprawiac. O wyjscia tez sie zlosci bo malo co jest w domu tylko z kolegami a potem same 2 i 3,a na dodatek informuje ją ze zostanie dluzej nie przed wyjsciem tylko przez tel w trakcie jak jest na miescie. Rozumiem ze czujesz sie poszkodowany ale sprobuj uswiadomic sobie jak to wyglada z jej strony... no chyba ze z jakis powodw cie nie nawidzi ale zakladam ze nie piszesz o takiej patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bamboo ;/
Jakby można było rozsądne odpowiedzi. Nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy baton
to ją zabij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bamboo ;/
kiskakiikk-hmm masz troche racji tylko ja zawsze chciałem coś zrobić ,mogłaby powiedzieć zrób to inaczej źle robisz nie musi od razu poniżać i wyzywać ,hmm może czasem za długo jestem owszem tylko że mam już 15 lat i chyba moge poświęcić sobote na wyjściu od 14-20? Co nie? Nie musi od razu obrażać moich przyjaciół,tym bardziej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×