Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze oszczedzac

do 21 marca mam 150zl na trzy osoby.damy rade???

Polecane posty

Gość 750? a ile placicie
ktos sie podszywa pod autorke ,nie wierze o tych fajkach i zagranicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze oszczedzac
mam 700zl, nie 750. czynsz 250, internet 30zl,ale to jeszcze w lutym ladowalam karte, prad w tym miesiacu az 300(od stycznia).zosatlo 150 jak w morde strzelil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze oszczedzac
nie mamz na szczescie slubu nie stac nas bylo ale razem jestesmy juz 8 lat wiec z przyzwswyczqajenia nazywam gho maz a nieufna jestem z natury milosc nic do tego nie ma.nie ufam nikomu, tylko sobie i tylko na sobie polegam.milosc jest w filmach nie w prawdziwym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfds
niby i racja, że co to za małżeństwo, ale na tej zasadzie 60 % małzeństw jest taka... zwyczajnie rozpadają sie jak jedna osoba jedzen za granice, miłosc jak bambosz, jak dlatego jestem sama, nie wierzę w związki.... no i najsmutniejsza prawda- w tym kraju cała rodzina zalezy od zarobków faceta, jak on nie zarabia, to kobieta nie ma szans, bo nawet po studiach bedzie miała 1200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze oszczedzac
nikt sie nie podszywa,. to moje teksty podszywow poki co nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruuuuk
odnosnie znalezienia bogatej laski za granica przez meza....nie zostalabys na lodzie,bo dziecko poszloby do przedszkola,a ty uczciwie pracujac i odprowadzajac podatki do skarbu panstwa,w ktorym pracujesz,mialabys ochrone;w wiekszym klopocie,a raczej pod mostem znalazlby sie twoj maz,gdyby zostal sam na emigracji bez roboty,ale jak nie trzyma sie go kasa,to po co go zalowac?zapewnij dobry byt sobie i dziecku,to jest najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfds
ja jeszcze byłam lepsza, wyszłam za renciste. miał 800 zł renty... do tego, charakter tez jak sie okazało, nie taki... w końcu sie rozwiodłam, szkoda tylko ze tak pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r5trtrd
Szkoda mi Cię kobieto naprawde co to za życie pracujesz a nie masz pieniedzy,zeby się ubrać kupić kosmetyk jakiś. Jak długo dasz rade? Żal mi Ciebie i dziecka bo ten mąż czy konkubent to widać jest niewiele wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten bol
My miesiąc w miesiąc mamy 400 zł na jedzenie, chemie i tzw życie. Na dwie osoby. Też nie jest łatwo. I nie wygląda, że sytuacja ulegnie poprawie:( czasem nie mam już pomysłu na gotowanie. Są dni kiedy jemy same ziemniaki. Bo pod koniec miesiąca zwykle koło 25tego po prostu nie ma już pieniędzy. Najgorzej jak któreś zachoruje, na szczęście nie mamy stałych recept do wykupienia, ale w lutym dopadło mnie i zostawiłam 100 zł w aptece. Jesteśmy małzeństwem z 3 letnim stazem, a dzieci chyba nigdy miec nie bedziemy bo nas nie stac. Nie mamy nawet mieszkania. Mieszkamy katem u pewnej rodziny, bo na wynajem chocby kawalerki nas nie stac. Co miesiac dysponujemy kwota 1300 zl. Od 4 miesiecy szukam pracy i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierze....
Nieprawda, ze malzenstwa rozpadaja sie jak jedna osoba wyjedzie za granice. Ja jestem tego przykladem. Maz wyjechal niedaleko Hongkongu i caly rok go nie widzialam. Byly tylko telefony i skype. W koncu przyjechalam do niego i razem tu mieszkamy. Ja na razie nie pracuje, bo nie jestem jeszcze obeznana z tutejszym rynkiem pracy, a maz jest head manager w duzej korporacji. W sumie to ja nawet nie musze pracowac, bo maz zarabia tyle, ze czuje sie jak w bajce. Ale chce pracowac, bo nie potrafie siedziec i nic nie robic. Nudzi mi sie. I jakos przez ten rok rozlaki nic sie miedzy nami nie zepsulo, wrecz przeciwnie, nasze relacje sie poglebily. Ufam mezowi w 100%, on mi rowniez. I wlasnie zaufanie to podstawa. Jak sie ma faceta, ktory ani zarobic ani oszczedzic nie potrafi, to juz raczej nic z takiego faceta nie bedzie. P.s : Jestesmy z mezem 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfds
ja tez wierze= dziewczyno, ale dlaczego sądzisz wszystkich po sobie?? Mój kumpel tez jechał za granicę do Anglii, i sam nie zdradzał zony, ale to co opowiadł o kolegach- włso się na głowie jezył. Jeden znalazl panienkę i posuwał, a zonie wysyłał zegarek w prezencie, zeby zabic wyrzuty sumienia. ci prosci robole z budowy to zreszta mają mało rozumu, popiją się razem i chodza na dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lougfghghngggggggggg
dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze oszczedzac
ja juz przez to wszystko bliska jestem samobojstwa taka mam pokuse zeby wziac 3 opakowania nitrozepamu i miec juz swiety spokoj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierze...
Autorko nie gadaj głupot. MMasz dla kogo zyc, masz córkę. Polubilam cie, wydajesz mi się bardzo miła osoba tylko po prostu źle trafiłaś z facetem. Trzymaj sie. Moze wam wkrotce jakoś sie ulozy albo znajdziesz jakąś lepiej platna pracę. Jakbym cie znala w realu, to bym ci i jedzenia kupiła i dla malej cos i tobie parę kosmetyków. Pozdrawiam i ide spac, bo u nas juz bardzo późno a ja wciąż na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×