Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wikko i wilbarr

Osoby korzystające z Opieki Społecznej, rodzicielskiej itp.

Polecane posty

Gość wikko i wilbarr

Dziewczyny, które są niewydolne finansowo, dlaczego jestescie w takiej sytuacji? Dlaczego nie uczyłyście się, aby zdobyć dobry zawód np. lekarz, prawnik, aby zostać doskonałym przedsiębiorcą, aby skończyć studia na dobrej uczelni, władac językami? Dlaczego, w trudnej sytuacji posiadacie dzieci itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdfgd
Uczyłam się. Mam wykształcenie prawnicze i doświadczenie zawodowe. Na dziecko zdecydowałam się w wieku 33 lat. Pracowałam do końca ciąży na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony i rozpoczęłam poszukiwania nowej pracy zaraz po porodzie, gdy jeszcze nawet karmiłam piersią. Nie piję, nie palę, pilnuję wydatków... Jestem na zasiłku, grozi mi pozbawienie prawa do lokalu i eksmisja. Chcesz więcej szczegółów, odrealniona jednostko? To jest polska rzeczywistość. I ciesz się że masz szczęście w życiu, oraz że jesteś mało rozgarnięta żeby zrozumieć co się dookoła dzieje i pewne proste mechanizmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
nie napisałam o swojej sytuacji, postawiłam jedynie pytanie. dlaczego tak sie dzieje? skoro maszwykształcenie prawnicze, co z aplikacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
w życiu rożnie bywa . Mój maż pochodzi z bogatej rodziny a teraz teściu i teściowa korzystają z pomocy opieki społecznej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnie się ludziom w życiu układa prowokatorze jeden obyś sama/sam nigdy nie był/była w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
ok, ale co doprowadziło do braku bardzo dobrego wykształcenia? wzgledy rodzinne, lenistwo itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snaskdjskadjisajdiksajd
ukonczylam dwa kierunki stódiow wyzszych... znam doskonale dwa jezyki zarowno w mowie i pismie. Zanim zaszlam w ciaze mialam wspaniala i dobrze platna prace niestety unowa przedluzona tylko do dnia porodu. Miesteczko, w ktorym mieszkam jest malutkie, zaledwie 3 poczty, lidl, 2 biedronki, netto, 3 przedszkola , 2 szkoly..... pracy nie ma :/. Jest ciezko i sama bede skladac wniosek o zasilek rodzinny- skoro mi sie nalezy dlaczego mam nie skorzystac.... i nie uwazam sie za nieudolna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Nie każdy musi mieć studia . Każdy zawód jest potrzebny. Problem tkwi w niskich zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj masz pracę i pieniądze. Stać Cię na dużo rzeczy. I nagle życie odwraca sie tak, że za rok sama musisz korzystać z pomocy społecznej. Cóż, zycie bywa przewrotne i zawsze trzeba brać to po uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mididadada
ja bo nie moeg znalesc ppracy w moim malym mistaczeku. ale na szczescie mam zaislek do lipca z up. A moj znalazlprace i od jutra zaczyna. takze bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snaskdjskadjisajdiksajd
i tak jak napisala justek- roznie sie w tym zyciu uklada, ja kiedys czesto podrozowalam w rozne zakatki swiata, moglam sobie pozwolic na markową odziez,itp i nigdy bym nie pomyslala ze to sie zmieni... niestety ulozylo sie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siddke
Masz rację przedmówczynio :) Ja jestem w podobnej sytuacji - też po tzw. prawie gdzie wszystkim się wydaje że jak prawnik to nie ma problemu z pracą i żyje na pieniądzach - ale prawda jest taka, że tylko naprawdę nieliczni prawnicy i tzw. młodzi przący po trupach do celu w dużych aglomeracjach mają dobrze płatną pracę, naprawdę nieliczni robią kariery aplikacyjne głównie z pokolenia na pokolenie .Ale jest też ogromna grupa prawników bez pracy , tak , tak bo kierunek ten coraz częściej sam w sobie nic nie daje . Trzeba miec tak jak wszędzie znajomości nawet aby się dostać na aplikację nie mówiąc już o pracy , poza tym teraz mnóstwo osób studiuje prawo zaocznie w różnych szkołach . Prawników jak mrówek i jeśli jeszcze do tego dochodzi wiek i inne , codzienne problemy, zobowiązania to dyplom tego kierunku nie daje przepustki do niczego. Ja straciłam pracę po kilkunastu latach i ...nawet na opiekunkę trzeba mieć wykształcenie :) A przedsiębiorca ? - wiem , próbowałam parę lat - dziękuję , nigdy więcej. Uczciwie tylko nielicznym się udaje pokonać ogromne stałe, miesięczne opłaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
wiem, że to, co tu piszecie jest smutne, ale pociesza mnie wasze myślenie, że zycie jest przewrotne. Klepie biede i mam nadzieje, że los mój sie odwróci na lepsze dla mnie, wkońcu życie lubi różnie sie układać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
no tak, ale z dobrym wykształceniem, fachem i zdrowiem świat stoi otworem, to inni zabiegaja o Ciebie, wiec co jest powodem braku wykształcenia. rodzice, bieda już po rodzicach, czy lenistwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siddke
czyli rozumiem, że w Polsce pracy nie mają tylko niewykształceni, leniwi lub biedni z dziada pradziada ???? A o resztę rynek się sam zabija i nie trzeba nic robić ??? Bo sami super wykształceni , po znakomitych uczelniach ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posiadamy dzieci bo dzieci
dają najwięcej szczęścia, a nie pieniądze,wielki dom i wakacje zagraniczne. Nawet nie mając ku warunków finansowych, mieszkaniowych, jestem zdania aby mieć te jedno dziecko. Oboje rodzice są w stanie zapewnić podstawowe potrzeby jak dach nad głową(nie ważne czy wynajete czy własne), jedzenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
wikko i wilbarr a ty gdzie żyjesz ze takie głupie pytania zadajesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
Piszę, bo sama mam środnio, mogłam miec lepiej, a wiem, ze to moja wina, mogłam sie uczyć, tylko uczyć byc np. lekarzem jak moja kuzynka, miec po prostu spokój finansowy. szkoda mi tych leniwych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikko i wilbarr no tak, ale z dobrym wykształceniem, fachem i zdrowiem świat stoi otworem, to inni zabiegaja o Ciebie, wiec co jest powodem braku wykształcenia. rodzice, bieda już po rodzicach, czy lenistwo? Inni to zabiegali w latach wcześniejszych, wtedy kiedy był rynek pracownika. A jakis czas temu pracownik przestał stawiać warunki i to pracownik musi zabiegać o pracodawcę i to pracodawca wybiera wśród osób z fachem z ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z patologii i moich rodziców nigdy nie było stać na moje pasje. A co dopiero dalsza szkoła. Jestem po szkole średniej,teraz zdecydowałam się na zaoczną żeby troche podnieść kwalifikacje. Do języków nigdy się nie przykładałam bo byłam przekonana że nie będzie mi to potrzebne bo już nic nie zmieni się w moim życiu na lepsze. Ale to był błąd. Wyjechałam i pożałowałam że nie przykładałam się do języków. Teraz mam okazje więc się ucze. A większość jest w podobnej sytuacji (czyt bez pracy) ponieważ taka jest właśnie ta nasza kochana Polska. Samotne matki często nie mają z kim zostawić dziecka,zanim dziecko podrośnie i chcą poszukać pracy to okazuje się że nigdzie już ich nie chcą bo mają zerowe doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja również korzystam z MOPS
dlaczego? dlatego, że nie mam pracy, mój mąż też pracuje dorywczo, zwykle na czarno lub poza PL, jest z wykształcenia politologiem, kwestia sporna czy mu się uczyć nie chciało, ale ma duże dośw jako pracownik, początkowo pracował "w polityce" potem jako handlowiec, dziś budowlaniec... ja mam skończone 2 kierunki studiów w tym prawo i ekonomię, niby cud miód a pracy brak, mam też dwie podyplomówki i praca była dopóki nie urodziłam dziecka, potem była może praca ale płaca żenada, do tego wciąż nowi pracodawcy i poszukiwania pracy bo dziecko chore i musiałam iść na zwolnienie, bo niedyspozycyjna 24h, bo firma upada, bo chciałam za dużą podwyżkę, bo nie miałam znajomości, efekt - po 8 latach stażu pracy jestem bezrobotna już 2 lata, czy jestem za leniwa? raczej nie, czy nie mam wykształcenia? raczej nie, czy jestem biedna? tak, czy kiedyś miałam lepiej? o taaak zarobki po kilka tyś, wybór pracodawców, pracy, życie jak w Madrycie, dlaczego dalej tak nie mam? MAM DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
chcę zaszczepić w moich Dzieciach potrzebę nauki, sumienej, ciężkiej nauki, bo tylko nauka i wiedza najczęściej gwarantuje samodzielnośc finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikko i wilbarr
...i tak nasza Polska! Nasza Wredna Polska, gdzie wszytsko nadwyraz drogie, trudne, cwaniackie. ... namawiam męża na wyjazd, spóbujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.,.
Oj nie masz racji. Nie nauka a znajomości zapewnią godny byt. Mam mgr,znam 1 język obcy,firma w ktorej pracowałam przeniosła się na Ukrainę. Urodziłam dziecko i wypadłam z rynku pracy. Od 2 lat nie mogę znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siddke
Dzieci to przyszłość bo kto bedzie pracował na emerytury rodziców ??? Ale aby wykształcić dobrze dziecko, ba , aby dać jako takie wykształcenie w dzisiejszych czasach bo poziom szkół a zwłaszcza gimnazjów jest żenująco niski trzeba mieć ok. 500 zł miesięcznie na dodatkowe zajęcia typu języki lub korepetycje. Wiem bo sama mam dwoje dzieci i ciągle przesuwam moment aby wreszcie posłać je na zajęcia dodatkowe ale póki co nie mam za co .A jeśli nie mam za co to skończenie przeciętnej szkoły nie daje przepustki do dobrego liceum ( przynajmniej u nas ) a potem i studiów. Bo nie oszukujmy się po pierwsze pieniądze trzeba mieć aby w dzieciach wyrobić chęć do nauki bo mówić 13 latkowi że ma się uczyć aby kiedyś zarabiać kokosy to jak grochem o ścianę - im się wydaje że jakoś to będzie, mają czas ...i kóleczko się kręci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svenassven
Droga autorko a myslisz ze tylko lenistwo stoi na przeszkodzie w zdobyciu wyksztalcenia i zyciu na poziomie???? A jak ci powiem ze w gimnazjum mialam 2 z plastyki(czy jak to sie tam zwie) tylko dlatego ze rodzicow nie bylo stac na drewniany flet i mialam taki zwykly plastikowy z osiedlowego kiosku....ani nauczycielka ani dyrekcja szkoly nie chciala mnie wysluchac i pomoc..... Jak w wieku 17 lat nie mialam prawa do uslug medycznych bo tata gdzies tam a mama iescze indziej!!!!!Jak nie mialam na zeszyty i ksiazki bo skad? Dyrekcja szkoly odwlekala swoja pomoc przez kilka miesiecy a potem jak juz bylam pelnoletnia to mila pani dyrektor powiedziala mi ze jak nie stac mnie na szkole to mam isc do pracy!!!!W opiece postraszyli mnie ze jak dalej bede ich nachodzic strace mieszkanie...ktore i tak bylo mega zadluzone! Dostawalam pale za pala tylko dlatego ze mialam kase na kilka zeszytow a nauczycielki twierdzily ze to nie ich problem a za maly zeszyt w kratke na angielskim zamiast w linie duzy dostalam pale i zakaz przychodzenia na zajecia dopoki nie kupie nowego zeszytu.Ja k niedostalam kserowek z histori bo nie zaplacilam....... ? Od polowy drugiej klasy (sredniej) pracowalam i tym samym zaniedbywalam nauke:( zdalam mature na 65% bez rewelacji. Raczej szanse na dobre studia mialam marne,jedynie zaoczne ale bylam juz w tak kiepskiej sytuacji...fizycznie,psychhicznie i bez grosza:( Dlugo by tu pisac ehhh aspiracje mialam,checi tez ale coz wybralam inna droge zycia. Wyszlam w polowie ostatniego egzaminu maturalnego i pojechalam do szwecji....teraz mam meza,dzieci i moge pozwolic sobie na dalsza edukacjie a czy ona zaprocentuje lepsza praca? no coz nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
"bo tylko nauka i wiedza najczęściej gwarantuje samodzielnośc finansową." hehe no to teraz napisałas. Może kiedyś tak było. Jakies 15-20 lat temu, a teraz jest zupełnie inaczej. Prawników, ekonomistów itp u nas dostatek. Firmy bankrutuja a Ty piedniczysz, że jak ktos nie ma wykształcenia to nic nie osiągnie. Po pierwsze nie każdy może sobie pozwolić na studia mimo, ż eniby sa w Polsce darmowe - hehe jasne. Po drugie w dzisiejzych czasach ludzie z wyszktałceniem zawodowym mają wieksze szanse na prace niż z mgr. Taka prawda. Myslisz, że znajomość języka gwarantuje pracę? Ojj dziewcyzno na jakim Ty świecie żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś wystarczyła szkoła i checi do nauki... szkoda, ze poziom nauczania spadł prawie poniżej zera.... To dotyczy wszystkich etapów kształcenia- szkół podstawowych, średnich i studiów wyzszych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×