Żłobek czy niania.

Mam córkę 1,5 latka. Mogę ją zapisać do żłobka, ale też mam możliwość zostawić ją z nianią. Nianię bardzo dobrze zna i lubi. Co będzie dla niej lepsze.

Mysle, ze na tym etapie na pewno niania.

zdecydowanie żłobek !!!!!! Oddałam dziecko jak miało 1,8 ms , i jestem zadowlona mega, rozwinęła sie bardzo, ma dużo zajęć, w domu z 1 os nudno .... polecam - ps a miała wczesniej nianie - te same zabawy codziennie itp ... tam jest fachowa opieka, program ...itp - oczywiscie mowa tu o państwowym żłobku ! Do prywatnego nigdy ...

A ja posłałabym do dobrego żłobka,dziecko przyzwyczai się do innych dzieci,będzie bystrzejsze,bardziej kontaktowe.

Ja bym właśnie chciała ją oddać do prywatnego.

Do kolezanki wyzej-moje dziecko do 3 r.z bylo ze mna, bylam na wychowawczym i w zadnym wypadku nie umniejszylo to nic w jego rozwoju. Poszlo do przedszkola i od wielu dzieci bylo bardziej rozwiniete intelektualnie. Z dziecmi kontakt tez mialo-mam wiele kolezanek z dzieciakami w podobnym wieku, istnieja place zabaw przeciez, basen. Moje dziecko tez wolalo sie zawsze bawic z dziecmi starszymi.

każdy ma swoje zdanie, ja mówię, że nie żałuje oddania dziecka do żłobka- fakt na jaki się trafi, ja na swój nie narzekam ! Państwowy jest bezpieczniejszy ... kontrole, program, - prywatny każdy może otworzyć, pomalować ściany na kolorowo, kupić zabawki, i pilnować dzieci. Jeżeli Panie mają kwalifikacje to ok, gorzej jak są po szkołach np chemicznych i zero pojecia o dzieciach. Nawet jeżeli byłoby mnie stać na siedzeienie z dzieckiem w domu do 3 roku życia, to z wiedzą którą posiadam po 2 latkach puściłabym je napewno. Dzieko popatruje od innych dzieci wielu zachowań, dobrych jak i złych - trzeba się z tym liczyć ! W domu nie daj Bóg by się coś stało opiekunce, dziecko zostaje samo, tam sa jeszcze inne Panie ...takie moje zdanie ..

Sprawdzony oczywiscie :) moja corka chodzi do takiego gdzie jest 20 dzieci i 5 pan więc opieka o niebo lepsza niż w panstwowym gdzie na 5 pan jest 60 dzieci... Kolezanka pracuje w panstwowym i odradzala! Moja corka dziś nie chce wracac do domu tak jej w żłobku dobrze :)

w państwowym złobku do którego chodziła moja córka było 6 opiekunek ( 3 główne i 3 pomoce ) na 30 dzieci na liście, z czego średnio było ok.20 dzieci. Nie wiem skąd masz takie informacje że jest 5 opiekunek na 60 dzieci ? Toż to absurd. Poza tym w państwowym przedszkolu na stałe cały dzień była pilęgniarka i pani psycholog 3 razy w tygodniu i przede wszystkim kuchnia na miejscu a nie jakis żenujacy catering tak jak to jest w prywatnych żłobkach. Ja bym się bała oddać do prywatnego, tam jest rotacja pracowników większa niż na kasie w tesco.

Ja autorko musiałam szybko podjąć decyzję w piątek. Oddałam do złobka, prywatnego, ale z polecenia, chwalonego, z monitoringiem. To dopiero 2 dzień, ale jestem zadowolona, opiekunki są w porządku. Tłumaczą, pomagają itp. Super kontakt. Mała omal nie posikała się z radości an widok tylu dzieci naraz. U nas był problem, że sami tu, rodzina drugi koniec Polski, zero koleżanek z dziecmi itp... Zobaczymy jak dalej bedzie biegla adaptacja, ale poki co polecam. Poza tym i tak w koncu bedzie musiala isc do przedszkola itp, wiec lepiej poki mala ja aklimatyzowac do zbiorowisk itp. :) Moja corka ma 16 mcy

żłobek

Zlobek. Tylko dobry nie wazne czy panstwowy czy prywatny.

moje sostrzenice mialy nianie do 2,5 r.z. póxniej posżły do rpzedszkola prywatnego ( warunek rpzyjecia dziecka byl taki, ze nie sika w pampersa ) i siotrzenice po 3 tygodniach przeniesiono do grupy dla 4 latków, bo były bardziej rozwinięte niz inne 3 latki. Ale dodam, że niania miała swoje dzieci i siostrzenice codziennie miały z nimi kontakt i sie dużo bawiły razem co zapewne wpynęło na to, że tak ładnie mówiły itp

Synek znajomej chodzi od września do żłobka w Tarnowie (Far Play czy jakoś tak) i jak na 2,5 roku radzi sobie super. Zobaczymy jak będzie dalej ale osobiście jestem pod wrażeniem.

Ja zdecydowanie obstawiam żłobek, posyłam synka do fun&play w Tarnowie - prywatnej placówki i jestem niesamowicie zadowolona. Franio chętnie uczęszcza na zajęcia, świetnie się bawi i znalazł wielu przyjaciół.