Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropelka kawyyy

Dziwna sytuacja trochę...

Polecane posty

Gość ulumb
Przyszło mi do głowy, że może spróbuj podpytać coś o niego w pracy, tylko dyskretnie. Być moze miał już takie sytuacje wczesniej z innymi kobietami. Wtedy mozesz zdecydować co zrobić.Moim zdaniem on albo zdobywa dla samego zdobywania, wbrew pozorom nie koniecznie kończy się to łóżkiem, on może chcieć stanu w którym to ty sie zauroczysz i on będzie górą.Gra na emochjach więc chce wzbudzić jakieś twoje emocje.Mały procent szans jest również na to, że to on się toba zauroczył i usiłuje to zwalczyć, udawadniajac sobie że jesteś jedna z wielu która w końcu też"rozłozy nogi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulumb
to zależy tylko od niej, jesli facet nie jest w jej typie a z mężem się układa to nie rozłoży, nie ma takiej opcji, nie demonizujmy, że kazda kobieta pójdzie do łóżka z każdym gosciem. Myślę jednak, ze sytuacja stanie sie dość napięta i pracę pewnie bedzie trzeba zmienić. Narazie radzę ci wybadać sprawę, być miłą ale z dużym dystansem i unikać czasu spedzanego sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju.............
No co Ty, nie rezygnuj z pracy przez jakiegos faceta! Badz kulturalna, ale jak juz ktos zasugerowal zero kontaktow prywatnych, a i w pracy sie nie spoufalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
zawsze szczery czy mógłbyś wyjaśnić mniej inteligentnym ;-) co znaczy, że to zależy od serca i losu? Jak dla mnie niezrozumiałe to jest...a temat ciekawy swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia77
chodzi chyba po prostu o to czy się nie zakochają w sobie lub jedno z nich...Tego nie da sie przewidzieć nawet jeśli człowiek jest w szczęśliwym związku niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
Zawsze szczery to sie nijak ma do tego tematu, zauważ, że autorka jest młoda mężatka jak najbardziej szczęśliwą w małżeństwie, nie szukającą przygód, a wręcz przeciwnie, jej od razu zapaliło się ostrzegawcze światełko, że facet coś świruje. To ten facet może być nieszczęsliwy, albo nie chce sie żenić, no ale tej strony nie poznamy raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że autorka jest młoda mężatka jak najbardziej szczęśliwą w małżeństwie, nie szukającą przygód x mloda mezatka, jak najbardziej szczesliwa w malzenstwie nie zaklada takiego tematu z tytulem "dziwna troche sytuacja" x ale oczywiscie kazdy ma prawo do wlasnej oceny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolkowata
Mam teorię na ten temat. Do pracy przyszła świeża, pewnie ładna kobieta do tego szczęśliwa. A on jest nieszczęśliwy i ma niskie poczucie wartości. Do tej pory zdobywał kobiety, może nawet rzeczywiście z nimi nie sypiając, ale ich gotowość na ten krok mu wystarczyła. Czuł sie dowartościowany, to on rozdaje karty.A teraz klops, jakaś się nie daje, opiera, nie jest zainteresowana...Przez swój opór tylko go pociagasz więcej niestety.Moim zdaniem nie ma innej drogi jak zmiana pracy. Znałam kiedyś kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mefitkaaaaa
Tez mi sie wydaje ze mu sie pobobasz,ale skoro piszesz ze on am takie dziwne stany to trzymalabym sie od niego z daleka. To pewnie typ talkoiego faceta -dziwaka, w pracy niby super mily ok,a w domu kto wie moze bedzie lal swoja zone czy cos,ja unikalabym takich typow.Utrzymuj z nim najlepiej neutralne realcje, nie dawaj mu jakichkolwiek "nadziei" na kolezenstwo. daj mu do zrozumienia zeby sie odczepil od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
A nie uwazasz że to może być młoda dziewczyna, której mąż był jedynym partnerem i teraz wyczuwa że coś jest nie tak ale nie bardzo wie co powinna zrobić. Akurat jej strach przed strata pracy rozumiem doskonale, nie każdy mieszka w Warszawie. Jak by miała plan zdradzić męża to by nie pisała, że to problem, co najwyżej czy dobrze interpretuje zachowanie faceta, czy on jest nia zaiteresowany. Ale to że on jest zauinteresowany to ona zdaje się wie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolkowata
A i jeszcze obstawiam że nasza autorka jest dość nieśmiała, nie nawiązuje zbyt łatwo kontaktów, bardzo stonowana, ale atrakcyjna fizycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
głupia, nie sadzę skoro zorietowała się szybko że coś jest nie tak. Może po prostu mało doświadczona lub odrobinę naiwna...To dziewczyna która po prostu potrzebuje rady i tyle, ale rady konkretnej a nie ironii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziewczyna która po prostu potrzebuje rady i tyle, x "...abym nie oceniła go pochopnie." "Otóż nie potrafie do końca rozpoznać o co chodzi." "Robi sie smutny (tak to odbieram) kiedy coś mówię o swoim mężuę x litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
jeśli jakiś facet robiłby się smutny gdybym mówiła o swoim mężu miałabym dwie opcje, albo on cos do mnie ma, albo sam jest nieszczęśliwy i z czegos innego ten smutek wynika. Trudno ocenić bo nikt w niczyjej głowie nie siedzi. Jeśli facet ma jakieś problemy a do niej nic nie ma to nie ma powodu zeby jakos stradssznie się napinała w jego towarzystwie, czy go unikała.Myślę, ze za mało jeszcze wiemy zeby to jakoś bezstronnie ocenić.Może ktoś kto cos takiego przezyl mógłby coś sensownego poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iadtttttyiF
oj tam oj tam zaraz pas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummmmmmmmmmm
zawsze szczery = zawsze chujowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollga aa
spadajcie prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem skorpionicą
paranoja jakaś, wchodzicie na zawsze szczerego a on ma niestety poczęści rację :D sorry jakoś jestem szczęśliwą mężatką i nigdy mi nie przyszło do głowy, aby w pracy zbytnio "spoufalać" się z kolegami, pozwalać się podwozić nawet jak mi bardzo spieszno, ok możemy wracać tym samym autobusem ale granica relacji ze znajomymi w pracy powinna być jasna i widoczna. A Ty autorko piszesz jak to Ci jest tego biedaka żal, no litości jakie żal? niech się buja i tyle, on ewidentnie na Ciebie leci, ślepa jesteś czy co? Jeśli on ma wyższe od Ciebie stanowisko to nie znaczy, że może je wykorzystywać, nie słyszałaś o czymś taki jak molestowanie seksualne i że jest to wg prawa karalne? a więc jak gościu będzie zbyt nachalny zawsze można go sprowadzić na ziemię, poza tym wolałabym stracić pracę niż rozkładać nogi przed jakimś burakiem, a jak tak na razie to sama dajesz facetowi sprzeczne znaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju.............
Nawet będąc szczęśliwą i spełnioną, nie szukającą przygód mężatką można poczuć do kogoś sympatię, a nawet chcieć się zakolegować. Zawsze miło pogadać czasem w robicie, pośmiać się, zjeść z kimś sympatycznym, móc na kogoś liczyć w razie czego. Niestety dla faceta koleżeństwo z kobietą=otwartka furtka do jej majtek. Jego zdaniem oczywiście. Więc gdy Ty myślisz, że on po prostu chce być miły i dlatego Cię np. podwozi, to jesteś w błędzie. Facet NIGDY nie jest miły dla kobiety bez powodu! Jesteście straszni, panowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokietniczka
Ja tu ze strony autorki zadnego zbytniego spoufalania nie widzę. " Chce mnie podwozić do domu (odmawiałam, wtedy robił wrażenie poirytowanego)" - dziwne trochę zachowanie faceta, można zaproponować podwiezienie koleżance z pracy nic złego nie mając na myśli, ale irytować się kiedy odmawia....hmmm dziwne jak dla mnie. To normalne, że dziewczyna w nowej pracy nie chce sie nikomu narazić i z tego co pisze nie zrobiła nic niestosownego. Myślę, że powinna trzymać się od niego z daleka, bo coś niewatpliwie jest na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju.............
Ależ ja się z Tobą w pełni zgadzam. Chociaż pewnie jego zdaniem daje mu sygnały, że jest zainteresowana - dlatego on nadal próbuje. Może nawet zacząc jej robić problemy w pracy, jeśli znajomość nie potoczy się po jego myśli. Ale oby nie. Dlatego warto uważać nawet na zwykłe gesty sympatii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokietniczka
ju....pisałam raczej do skorpionicy:-) Z twoim zdaniem się zgadzam w zupełnosci.Autorko odezwij się jak potoczyło się to wszystko dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju.............
Oj sorry, to nie do mnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka1111555
A ja myślę, że to jakiś narcyz jest i podrywacz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasfDUT
Ja na twoim miejscu bym nic kompletnie nie robila, olewala humory. Byłabym zawsze miła jak dla wszystkich a gdyby miał zły humor znowu nie wiadomo o co i czy przez ciebie tez bym sie normalnie zachowywała jakby miksy nic. On jest Tylko kolega z pracy jak wszyscy sorry ale troche dystansu i ignorancji. Nie tylko po to zeby mu pokazac ale i dla siebie i swojego mslzenstwa. Niech sobie sam gra w jakies gierki. Gdy bedzie jakis poirytowany czy coś to niech bedzie. Skąd masz wiedziec i po co tak wlasciwie o co mu chodzi w takiej sytuacji zajmij sie czymś albo pomysl o mężu proste a ten koleś swoją droga coś nie taki chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×