Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zolza72

Za bardzo kocham...i rozbijam przez to zwiazek

Polecane posty

Gość Zolza72

Witam, nie radze sobie ze swoim uczuciem, moj facet owszem kocha...ale gdy dwa, trzy dni sie nie widzimy i rozmawiamy tylko przez telefon czuje z jego strony oschlosc...a mnie to rozwala, wtedy wlasnie tak bardzo brak mi cieplych slow. Poruszalam pare razy ten temat...niby rozumie ale za kazdym razem jest tak samo. Mam dosc...na moje pytanie o jutrzejszy wieczor...odpowiada bedzie co bedzie, nie wiem czy cos nie wypadnie w pracy. kurcze...czy nie mozna powiedziec...kochanie spotkajmy sie jutro..oboje wiemy, ze czasem ze wzgledu na prace cos sie pozmienia...ale dla mnie wazne jest to ze chce, czeka, cieszy sie. tego nie mam. Czuje, ze usycham...a on nic sobie z tego nie robi. Jak jest u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza74
nie... zrób mu to samo albo sie zastanowi nad tym jak człowiek czuje sie w takich sytuacjach, albo masz co sobie przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza72
ja nie umiem tak, mam w sobie tyle ciepla i czulosci dla niego... i nie rozumiem tego jak tak mozna gdy jestesmy razem to on okazuje tez ogromna czulosc....a tylko 1 dzien sie nie widzimy to na dobranoc slysze..POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wars i ca va
no i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tacy jestescie????
jestescie zlosliwi? Kobieta ma problem kazda z nas czasem cos takiego przerabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzuc faceta, nie
zasluguje na Twoje cieplo i milosc Idzie wiosna, poszukaj kogos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzie wiosna idzie wiosna
bedzie trawa z doopy rosla:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza72
dziekuje za wszystkie "wartosciowe" wpisy. Jednak nie tego sie spodziewalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Dziewczyno robisz problemy tam gdzie ich nie ma. A takim pieprzeniem o czulosci itd tyko go bardziej zniechęcasz. Zajmij sie czyms , zacznij spotykac z kolezanami moze fitness. Faceci nie lubia kobiet bluszczy. Jak pokazujesz mu ze jest dla Ciebie calym switem to go non stop osaczasz i on uwaza pewnie ze jest po prostu glupia bo nie masz poza ni zadnych innych zajec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza72
nie , dziekuje....misia tez zostaw dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem jak cerpi twoje serce, zobaczysz, ze ten mis i te kocyk utula twoje skolatane nerwy, dadza ci wiare na lepsze jutro, wespra w ciezkiej pracy nad twoim zimnym facetem, zobaczysz on wreszcie doceni twoja milosc, bedzie ja spijal prosto z twoich ust, bedziecie jak te dwie papuzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
Nie każdy facet kipi ciepłymi słówkami dla swojej pani. Są tacy którzy bardzo oszczędnie wyrażają swoje uczucia. Może uważają że to nie męskie. A może po prostu tak mają. Wiele kobiet robi z tego wielki dramat. Facet jak to facet. Każdy niby jest inny, ale w sumie każdy jest podobny w swoich zachowaniach. Wielu obejrzy się za ładną i zgrabną dziewczyną, bo taka ich natura. Ale wiele pań postrzega to jako zdradę. Więc z czym walczyć ? Z facetem, czy z własnymi słabościami i ułomnościami ? Bo to prawda, że my kobiety pod względem uczuciowym jesteśmy ułomne. Takie istoty nie z tego świata. Wiec żeby sobie skomplikować życie stwarzamy sobie jakieś problemy tak jak autorka. Zazdroszczę facetom ich pojmowania problemów. Jest problem to go rozwalają. Nie ma problemu to idą dalej. A kobiety............... Więc może wystarczy tego masochizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaksamooooooo
Hej. mam tak samo, tylko w druga strone, jestem dziewczyna, kocham swojego chlopaka, a zachowuje sie identycznie jak Twoj partner. Moze jest spowodowane tym, ze nie lubie byc az taka ograniczona, poza tym mam swoja przyjaciolke, z ktora uwielbiam spedzac czas, swietnie sie ze soba czujemy i wystarczy jeden dzien z nia spedzony, a moje nastawienie do chlopaka zmienia sie, pomimo tego, ze go kocham. Jak jestem przy nim to na pewno bardziej okazjue mu cieplo, a jak tylko sie nie widzimy to robie sie oschla... Moja rada jest taka, ze bys az tak sie tym nie przejmowala i nie trula mu nad glowa, ze potrzebujesz czulosci ! Poza tym mozesz tez odmawiac spotkan, to na pewno go poruszy i da do myslenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
ZS Nie każdy jest ślepy i głuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS Nie każdy jest ślepy i głuchy. x wiem wkurwiona, ale mimo wszystko taka wypowiedz ze strony kobiety jest bardzo cenna, naturalnie moge przeprosic za krepujaca pochwale :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten typ kolezanko...
Zolza , Rozumiem Twoje rozsterki,mialam tak samo kiedys i doskonale Cie rozumiem. Musisz wiedziec,ze ten typ po prostu tak ma. Nie wiem,czy to jakies pocieszenie,ale ja jestem w stalym szczesliwym zwiazku i wiem,ze ta moja oschla zaraza bardzo mnie kocha:). Troche sie nawsciekalam zanim zrozumialam,ze nie ustawie go pod siebie,nie zaprogramuje,zeby mowil czy pisal to,czego ja oczekuje. Kiedy troche wyluzowalam ,zaczelam dostrzegac,ze bylam przewrazliwiona i opetana strachem ,ze go strace. Mam nadzieje,ze wszystko u Ciebie sie ustabilizuje i bedziecie szczesliwi,bo co jak co,ale jesli taki facet powie,ze kocha,to naprawde tak jest. POzdrawiam Cie serdecznie i glowa do gory:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty taty pierdaty
Skąd ja to znam autorko ;) Przerabiałam to. Tłumaczyłam i rezultat był taki, że zmiana była na miesiąc. Niektóre rzeczy dało się wypracować na dłużej. Niektóre nie, ale to wieczna walka. On widzi świat inaczej niż Ty, nie potrzebuje słodkich słówek i czułych smsków. I wybór masz taki, że albo się na to godzisz albo wiecznie się wkurzasz. Bzdura, że wszyscy są tacy. Każdy facet jest inny. Jak Ci to nie pasuje to nie warto się męczyć w imię miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza72
Do znam ten typ... dziekuje, czyli nie jest ze mna tak zle. To pewnie pozostalosc po bylym zwiazku, gdzie ktos przestal sie mna zajmowac, krytykowal i ciagle przypominal, ze jestem do niczego. Czeka mnie 3 tygodniowy wyjazd i dlatego pewnie wpadam w dodatkowa panike. Dobrze wiem, ze on mnie kocha...kurcze, ale czasem wymiekam przy tych jego racjonalnych tekstach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga
Gówno prawda. Wszystkiemu jest winna kobieta. Wybiera faceta i chce go przerobić na obraz i podobieństwo swojego ideału. Jak jej się nie uda zrywa z facetem. Z następnym to samo. I ciągle wiesza psy na nich zamiast na sobie. To są kobiety niereformowalne. Mój mąż powiedział kiedyś o takich paniach że to PUSTAKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza72
kto tu mowi o przerabianiu faceta??? w zyciu wazne sa kompromisy a nie przerabianie kogos na swoja strone ja wcale nie chce zrywac i szukac nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 30-tka tez zakochana
A ile wy jestescie razem??? Szczerze ci powiem ze gdyby mój facet tak na mnie naciskał i prosił ciagle o wiecej czułosci to bym go zostawiła! Nienawidzę jak ktos o cos żebrze, to takie upakarzające. Ktos ci tui dobrze doradził, zajmij sie tez swoim zyciem, idz na aerobik, idz na spotkanie z ko,lezankami zeby facet wiedział ze nie jestes na każde jego sknienie i zeby trochę zatęksnił. Piszesz ze czeka cie 3 tygodniowy wyjazd, no i co z tego??? z czego robisz problem?? Jest wyjazd to jedziesz, wierz mi ze jak facet cie kocha to poczeka nawet rok a jak ma cie w dupie to nawet nie pomoze to ze zrezygnujesz z takiego wyjazdu. Tez jestem zakochana, to swiezy 4 miesięczny zwiazek i nigdy mu sie nie narzucam, ejstem dość powsciągliwa, czekam na jego ruch najczesciej. Gdy on chce gdzies wyskoczyć nie robie problemów, za to ja zapisałam się na aerobik a jego skręca z zazdrosci jak wie ze nie siedzę grzecznie w domku przed tv. Wyluzuj dziewczyno bo facet ucieknie od ciebie jak tak bedziesz naciskać, to zaletuje desperacją i dominacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 30-tka tez zakochana
Dzis powiedziałam mu ze jadę do galerii na zakupy, on probował mnie namówic na wspolne zakupy wweekend, ale ja sie uparłam że jadę sama. Człowiek potrzebuje tez własnej przestrzeni, nie mozna się ezajemnie próbowac zamęczyć, każdy z nas jest wolnym człowiekiem i trzeba dać drugiemu troche wolnej rpzestrzeni. Aha i pamiętaj nigdy nikogo nie zmienisz, albo go akceptujesz albo sobie odpusc, szkoda narwów , płaczu na próby zmieniania faceta. Sprobuj sama w sobie cos zmienić a zobaczysz jak cholernie to trudne a wrecz niemozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten typ kolezanko...
Zolza ma racje,nie chodzi o zmienianie czlowieka,tylko o zrozumienie i akceptacje. Kazdy ma prawo miec watpliwosci,a widze,ze wiekszosc tylko jadem pluc potrafi. Mialam dokladnie takie same watpliwosci,jak Ty Zolza:)....powiem Ci,ze do tej pory jak czasami napisze eska i doczekam sie na odpowiedz,to rece opadaja :) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucharóżą
Wiesz to taki sam typ mężczyzny jak mój mąż, zawsze mnie drażniły rozmowy z nim przez telefon, zawsze był oschły, potrafił nagle zakończyć rozmowę suchym "cześć", ale gdy jesteśmy razem blisko tylko we dwoje jest niesamowicie czułą osobą. Może właśnie Twój chłopak potrzebuje takiej bliskości, kontaktu z Tobą, przez telefon nie potrafi być wylewny. Sama, powiem szczerze, o uczuciach wolę rozmawiać gdy widzę ukochaną osobę. Rozmawiając przez telefon nie widzi sie twarzy, mimiki, gestów. Spokojnie, myślę, że wszystko jest ok, najważniejsze żeby był uczciwy i nie okłamywał Cię. Reagujesz jak większość bardzo wrażliwych kobiet, mega emocjonalnie, sam mówi że rozumie ale to nic nie zmienia, on poprostu taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tym wszystkim to
facet ma problem. Moze to on jest zazdrosny...a, ze nie chce tego pokazac...staje sie zimny i oziebly. Chce zobaczyc na ile ty go kochasz i ile jestes w stanie mu poswiecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×