prosze o rady :(:(

Hej mam 22lata 7 miesiecy temu poznałam chłopaka który ma 27 lat spotkalismy sie 2 razy w realu nasze pisanie opiera się tylko na teamacie seksu bo, mamy ochote na siebie tylko on sie zawsze wycofuje twierdze ze, jest prawiczkiem bo, duzo pisze a, nic nie działa juz mi tyle razy wyj**y zrobił ze, masakra tylko ani on ani ja nie umiemy zakonczyc tej znaomosci czesto mamy ciche dni teraz tez bo, sie czesto klocimy tylko on co jakis czas sie odezwie i znowu zaczyna pisac widac ze chłopak ma jakis problem i jego koledzy mi mowili ze oni go nigdy z zadna dziewczyna nie widzieli i ze, zawsze byl niesmialy w stosunku do kobiet zalezy mi na nim i chcialabym jakos do niego podejsc tak zeby nie czul sie urazony niby on ma mnie gdzies ale, jak sie dlugi czas nie odzywam to on napisze itd nie rozumiem go albo ja siebie za mocno wmawiam sama nie wiem