Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sheray

szcześliwa mama to szczęśliwe dziecko

Polecane posty

Czesto mówi się,że jak dziecko jest szcześliwe to i mama jest szcześliwa, a mi się wydaje że to na odwrót. Spotykam kobiety, które w opiece nad dzieckiem w macierzyństwie gubią gdzieś siebie. Jak mama jest szcześliwa to chetniej zajmuje się dzieckiem i dziecko to czuje. Jak dbacie o siebie mając niewiele czasu na własne potrzeby? Ja staram się być zadbana, żeby czuc się kobieco, wieczorem urzadzam sobie dłuuugą kąpiel, a rano robię makijaż. Czasem w środku dnia gdy dziecko śpi trzeba posprzątać i ugotowac obiad, naprawdę jest mało czasu na swoje pasje, ale zawsze staram się poczytać książkę, czy obejrzeć film, awet jeśli miałabym nie odkurzyć. Jak jeden dzień nie odkurze to świat na głowę mi nie spadnie, a jaki humor dobry będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyterrefd
wszystko fajnie ale wyobraź sobie, że niektórym kobietom nie jest potrzebny makijaż do szczęścia, bo wyglądają ładnie nawet bez malowania ;) Niecałe 2 miesiące po porodzie usłyszałam od znajomej starszej pani, że wyglądam promiennie bo macierzyństwo uszczęśliwia, zgadzam się z tym w zupełności. Wszystko zależy od priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się zgadzam z tematem dzieci wyczywaja jakoś kiedy mama nawet udaje że wszystko jest ok a tak naprawdę źle się czuje czy ma jakis problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o to czy ładnie się wygląda w makijażu czy bez, ja poprostu lubię się malować. Sprawia mi to przyjemność, nie robie makijażu wyjściowego, bez przesady. A rzeczywiście macierzyństwo dodaje blasku, oczy są pięknie błyszczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha i nie nakładam tony podkładu, już wyobrażam sobie ubrudzone ciuszki mojego maleństwa od makijażu mamy, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvclkjh
Nie, macierzynstwo nie kazdego uszczesliwia.. Mnie uszczesliwil powrot do pracy. Kiedy siedzialam w domu dziecko na moj widok plakalo, bo ja caly dzien plakalam w poduszke. Kiedy wrocilam do pracy i jestem szczesliwa to i dziecko sie usmiecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo lubisz pracować, dlatego uważam,że każda matka powinna robić też to co jej sprawia przyjemność. Pracując jestes szcześliwa to i dziecko też, nie czujesz, że dziecko zabiera Ci siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sheray zgadza - szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, ale kazda mama co innego potrzebuje, by czuć się szczęśliwą:) Twój nienaganny wygląd poprawia Ci humor i fajnie, bo dobry humor motywuje nas do różnych dzialań i to nie ma znaczenia czy mama jest na macierzyńskim czy aktywna zawodowo, bo każda w czymś innym się spełnia, dzieci doskonale wyczuwaja nasze samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem jaka jestem i już
ja to lubie pospać jak mała śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
Nie zgodzę sie z tematem .Czasami trzeba coś poświecić dla dobra dziecka a nie myśleć tylko o własnej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
Nie zgodzę sie z tematem .Czasami trzeba coś poświecić dla dobra dziecka a nie myśleć tylko o własnej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem jaka jestem i już
a czasami można połączyć i dobro swoje i dobro dziecka. Jak ktoś lubi imprezować to wiadomo, że nie da rady. Myśle,że małe przyjemności dla siebie nie szkodza dziecku. Przecież to,że ktoś robi sobie makijaż, ktoś inny czyta, idzie do pracy czy na fitness nie zabierają niczego dziecku. Ma to co mu potrzeba, miłość, troskę i poczucie bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie,ze kazdego
co innego uszczęsliwa. Ja np nigdy ( przed dzieckiem tez ) nie ubilam dlugich kapieli, zawsze prysznic, takze makijaz nie jest mi co dzien potrzebny do szczęscia. Ale owszem, rozmowy z bliskimi, troche czasu na rózne rzemyslenia, plany. No i szczesciem jest samo wychowanie dziecka, patrzenie na to, jak sie zmienia i rozwija. Czytanie roznych pozycji o wychowaniu, ksztalceniu, metod efektywnego uczenia dziecka. Skoro akurat teraz jestem tym zajeta, chce to robic jak najlepiej ( zwykle to, co robie i uwazam, ze ma sens - obojetne w jakiej dziedzinie- pochlania mnie bez reszty i cieszy, jesli sa efekty). Mysle.ze zawsze szczesciem jest lubic to, co sie robi" z obowiazku" Zawsze lubilam swoja prace zawodową. Teraz odkrylam , jak fajne jest wychowywanie dziecka. Ale to pewnie kwestia wrodzoneg optymizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś do usunięcia 1234
Dziecko urośnie i wypierdoli od Was. A jak będziecie mu nadskakiwać przez okres dorastania to nawet nie zadzwoni do Was, bo będzie miało dość takiego natręta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest mi baaardzo źle
Heh a jak film oglądam to czasem musze wyłączyć bo dziecko się budzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokardyna
no a te poświęcaczki to potem takie chodzace flustratki, które mówią później do dziecka bo przez ciebie to, bo przez ciebie tamto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyterrefd
guzik prawda, to chyba te które myślą że dziecko niczego nie zmieni a później wyładowują swoją frustracje na dziecku, bo przez nie, nie można iść się nawalić na imprezę albo dzieci im za dużo czasu zabierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wiadomo,ze dziecko
sie wyprowadzi, raczej mało kto z rodzicow chcialby mieszkac z dzieckiem i jego wpólmałzonkiem czy partnerem , bo to krępujace dla wszystkich. Moje dzieci sie juz wyprowadzily, nad czym nie boleję, prawie co dzien mamy ze soba kontakt, wiec ok - tak powinno być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że dziecko dużo zmienia. Przewraca świat do góry nogami i jest na pierwszy miejscu. Chodzi mi tylko o to, żeby znależć czas na swoje przyjemności nie szkodząc dziecku. Ja znajdują chwilkę gdy dziecko śpi. Nie miałam na myśli rozrywkowego życia, wiadomo, że trzeba byc odpowiedzialnym, no ale kobiety chyba da się znaleźć chwilke na pobycie samej ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wiadomo,ze dziecko
nie dla kazdego najwiekszym szczesciem jest nawalenie sie na imprezie niezaleznie od tego, czy ma dzieci czy nie, poza tym małe dziecko to krotki czas, a na imprezowanie cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pytałam się jak wy znajdujecie czas dla siebie mając niewiele czasu wolnego? Czy dziecko pochłania cały dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsa
dlatego karmilam butelka i sie wysypialam. wpierw mi dokuczano-ze zla matka, a potem tylko zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się do końca z tym stwierdzeniem. Wyobraźmy sobie mamę, która się realizuje w pracy, wraca późnym wieczorem, kiedy dziecko już śpi, wyjeżdża na długie delegacje. Ona jest szczęśliwa, bo jej takie życie odpowiada, ale czy dziecko również?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde powiadasz
zgadzam sie z toba w zupełności autorko. pamietam pewna sytuacje. urodziłam dziecko, nie mogłam karmic piersia, przez 3 tyg plakałam razem z dzieckiem. i przyszła do mnie babcia stara kobiecina, jak to zobaczyła wyszła bez słowa. wróciła z mm. zrobiła mleko i podała mojemu dziecku. pamietam jak mi powiedziała pamietaj gosiu szczesliwa matka to szczesliwe dziecko. do tej pory dziekuje jej, bo chyba bym sie zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzns
A ja nie mam zamiaru sie poswiecac dla dziecka i nie jest u mnie na pierwszym miejscu,robie wszystko to co przed porodem,a swoje potrzeby i meza stawiam na rowni z dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,..................
,,,,,,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wiadomo,ze dziecko
wg mnie najwazniejsze jest,zeby lubic to, co sie w danym momencie robi i robić t zprzekonniem. Nikt nikomu nie kaze miec dzieci. Wiec jak juz je miec, to po to, żeby sie cieszyc z tego, ze są, a nie traktowac jak zlo konieczne, ktore trzeba odpękac. Zycie jest ciekawe i róznorodne. Znajdzie sie czas na imprezy, kariere, podroze, przyjaciól, dziecko (z tym, ze na dziecko akurat czas jest biologicznie ograniczony, na resztę ma się cale zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tej od męza lenia ...
nie dla kazdego praca jest szczęsciem i radościa są ludzie którzy wolą dom i w nim przebywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FG567567JKL444444
NO JA NIE WIEM UWIEZIONA W DOMU BEZ SZNAS NA POWROT DO PRACY, CELLULIT, NADWAGA ITP jakos maojej znajomej oczy nie blyszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wiadomo,ze dziecko
bardzo wiele kobiet jest wlasnie szczesliwych, karmiąc dziecko piersią, spedzając z nim max czasu itp - i to chyba jest dla obojga najlepsza sytuacja ne obowiazek, a radość z bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×