powiedzcie tak szczerze - opłaca się iść na anglistyke/polonistyke? szczerze

czy sa jakieś realne szanse po tych kierunkach jeszcze? jak to wyglada na rynku? ewentualnie czy bylaby praca za granica...??? moze jakas specializacja po tych nierunkach jest oplacalna> bardzo dziekuje za odpowiedzi

szanse na co ?

Język obcy zawsze ci się przyda. Angileskki jest bardzo popularnym językiem na świecie, wszędzie sobie dasz rade jak znasz angielski. Polonistyka w tym kierunku,jak najbardziej to jest kierunek z przyszłością.

szanse na prace -na prawde uwazasz, ze polonistyka jest w miare przyszlosciowym kierunkiem?

ponawiam:)

kosmita z jowisza, myślę, że post maludy to był sarkazm ;)

kasumii-no, moze.... ;) a Ty jaka masz opinie? szczerze, szczerze! - wszystko mnie zainteresuje.

polonistyka absolutnie nie jest dobrym kierunkiem, sama skończyłam i przez parę lat nie mogłam znaleźć pracy w zawodzie. W końcu musiałam się przekwalifikować

tzn zdawalas inne studia?

Pracy nie bylo, nie ma i nie bedzie bez wzgledu na twoje studia wiec wybierz to co lubisz, przynajmniej bedziesz robila co lubisz

W sensie studiowala co lubisz

po politechnice sa ;) i ta wybiore to co kocham, ale moze sa jakies osoby, ktorym sie udalao-zawszee lepiej posluchac. i te opinie na temat bezrobocia tez sa dla mnie wazne. moze ktos jescze napisze swoje doswiadczeniA?

jestem chlopakiem;)

Co za prymityw.

nie, nie i jeszcze raz nie! - po anglistyce i polonistyce praca jako nauczyciel tylko. Nie mysl ze bedziesz tlumaczem, albo ze za granica przyjma cie z otwartymi rekami. teraz kazdy zann angielski i opalca sie miec jakis inny zawod w zanadrzu. Ilu tlumaczy potrzeba? Nie wybieraj studi humanistycznych. Inzynieria, ksiegowosc, konkretne zawody to to czego szukaja pracodawcy - kierunki ogolne to nie nie nie.

politechnika jak najbardziej tylko nie marketing i zarzadzanbie - trzeba myslec przyszlosciowo, tez bym postudiowala sobie przez 5 lat polska literature ale rodzine trzeba utrzymac

Nie można traktować FA jako darmowy kurs angielskiego, to jest sprawdzenie i utrwalenie nabytych umiejętności, nauka szczegółowego słownictwa, rozumienie tekstu czytanego i słuchanego, fonologia, fonetyka, literatura ang., historia lit. i wykłady teoretyczne pod kontekstem nauczania i tłumaczenia.

a czemu na tlumacza nie ma szans? wiec jest maly wybor-albo tlumacz, albo nauczyciel. ale przeciez zawsze mozna zrobic jakas specializacje, prawda...???

Możesz zostać tłumaczem,ale czasem jest tylko specjalizacja nauczycielska i tłumacza sobie robisz na magisterce dopiero. Ja zrezygnowałam z FA i nie żałuję to nie dla mnie, angielskiego można bez problemu samodzielnie za darmo się poduczyć.

Nie, nie opłaci Ci się ponieważ teraz jest zaptrzebowanie na zawody techniczne bo już takich magistrów polonistów na kasach w tesco są mrowia.

Kierunki humanistyczne i przyrodnicze są do doopy

a wiec odpowiam szczerze. NIE

...

"Nie wybieraj studi humanistycznych. "--> ty analfabeto najpierw polskiego sie naucz a potem pisz bzdury, ze teraz kazdy zna ang wy tak znacie angielski jak polski, ze byki robicie w najprostszych wyrazach

podnosze i czekam na opinie

...........

:O

Nie, nie ma szans na pracę. Humanistyczne kierunki są zbyt przesycone, a pracy nie ma, bo nie ma miejsc pracy dla takich osób - po prostu za dużo osób kończy takie studia. Największa szansa na pracę w zawodzie to kierunki medyczne/techniczne/ścisłe i po zwykłej zawodówce- jak najbardziej