Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loijnjhkoj

gdzie znajdujecie mezow? ojcow dla dzieci? skoro dzisiejsi faceci to...

Polecane posty

na ulicy, tak, jak i wszędzie - podchodzi do Ciebie jakiś facet i zaczyna rozmowę a, pamiętam, że jeden zapytał mnie o przepis na ogórki konserwowe, jakiś 50latek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego na polibudzie
Ex D-Bill bardzo łatwo jest kogoś poznać na przysłowiowej ulicy. To też zależy od komunikatywności danej osoby. Ja wiecznie chodzę z "bananem na gębie". Często na przystanku czy w sklepie w kolejce ktoś do mnie coś zagada-i tu nie chodzi już nawet o poznanie faceta a po prostu o poznanie innej osoby. Mam kilkoro znajomych właśnie gdzieś na mieście poznanych. Nawet taką jedną starszą panią której robie opłaty za mieszkanie i większe zakupy-poznałam ją w spółdzielni,źle się czuła, zaopiekowałam się nią,odwiozłam do domu,zaprosiła mnie na herbatę. Trochę porozmawiałyśmy. Na początku woziłam ją do spółdzielni żeby sobie opłaciła,a teraz jak jadę robić swoje opłaty to płacę od razu i jej,a ona mi potem oddaje pieniądze-chyba,że wcześniej jestem u niej z zakupami to wtedy da mi kasę. Jak ktoś chodzi wiecznie uśmiechnięty, jest miły dla ludzi to ciągle nawiązuje nowe znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
my z mężem na necie. Jakieś 7 lat temu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieJapka
mój przyjechał do mnie do domu,tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jaaa toooo
poznalam wlasnie mezczyzne na sympatii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego poznałam ..........
na dyskotece, gdzie opijałam z koleżanką rocznicę bycia w samotności ;D i wtedy zjawił się on.. najlepsze, ze zanim podszedł zwróciłam na niego uwagę , bardzo mi się spodobał, ale byłam pewna, że taki kąsek nigdy nie zwróci uwagi na taką sierotę jak ja ;PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BtaP
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak ty a jednak inna
ja poznalam szukajac pracy, wysłałam cv przez net z foto, potem zaprosil mnie na rozmowę na żywo no i...z pracy nic nie wyszlo a związek owszem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak ty a jednak inna
kolegom z komisji powiedział,że zrezygnowałam, bo chciał mnie tylko dla siebie, a mi,że 1 głos jego za byl za a 2 glosy na nie:D a bylo odwrotnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic32
Na portalu randkowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamakota277
W barze Ja mruk on dusza towarzystwa,mega przystojny,tlum dziewczyn,a jednak wybral taka szara myszke jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-rozterka
na portalu randkowym, nie pamiętam nawet jakim:) Przed spotkaniem pisaliśmy 4 miesiące. Znamy się 7 lat, a 4 jesteśmy małżeństwem. Za tydzień powiększy nam się rodzinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaewaewaewa
mieszkalismy 30 km od siebie a poznaliśmy sie na wycieczce w klasie maturalnej do Czestochowy:D w Bialym Dunajcu a mieszkamy na polnocy kraju:D cala msza w barze, modliłam się by Bog mnie za to nie pokarał i żebyśmy zdali maturę:D 16 lat razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego znalazlam na portalu randkowym ;) po pierwszym spotkaniu juz cos zaiskrzylo, od drugiego jestesmy razem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfaaf
na stopa go poznalam.mamy syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to trzeba strategicznie. Znaleźć w takim wieku,żeby sobie go jeszcze dobrze wychować :D Mój jest wychowywany przeze mnie od 16 roku życia. Cud, miód i orzeszki ;P ;P ;P Aż teściowa czasem go bardzo nie lubi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznaliśmy się przez telegazetę-strona z anonsami smsowymi osób samotnych, mam męża za 4,88 z Vat :-) po półroku zamieszkaliśmy razem, po kolejnych szesciu miesiącach wzięliśmy ślub (za tydzień czwarta rocznica) mamy dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
z mężem poznaliśmy się przez Internet na czacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×