Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama coreczki po cc

Z jakiego powodu mialyscie cesarke? Nie zalujecie?

Polecane posty

Gość mama coreczki po cc

corka urodzila sie przez cc przez brak postepu i zanikajace tetno. ciesze sie, ze jest cala i zdrowa, jednak troche jest mi przykro, bo bardzo chcialam urodzic sama. Teraz termin mam na maj, mam nadzieje ze sie uda naturalnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko! A czego tu żałować?!
:o Więcej dzieci mieć nie zamierzam, ale jakby tak się zdarzyło, to oczywiście znowu wolałabym cesarkę. Przynajmniej jestem ciasna i nie mam złych wspomnień ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka i poród naturalny
pierwsze dziecko urodziłam przez cc, przy drugim ze strachu przed bólem upierałam się przy cc, jednak wszystko pięknie samo się zaczęło i urodziłam naturalnie, ale ze znieczuleniem. Poród wspominam jako wspaniałe wydarzenie, drugi raz już nie zdecydowałabym się na cc tylko poród naturalny ze znieczuleniem zzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko! A czego tu żałować?!
A powód cesarki to: ułożenie pośladkowe i jeszcze kilka innych wskazań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam żadnej cesarki, miałam dwie, cieszę się, że wszyscy żyją i w dobrym zdrowiu, a nie rozmyślam o głupotach jeeez, ale fajnie, że nie masz innych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest przedawniona
Niewspółmierność porodowa. Spore dziecko w stosunku do mojego wzrostu, wielkości brzucha i takie tam. Po prostu pani dr stwierdziła, że na pewno nie urodzę siłami natury i poród skończy się cesarką, więc czy się zgadzam na cesarkę czy jednak chcę spróbować. Wolałam cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdafuh
Bo chciałam cc, nie myślał nawet o sn. Nie żałuję. Szybko doszłam do siebie, blizny nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
stan przedrzucawkowy, wcześniak, nie żałuje bo jak bym rodzila naturalnie w terminie mialby ze 4 kg... a po za tym jestem jeszcze bardziej ciasna niz przed ciaza... :) następnych dzieci nie będzie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze rodziłam naturalnie (3800 g). Za drugim razem miałam robioną cesarkę ponieważ z USG wychodziło, że dziecko waży już 4100 - 4200 i dostałam skierowanie na cc. Po wszystkim bardzo żałowałam bo mały urodził się z wagą 3570 g. A cc a raczej wszystko przed (Lewatywa, cewnik) jak i wszystko po (cewnik jeszcze przez 24 h, ból itd) było dla mnie gorszym przeżyciem niż sam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaddwwwiiiga
ja miałam cc bo bałam sie bólu porodu SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również cesarka, powód wcześniak 30tc zanikające tętno, skrajnie niska masa urodzeniowa 820g. Gdybym miała wybór? sama niewiem...Wiem tylko że po cesarce przez tydzien leżałam jak placek, a koleżanki z sali po 2 dniach rodząc naturalnie już smigały do dzieci na sale;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
cisza ja i czas, ja nie miałam lewatywy, cewnik ok.12 h tylko, ale nie ma co porownywac, każdy ma inaczej, ja np rodziłam 6 tygodni temu a już w ogóle nie odczuwam, a inna będzie cierpieć pół roku... Ale pielęgniarki same mówiły-te dziewczyny co miały cesarkę i dziecko przy sobie są w gorszym stanie i dłużej dochodzą, bo my już od 1 dnia(o 3:25 miałam cc, na drugi dzień już wypuszczali nas same z oddziału do dzieci) musiałam iśc do windy, z windy do dziecka i takie odległości po kilka razy dziennie :D po tygodniu miałam ochotę z 3 piętra na 6ste iść po schodach, ale nie było czasu-bo Mały płakał zawsze szybciej niż chciałam iść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
smakoszka, a co było powodem twojego długiego leżenia? Koleżanka z sali urodziła również w 30stym i chodziłyśmy tak samo, tzn ją strasznie bolała rana po cięciu-13 miesięcy między jednym cięciem a drugim. Ale pierwsze słyszę, by ktoś leżał tydzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam cc z powodu
makrosomii płodu. Wyliczyli na 4700 , było 4500 .Pierwsza była córka sn 4150g , i drugie też chciałam sn , ale los chciał inaczej. Teraz Bogu dziękuję za tą cesarkę , bo syn urodził się z wylewem krwi do mózgu (pierwszego stopnia - niegroźny). gdyby rodził się naturalnie , nie wiem co by było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszny ból w miejscu cięcia. Dopiero w 3 dobie udało mi się wstać oczywiście z pomocą pielęgniarki ale tylko zaprowadziła mnie do toalety a potem znów leżałam. po wyjściu ze szpitala po tygodniu jak wróciłam do domu to wstanie i dojście do łazienki zajmowało mi chyba z 10 minut a miałam wtedy mieszkanie 38 m....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka biala
ja z powodu ułozenia posladkowego. B ardzo nie chciałam cc. Mam nadzieje, ze kolejne dziecko, o ile bede miec urodze sama. Nie widze zalet cc, oprocz ze dziecko jest całe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam cc, bo łożysko się odklejało i młodemu tętno spadało. Nie mam teraz czego żałować, bo dzięki temu młody żyje, ale chciałabym, zeby kolejne dziecko/dzieci przyszły na świat sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
ja miałam poród naturalny i bardzo się z tego cieszę. Rozumiem Cię autorko, bo sama czułabym się niespełniona, gdybm miała cc, ale w Twoim przypadku to była konieczność i trzeba się cieszyc, że wszyscy są cali i zdrowi. Nie rozumiem tylko kobiet, które mają cc na życzenie. Poród wspominam bardzo dobrze. Miałam znieczulenie, nic mnie prawie nie bolało, doszłam do siebie bardzo szybko. 3 dni po porodzie już śmigałam, a "na dole" wyglądam jeszcze lepiej jak przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej - do autorkiii
taaa... wmawiaj sobie rozklapiocho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz soba--> A miałaś planowaną cesarkę czy z miejsca Cię brali? Bo ja miałam planowaną i może dlatego miałam lewatywę. Na oddział szłam już dzień wcześniej, od rana na czczo itd. A może każdy szpital ma inne metody;) Wiadomo,że te dziewczyny, które ze względów medycznych miały cc albo od początku były nastawione nacięcie przez strach przed bólem nie mają czego żałować. Ja żałuję bo od początku nastawiałam się na poród naturalny. Chociaż z drugiej strony gdybym zdecydowała się na sn, syn okazałby się faktycznie taki duży jak wychodziło z USG i coś by poszło nie tak to do końca życia bym sobie w brodę pluła, że miałam wybór a nie skorzystałam z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama coreczki po cc
wlasnie o to chodzi. Co innego gdybym od poczatku wiedziala ze bede miec cc, np ze wzgledow zdrowotnych. Bylam nastawiona na porod sn, nie dopuszczalam do siebie mysli o cieciu. Mialobyc pieknie, a byl koszmar;) 2 tyg nie moglam normalnie sie poruszac, a jak sobie przypomne kobietki ktore pare godz po porodzie sn biegaly po korytarzu to mi sie plakac chce. Trudno, jak sie uda naturalnie to dobrze, jesli nie, bede sobie mowic ze tak po prostu mialo byc. Najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe, ze swoja glowa sobiew poradze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pytanie czy ci mezow
tez mialam c.dziecko nie odwrocilo sie glowka w dol.czy zaluje?nie wiem ,bo nie mam porownania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uj67rju
cesarka zaplacona i to jest najlepsze z tej calej cizy. No nie synus to the besciak he he he he nie ma co jak jest mozliwosc to cesarka i to juz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uj67rju
ja wstalam z lozka po 10 godzinach o wlasnych silach i normalnie dawalam rade karmilam i przewijalam itd... ale owszem byly i gwiazdy ktore oj jej nie moge niewstane pomozcie mi ble ble ble gowno prawda !!!!n jak chcesz to wstaniesz no ale paniusie nie bo po co jak zastrzyk w dupsko dostawaly to kur...wa piska ja bu je ktos ze skory obdzieral! brednie ze wstac sie nie da rany!!!!!!!!!!!!!!1 wiele dziewczyn wstawalo owszem boli ale dajesz rade no ale pancie to tylko stekaly mialam dosc tych glupich bab!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka biała
ja też byłam bardzo nastawiona na poród sn. Miał być przy mnie mąż. ALe dzieck się nie obróciło. Cesarke miała kilka miesięcy temu i dalej nie moge się z tym pogodzić, że się to tak zakończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
nie mialam planowanej dlatego bez lewatywy, o tym ze moge miec cc dowiedzialam sie ok 18 a o 3:25 Młody był na świecie, tez bylam nastawiona na sn, ale nie zaluje, i jesli wpadne teraz to tylko cc. Przynajmniej sie nie meczylam, do domu przez Młodego wyszłam po 12 dniach, przez jeszcze ok tydzien bolalo... pielegniarki na poczatku myslaly ze jestem po sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja podobnie jak u autorki. Mała nie zeszła w dół, zanik tętna i szybkie cc. Żałuję jak cholera, ze nie udało się sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
czego zalowac? a jesli by podczas sn cos sie stalo? cieszcie se ze dzieci zdrowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uj67rju --> Ale bredzisz. A skąd wiesz jak inne bolało? Myślisz, że każdą boli w takim samym stopniu. To teraz pańciami powinny być wszystkie, które na życzenie miały cesarkę bo ból, bo ojej, bo nie dadzą rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×