Sprzeczka ze szwagierka o ubranka dla dziecka. kto ma racje?

no to obrzyga, obrzygalo juz nie raz i co z tego? Co za dziwni ludzie:O

Czy tu same biedaczki się wypowiadają:/?Bo takie mam wrażenie.Jakbyście mogły to z chęcią byście te ubranka autorki przyjęły:/ Nosz kurwa mać!Autorka ładnie odmówiła,ale tamta dalej nalegała!To dobrze jej powiedziała,że wyrzuci-nie widzę w tym nic dziwnego.Jeżeli coś mi się nie przydaje,to wyrzucam to do śmieci.Wy tak nie robicie? Autorka nie miała zamiaru dziecku zakładać lumpów z targu i ja ją rozumiem.

nie uważam, ż twoja szwagierka to "kulturalna i obyta osoba" ale na pewno jest mądrzejsza od Ciebie:-D

z targu jak targu, ale to byly z ciucholandow w wiekszosci:O Nie wiadomo ile dzieci w tym chodzilo.

a dlaczego madrzejsza, bo chcac pozbyc sie starych szmat wciska je innym? Czy moze dlatego, ze wyzywa moje dziecko od bachorow grozac przy tym podpaleniem "pierdolonego palacu"?:O

A niby czemu szwagierka jest mądrzejsza od autorki? Przez to,że chciała jej dać ubranka po iluś dzieciach,których nigdzie autorka by dziecku nie założyła?To dopiero trzeba być ograniczonym żeby komuś jakieś lumpy dla dziecka dawać:/

w d**** ją mniej i koniec.