Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość punkt widzenia od siedzenia a

Zdecydowałybyście się na drugie dziecko w takich warunkach?

Polecane posty

Gość punkt widzenia od siedzenia a

-mamy z mężem po 26 lat. -półroczny synek -mieszkanie (w domu teściów): spora kuchnia, duża łazienka z wanną (dzieci mogłyby się kąpać razem), sypialnia, duży salon, z którego zrobilibyśmy dwa pokoje dla dzieci -duży ogród -mąż pracuje 500 metrów od domu i w każdej chwili może być w domu (w razie potrzeby) -mąż pracuje od 8 do 16 od pon do piątku, w soboty od 8 do 14 -ja obecnie jestem bezrobotna -mąż zarabia 2500, przez trzy miesiące zimy 1800 -mamy 46 tysięcy oszczędności -oszczędności zgromadziliśmy po to, bym mogła siedzieć z synkiem do ukończenia 3 roku życia, potem przedszkole, ja do pracy -mamy duży samochód -wszystkie rzeczy po synku mamy, nic nie oddawaliśmy -rodzice i teściowe są młodzi (średnio po 52 lata), w pełni sprawni fizycznie i psychicznie, pozytywnie nastawieni i bardzo chętni do pomocy, z super podejściem do dzieci.... -ja mam dwie siostry, mąż siostrę i brata, bardzo chętni do pomocy w razie potrzeby. Zdecydowalibyście się na drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
jezeli teściowie nie mieliby nic przeciwko bo to w koncu niby ich dom to dlaczego nie. Decyzja nalezy do was a nie do osob z kafe, ktore moga Cie zjechac bo Twoj maz nie zarabia 8 tys i nie macie 100 tys oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Wiem, że decyzja należy do nas, ale może są tu osoby w podobnej sytuacji, może napiszą jak sobie radzą. Kurczę, jakby to była wpadka to nie byłoby problemu. A jak się planuje to zawsze jest jakieś "ale"... :O A teściowie nie mają nic przeciwko, tylko "ma być dziewczynka i koniec!":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
A co strasznego w tym, że kąpałyby się razem? Ja do pewnego wieku kąpałam się razem z dwiema siostrami i jakoś nic mi nie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakdkldskdsjfk
jasne jak chcecie drugie dorabia można się całe życie a do rodzenia dzieci jest limit a potem po trzydziestce będziesz miała odchowane dzieci i mogła zająć się innymi rzeczami wiem to z doświadczenia i powiem że dobrze jest mieć dziecoi wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
I mało tego - te wspólne kąpiele to czasami była największa frajda dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa-kapustaaaaaa
Dziewczyno Ty jeszcze się pytasz???? Śmiało zabierajcie się za drugie dziecko, jeżeli chcecie mieć!!! To są bardzo godne warunki zarówno mieszkaniowe jak i finansowe! Powodzenia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
No właśnie chcemy bardzo drugie dziecko, nie chcemy,, by syn był jedynakiem i by między rodzeństwem była zbyt duża różnica wieku. Bo to wtedy ani wspólny pokój bo jak, 10-latek i 2-latek? A tak np do 6,7 roku mogłyby mieszkać w jednym pokoju, a jakby nie chciały to będzie drugi pokój i też nie będzie z tym problemu. Z synkiem będę siedziała te 3 lata, bo do żłobka nie oddamy, i jakby to wyglądało. Teraz z dzieckiem posiedzę te 3 lata, wrócę na rok do pracy i znowu z drugim dzieckiem 3 lata w domu? A tak, odsiedziałabym teraz te 3, 4 lata, odchowała dwójkę dzieci, do przedszkola, a ja już na dobre do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Hehe no z tą wanną to taki argument, że jak dzieci się kąpią razem to mniej roboty z tym wszystkim, niż gdyby miały się kąpać w wanience lub brodziku jedno po drugim. Dzieciaki się kąpią, mają super zabawę, my w tym czasie możemy przygotować mleko, ciuszki, sypialnię itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poczekała parę miesięcy, ale jeśli jesteś pewna, że ogarniesz taką dwójkę maluchów z małą róznicą wieku, a rodzina na pewno wypełni deklaracje o pomocy to działaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
A jak widzicie to, że zaszłabym teraz w ciążę, a synek ma pół roku, nie chodzi, nie raczkuje jeszcze, trzeba go nosić, ząbków jeszcze nie ma, wszystko przed nami. Poza tym to bardzo spokojne dziecko, nie sprawia nam żadnych problemów, nie jest marudny, uwielbia spacery, na których od razu zasypia.. Jak to pogodzić z ciążą, będzie okej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
jak tylko ty dasz radę biegając za roczniakiem w zaawansowanej ciąży to pewnie - wszystko zależy jakie masz to dziecko - jak grzeczne i bezproblemowe to śmiało - zostaniesz rok dłużej w domu a odchowasz dwoje - super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już myślałam, że chodzi o oszczędzanie na wodzie, płynie itp ;) - takie zboczenie zawodowe ;) a jeśli taki to miało sens to rozumiem a warunki macie fajne, więc do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Jeśli chodzi o rodzinę to deklaracje swoją drogą, a to co już nam udowodnili swoją postawą to drugie. Teściowie i rodzeństwo męża czasami się biją, kto ma z małym pójść na spacer, ponosić go, pobawić. Także z tym nie będzie na pewno problemu, to samo się tyczy mojej rodziny, moja mama szaleje za wnuczkiem i to w sumie ona nam podsunęła pomysł o drugim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz do pracy. za kilka lat pomysl o dziecku. a nie udupiaj sie w chalupie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez tez pod uwage jak sie zorganizujesz, jesli np. bedziesz musiala w ciazy lezec... jesi rodzice i tesciowie tacy mlodzi to pewnie pracuja, czy na pewno bedziesz miala komu dziecko zostawic w razie dluzszej niemoznosci zajecia sie nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
No właśnie synek póki co jest super dzieckiem. Dziś np śpi już od 19, w dzień spał w sumie 4,5 godziny, na dworze. Nie wymaga, by skupiać non stop na nim swoją uwagę, nie przeraża go samotna zabawa w łożeczku czy na podłodze na kocyku. Nie ma żadnych problemów ze zdrowiem, żadnych alergii, pięknie je.. A dwa, że w sumie nauczyłam synka, ża mama go nosi tylko kiedy trzeba, bo już wszyscy inni wystarczająco dużo go noszą, tata, dziadkowie. I o dziwo, ode mnie nie domaga się noszenia, a jak zobaczy tatę to od razu rączki wyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Do "fsfaaf" Przeczytaj od początku jeszcze raz, wszystko i ze zrozumieniem. Właśnie po to teraz chcę mieć drugie dziecko, by jak to nazwałaś, nie udupiać się w chałupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze mu sie zmienic charakter jak bedzie mial rok i poltorej. tu pisala jedna dania80 czy jakas taka, ze ma 2 latke i polrocznego i nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4ttgvftg4
o dziwo podobny temat z dzielenie pokoju z roznica wieku...bla bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Myślałam o tym. Pierwszą ciążę przeszłam super, żadnych problemów. Poród bolesny, ale 7 godzin od przyjazdu do szpitala było po wszystkim. Połóg ciężko, ale do przeżycia. Mąż bardzo pomaga. I moja mama i teściowa jeżdżą do opieki do Niemieć i w sumie wychodzi im tak, że się wymieniają, zawsze któraś jest na miejscu. Mój tato nie pracuje, jest na rencie. Teściu ma swoją małą firmę, pracuje wtedy kiedy chce. Siostra pracuje 4 km od nas, na zmiany od 9 do 16 lub od 14 do 21, rodziny swojej jeszcze nie ma, więc zawsze jest do dyspozycji. Z tym nie ma żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Nawet jeśli zmieni mu się charakter, (choć wątpię, bo jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym dzieckiem) to ile "nie będę dawał rady"? Rok? Dwa? A później będzie okej. Poza tym, ja mam anielską cierpliwość, trudno mnie wkurzyć, wyprowadzić z równowagi, nie mam bzika na punkcie czystości, dokładności itp, nie jestem perfekcjonistką. Nie wiem jakie ta Diania miała warunki, ale ja mam sztab kochanych ludzi do pomocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Jaki temat z dzieleniem pokoju? Ja właśnie dlatego też bym chciała, by rodzeństwo miała małą różnicę wieku, bo wiem, że dla maluszków wspólny pokój to frajda. W starszym wieku okej, osobno, bo każdy chce mieć już swój świat, swoją intymność, swoje sprawy, ale tak do siódmego roku wydaje mi się, że będą się cieszyć ze wspólnego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Czytam Wasze wypowiedzi i więcej głosów jest na tak... Hmm... Może faktycznie nie ma się nad czym zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzenia od siedzenia a
Jakby był drugi synek to już w ogóle byłby raj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolpeaa
Mi się zdaje, że ty już podjęłaś decyzję, bo piszesz prawie wszystko na tak :P, a nigdy tak różowo nie ma :P. Nie licz aż tak mocno na rodzinę, każdy ma swoje życie, siostra dziś wolna, a za rok już może ślub planować...nie możesz od nich wymagać żeby byli na każde twoje skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolpeaa
A od teściów zamierzacie się wyprowadzić, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolpeaa
Nie straszę, tylko piszę jak bywa...np. jedna ciąża lekka, a w drugiej możesz być zmuszona ciągle leżeć, jedno dziecko anioł, drugie może dać się w kość za dwoje, nagle konflikty z teściami, dzieci mogą się nie dogadywać i wspólny pokój może być koszmarem i dla dzieci i dla was...itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×