od męża na dzień kobiet dostałam...

patelnię i zestaw noży :)ehhhh.

zyczenia z rana czekam na kwiatka po pracy i miłe bzykanko wieczorkiem :P mam nadzieje ze bedzie :)

ptasie mleczko i zajebisty sex nad ranem :)

heh to zrob mu jajecznice:)

torebkę ;)

ja kwiata i buziaka:D i starczy juz z samego rana przywiózł wiec wnioskuje,że w pogrzebowym kupił:D

Slodka bulke i roze do lozka :D

nasraj na patelnie i usmaz

Ta patelnia to moze jakas aluzja? ;) A co do nozy to nie wiem lepiej je schowaj hehe :P

a może kiedyś napomknęłaś mężowi, że przydałaby Ci się nowa patelnia i noże?? faceci chłoną takie informacje :) ja kiedyś tam powiedziałam, że nowa torebka by się przydała i jest :)

ja tam lubię praktyczne prezenty :D

Ja z moim jakiś czas temu gadałam o zakupie nowego mopa. Chciałam taką płaską vilede co się sama wyciska i mój chciał mi to kupić pod choinkę :D Powiedziałam, że go zdzielę tym po łbie bo wole nic nie dostać jak dostać mopa :D Na szczęście żartował i dostałam co marzyłam... a mopa kupimy bo trzeba, a nie na prezent ;) Chociaż za zajebistego woka bym się nie obraziła :)

jak kupil Tobie patelnie to moze marzy mu sie dobry schabowy:P

do MałaBlondynka ja pod choinkę w tamtym roku dostałam mopa od teściów :D

Zajebisty prezent :P Kwiatek zwiędnie ... coś miłego na pewno też powiedział . SUPER ! :) ma Cię pewnie za świetną kucharkę :P

ja sobie upatrzylam torbe ze skory karen millen mam nadzieje ze ja dostane:D

ja czekoladę - a jestem na diecie ;P Jaki z niego terrorysta...

paczkę delicji :)

Od kogoś innego jakbym dostała to spoko, ale od faceta to mu powiedziałam, że mop jest do NASZEGO MIESZKANIA, a nie na moje widzi mi się, on też myje podłogi więc tak samo to ja jemu mogłabym kupić c'nie ;) A od kogoś jako prezent dla nas - spoko jak najchętniej, zwłaszcza, że drogi ten mop jak na mopa i coś nam się go kupić nie chce

Ja zazyczylam so ie mopa parowego. Uwielbiam praktyczne prezenty

stwierdzilam zartobliwie przy wtedy jeszcze chlopaku, ze kwiaty sa niepraktyczne, ani tego zjesc, szybko uschna... To pozniej, wprawdzie nie na dzien kobiet, a w ramach przeprosin dostalam pieknie zapakowane... Pęto kielbasy i sloik kapusty kiszonej :P

mój mąż generalnie robi praktycznie prezenty zawsze, a ostatnio ciągle narzekałam że nowa patelnia by sie przydała, bo ta już stara i noże wiecznie tępe, no i mam :) swojej matce pod choinkę kupił zestaw ekskluzywnych... ścierek :) czasem przegina..

dostalam od meza zlew do kuchni :D

ja od kolegi wielgachny bukiet, ukochane perfumy i pewnie jakas kolacyjka wieczorem ps, tu nawet nie ma swieta kobiet ;)

Jak tak dziewczyny piszecie o praktycznych prezentach to mi się przypomniał jakiś skecz gdzie facet swojej żonie z jakiejś okazji kupił super ekskluzywną pozłacaną... ścierę do podłogi ;D Nie wiem co na dziś szykuje mój małż, ale miesiąc temu na imieniny dostałam od niego WAGĘ!!! ;D Ale sama chciałam :) Więc nie narzekam :) Lubię praktyczne prezenty, a praktyczne dla mnie to takie które można fajnie wykorzystać, np dobre amciu! ;D

Mój mąż nigdy nie pamieta o Dniu Kobiet, moich urodzinach, imieninach, rocznicy ślubu :-( Dzisiaj rano "dostałam" awanturę za to, że kluczyki od samochodu siedziały w mojej kieszeni a nie hooj wie gdzie :-(

Moj dostal na gwiazdke szczotke do wc i skonczyly sie praktyczne prezenty' w postaci sprzetow domowych. Za to sprzety sluzace rozrywce sa mile widziane. Chcialabym nowe pletwy.

Z tego co widzę, to mężowie muszą was strasznie kochać i szanować skoro takie badziewia na dzien kobiet Wam dają.Ja rozumiem-zestaw noży,patelnie ,czy zestaw czyszcżacy kupic babie na prezent albo razem z mężem jechać i w ramach zakupów zapodać.Ale nie na dzień kobiet.No tak ja jestem kobeta...ale nie wyobrażam sobie ze chłop z pracy przychodzi i mi wręcza patelnie a teściowie mopy i wiadro.To świadczy wo was jakimi jesteście żonami.......pewnie mężowie daja wam do zrozumienia ,zebyscie sie wkońcu wzieły za robotę.A teściowie uważaj a was za brudasów i dają wam mopy.Masakra.Ja od swojego dostałam........auto...co prawda nie z salonu ale wypas jest...heheheeh

bo na tyle mnie ceni.Nie kupuje yposażenia kuchni ,bo nie musi mi nic sgerować.Dostałam to na co zasługuję.Mąż ma do mnie szacunek i najwidoczniej mnie musi bardzo kochać. Chyba opierdolę mu laskę dziś wieczorem bo wasi zamiast na lodzika moga liczyć na syf w domu i brak obiadu...

bukiet tulipanów, od razu poczułam,ze wiosna blisko:D