Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropeczka1992

Mam 21 lat i nigdy nie miałam chłopaka...

Polecane posty

Gość Kropeczka1992

To jest takie dziwne. Od zawsze wszędzie mam styczność z samymi dziewczynami. W liceum w klasie 4 chłopaków na 32 osoby, na studiach także przewaga dziewczyn. Niby zagadują, zaczepiają na ulicy, ale co z tego. Czuję się trochę samotna... Do klubów raczej nie chodzę, bo.. nie lubię zwyczajnie. Przecież nie będę nikogo szukać na siłę. Może coś ze mną nie tak ? :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siceooksrvfeniifneiviiiesvf
Mieszkaj dalej z rodzicami i zadawaj z ladniejszymi dziewczynami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka1992
Nie mieszkam z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graydołek
mam dla Ciebie mały test , wyobraź sobie, że wychodzisz zupełnie nago spod prysznica i nadal masz zamknięte oczy, odruchowo szukasz ręcznika na suszarce ale ręcznika tam nie ma, do Twojej łazienki wszedł znajomy aby się wysikać i wołasz podaj mnie ręcznik i znajomy podaje ręcznik , gdy nagle jego zobaczysz to jakie miejsce nagiego ciała zasłonisz tym ręcznikiem , tzytzki czy łajdaczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuiuiuo
moglabys podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka1992
Nie mam gg ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka1992
Te wasze komentarze naprawdę są "złote" nie ma co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuiuiuo
jak cie zaczepiaja to nie spotykasz sie z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graydołek
Kropeczka1992 a w co wskakujesz po wyjściu spod prysznica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię wam że to jest to
Gość Agata 1991
Witam. Tak jak ktoś wcześniej napisał i jak ty sama nie ma co szukać na siłę. A korzystasz z jakich kolwiek portali typu facebook fotka sympatia? może i tam się "ktoś znajdzie". a nie myślałaś czasami że może właśnie jest ktoś obok ciebie kolega przyjaciel z którym się spotykacie w grupie znajomych a któremu możesz się podobać? a ty nie zwracasz na niego uwagi bo być może jako chłopak się nie nadaje bo nie jest "w twoim typie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenka8612
podpisuję się pod powyższą wypowiedzią :) Ja marudziłam, że mnie nikt nie chce a ten oczy za mną wypatrywał 3 lata... Po prostu widziałam w nim znajomego i jeszcze potem sobie myślałam fajny chłopak z charakteru, ale nie mam szans u takiego no i nie jest w moim typie. Jesteśmy razem 3 lata już :) Czasami warto się dobrze rozejrzeć wokół siebie bardziej :) I może nie do końca patrzeć żeby był "w moim typie" ja nie wyobrażałam sobie że mogłabym być z kimś przy kości i wysokim bo mała kobitka ze mnie a teraz? Hm ... nie wyobrażam sobie inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awd.
Kropeczka1992, dobrze wiem jak to jest. W liceum chodziłam do klasy, w ktorej było trzech chłopaków, w grupie na studiach jest ich dwóch. Mam 22 lata i od roku jestem w związku - pierwszym w życiu. Chłopaka poznałam na imprezie - poszłyśmy z koleżankami do klubu, jedna z nich go zaprosiła... Co do twojego ostatniego zdania - nic z tobą nie jest nie tak. Różnych rzeczy doświadczamy w życiu w różnym czasie, jedni szybciej, inni później, jedni częściej, inni rzadziej. Jak nie miałam chłopaka, też mi się wydawało, że WSZYSCY dookoła z kimś są, dopiero niedawno zaczęłam dostrzegać, jak wiele jest osób w podobnej sytuacji do ciebie czy mnie sprzed roku. Takich osób jest naprawdę dużo. To co ci mogę doradzić, to może jednak czasem ruszyć się na jakąś imprezę. Niekoniecznie musi to być klub, skoro nie lubisz, ale może ktoś będzie organizował domówkę? A może po prostu jakiekolwiek spotkanie w większym gronie, na które mogą przyjść nieznani ci ludzie? Skoro nie masz wielu facetów w swoim otoczeniu, musisz dążyć do tego, zeby ich więcej poznawać. Nie marnuj okazji, rozmawiaj i staraj sie utrzymywać kontakt, jesli juz jakiegos poznasz, nawet jesli nie pomyslisz o nim jak o swoim potencjalnym facecie. Nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w liceum miałam samych debili w klasie. Do tego w liczbie tak małej, że szkoda w ogóle o tym wspominać (3-4?). Na studiach tez mam praktycznie samą płeć piękną. Na szczęście mojego faceta poznałam już dawno temu, na początku liceum. Przez internet oczywiście... Inaczej możliwe, że tez do tej pory byłabym sama. Pewnie tak. Sytuacja twoja autorko nie do pozazdroszczenia... Ale skorzystaj z rad tutaj tobie danych- staraj sie poznawać nowe osoby, wychodz na imprezy, może jakaś dodatkowa aktywność, dodatkowe zajęcia, a może tez internet. Na pewno w koncu trafisz na swojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×