Makijażowe błędy Polek.

Dlaczego kobiety/dziewczyny nie umiejące się malować biorą się za to? Czy one naprawdę nie widzą, że wyglądają komicznie i żenująco? Jak to można nie zauważyć, że szminką pomalowało się zęby, albo krzywo położono cień nie pasujący w ogóle? Jak można wyjść na ulicę z kilogramem za ciemnej tapety na twarzy i białą szyją? Taki widok jest częsty, a najgorzej latem, kiedy wszystko spływa. Ostatnio widziałam młodą (może 16 lat) dziewczynę, blondynkę z grubo pomalowanymi brwiami na czarno, które wyglądały jak nie zmyta henna. Nie tylko młodsze panie takie błędy robią. Czasem się widzi kobietę w średnim wieku albo nieco starszą z obrysowanymi oczami dookoła czarną kredką a'la lata 60-te, która "załamuje" się pomiędzy zmarszczkami... Kogo jeszcze to razi?

Witam w klubie. Ja też tego nienawidzę. Jak można tak wyjść na ulicę i się ludziom pokazywać? Ja z kolei ostatnio widziałam panią w średnim wieku z krzaczastymi brwiami, która położyła sobie jaskrawy cień do powiek nad oko, ale tak że był on też na tych "krzakach" niewyregulowanych.

tak

Mam taką koleżankę. Koszmar. Ostatnio zamiast różu nakładała szminkę. Nakłada jakiś gęsty zbyt ciemny podkład i nie dość że ma cerę trądzikową to ten podkład w ogóle nie maskuje tych pryszczy. Na to daje jeszcze puder w kamieniu, żeby jakiś normalny? Nie z drobinkami brokatu za 6 zł :D

najlepszy jest makijaż nic + jaskrawo czerwona szzminka do żółtych zębów, brzydkiej cery i niepomalowanych oczu

Witajcie w klubie :).Mnie też to strasznie razi,bo kobietki zamiast wydobyć swoją urodę to często stają się pośmiewiskiem.W liceum miałam taką koleżankę,z ciemną tapetą i nie mogła dotknąć buzi nawet bo wtedy zostawał biały ślad po palcu :D.Albo naładowanie tyle tuszu na rzęsy,że się ma nóżki muchy...

A mnie wkurza jak ludzie kupują jakieś szajstwa do malowania. Przecież jakiś bubel z kiosku sprawi, że się oszpecimy, a nie upiększymy. Ktoś powie :"Nie stać mnie na co innego" To po co taka osoba się maluje, skoro ten makijaż takimi kosmetykami oszpeca? Już lepiej w takim wypadku się nie malować, bo lepiej to wygląda i nic nie kosztuje. I z tym "nie stać mnie" to też przeginka. Lepiej wydać 30zł na jakiś trochę lepszy podkład, niż w kiosku, tudzież w sklepie za 4 zł nakupić podrobionego szajstwa do malowania też za 30 zł. Ważniejsza jakość a nie ilość i to jeszcze naraz.

lepszy podklad za 30 zl? dobre podklady, niestety u nas w polsce, zaczynaja sie od 150 zl

Troszkę się nie zgodzę.Ja na przykład kupuję podkład w internecie za 3zł a jest dla mnie rewelacyjny i jako jeden z nielicznych nie uczula :)

Z tymi nóżkami muchy, to niestety prawda :D Najgorsze jak takie "nóżki" zaczynają się rozkruszać, bo tusz jest szajsowaty. Potem efekt jest taki że z niektórych rzęs tusz się skruszył i pod oczami utworzył szare mazy, a reszta grud na rzęsach pozostała.

Albo starsze panie ciemno brązowa czy czerwona konturówka do ust a pomadka biała perłowa lub nawalony niebieski,perłowy cień jak u pandy

Ja kupuję na Allegro podkład Revlon, albo Max Factor. W drogeriach jest droższy, ale przynajmniej taki podkład się utrzymuje na twarzy i nie robi plam jak te "fluidy".

a co powiedzie na mlodziutkie dziewczyny , ktore tez w taki paskudny sposob obrysowuja oko! ? albo nosza te koszmarne fryzury , zaczesane grzywki z jednego boku na drugi ze nawet twarzy nie widac tak to cholerstwo opada? albo sztuczne rzesy 15 mm?

A nupackane usta podkladem? Ludzie to sie zmywa a nie uwaza za nude lips! roz sluzy do zaznaczania kosci policzkowych a nie robienia z siebie kaluna

mnie bardzo raza mocno wymalowane rzesy, ale tak mocno, ze sa az pozlepiane..tak nieapetycznie to wyglada, ze odbiera kobiete nieraz cala urode..to samo z fluidem/pudrem. Czasem nawet niewielka ilosc robi z twarzy maske. jestem przeciwna. ponadto za bardzo se nie czepiam, bo sama mam dwie lewe rece do makijazu i zdarza mi sie zrobic nierowne kreski na gornych powiekach. Natomiast cieni w ogole nie uzywam-nie umiem:) zawsze cos krzywo wychodzi. Pomadki tez nie uzywam, fluidu tez nie. Ogolnie jestem za jak najskromniejszym makijazem

Kiedyś, jakieś 10 lat temu było "modne" wśród nastolatek nakładanie podkładu także na usta, a niektóre jeszcze na to nakładały jasną perłową pomadkę albo przeźroczysty błyszczyk. Chyba dzisiejsze japońskie ganguro się na tym wzorowało :D

Też mnie śmieszą nieudolne makijaże Polek: za ciemny (lub za jasny) podkład, ciemny bronzer pod policzkami wyglądający jak jakieś plamy (podobnie z różem), kilka warstw tuszu na rzęsach, nieudolne i krzywe kreski, obrysowywanie oka czarną kredką, brwi zrobione czarną kredką, wiele by tu wymieniać.

Też zauważyłam, że nastolatki niestety dalej obrysowują oczy czarną kredką i to jeszcze na linii wodnej dolnej powieki, albo samą dolną powiekę do tego za ciemny pokład położony na brwi, w taki sposób, że one też się stają "rude".

Albo jak któraś wali na powieki MORSKI "kiblowy" cień :D

Mnie zaś wkurzają brwi u niektórych kobiet. Albo za mocno i krzywo wyregulowane co powoduje wizualnie "brak brwi", albo odwrotność pozostawione chaszcze takie jak natura stworzyła. Jeszcze to ładnie wygląda jak ktoś ma regularne rysy brwi i to pasuje do twarzy, ale większość wygląda jak jakieś jaskiniowe neandertalczyki :D Zwłaszcza taką tendencję mają panie 40+ do tego, jak ktoś pisał jaskrawy cień gubiący się w tych brwiowych bujnych chaszczach :D

ja sie nie maluje ale ostatnio kupilam sobie krem BB i jest zajebisty!!Jak widze te wszystkie z tymi podkladami na ryjach to ogarnia mnie smeich na sali. kazdy podklad widac i nikt mnie nie rpzekona ze sa takie ktorych nie widac!!!!

Ooo widzę, że nie jestem z tym sama. Jak ktoś nie potrafi się malować to nich się za to nie bierze, albo niech zainwestuje w jakiś kurs. Mam taką jedną znajomą, która w ogóle się do tego nie nadaje, zawsze nierówno nałożony podkład, oczywiście kończący się przed linią żuchwy, krzywe kreski i 2 placki różu. Już kilka razy zwracałam jej na to uwagę, ale ona chyba myśli, ze jest guru w tej kwestii. Dobre sa też dziewczyny, które mają tak sucha skórę, że aż złuszcza im się, a jak nałoża na to tapetę to wyglądają jakby były poważnie chore. No i klasyka, czarne krechy wokół oczu. Niektóre dziewczyny chyba serio nie mają lustra w domu...

Moja szwagierka maluje tylko tuszem,tak grubo,że zastanawiam się czy nie ma problemu z otwarciem oczu. Strasznie to wygląda grube,sklejone. A znajoma miała podkład taki biały wszystko inne ładny odcień a twarz biała.

wali mnie czyjś makijaż

A co to za różnica jak ktoś się maluje??? Nie rozumiem co kogo obchodzi czyjś tusz do rzęs, czyjaś szminka albo czyjeś krechy wokół oczu :o Najlepiej niech każdy patrzy na siebie i nie wpierdala sie do wyglądu obcych ludzi

szpecjalistki

Wypowiedziały się "gwiazdy" :)

to może pokażcie wasze perfekcyjne makijaże, specjalistki :P

Cere mam mieszana, kilka krost, rozszerzone pory... Ale uzywam dobrych kosmetykow i nakladam MINIMUM a przede wszystkim, fliud w dobranym kolorze. Studiowalam kosmetologie, jednak na cos sie przydala :D Zeby dobrac sobie odpowiedni kolor podkladu do cery, nie nalezy nakladac tester na dlon! Skora na naszych dloniach jest idealna i ma inny kolor niz skora twarzy. Podklad nalezy nalozyc na lini zuchwy, ewentualnie nizej, na szyi. Rozetrzec i poczekac pare sekund az sie wtopi w skore. Jesli jest skompowany z kolorem skory pod zuchwa, to taki odcieni podkladu nalezy zastosowac na twarz. Wtedy unikniemy tzw. maski oraz ciemnej twarzy i bialej szyi. Osobiscie uzywam kosmetykow MAC. Nakladam krem nawilzajacy do s=cery mieszanej z Loreala, krem pod oczy, potem primer z Loreala do cery mieszanej, nastepnie podklad z MAC, matujaco nawilzajacy, potem korektor, rowniez z MACA, na pojedyncze pryszcze, ktore znikaja zupelnie (najlepszy korektor jaki mialam!). Potem lekkie wykonczenie prasowanym pudrem, ale nie mocno! Wystarczy raz musnac. Roz na policzki, w delikatnym, naturalnym odcieniu, bez zadnych brokacikow i swiecidelek, maskara na rzesy, bezbarwny blyszczyk na usta. To jest moj codzienny makijaz. Nie maluje zadnych kresek na oczach i nie uzywam konturowki na ustach. Mam 26 lat, a daja mi 19... Pozdrawiam :)

dają ci 19 lat bo masz syfy na twarzy a nie przez to, że się tak perfekcyjnie umalowałaś :o