co kupujecie swoim dzieciakom na zajaczka?

ja mysle o rowerku dla mojego 4 latka -wiekszy wydatek ,ale i tak trzeba go kupic .....tylko czy dzieciak sie ucieszy ,pewno wolał by zabawke

to o czym w danym momencie marzą

Nie obchodzimy zadnego królika, a jakby tak bylo to dzieci nic na zajęca by nie dostaly, zaproszenie do stolu na obfite zarcie by wystarczyło Wsrod moich najblizszych ktorzy sa Katolikami to nigdy nic dzieciakom na Wielkanosc nie kupują,bo po co?? jedynie na Wigilie

koszyk słodyczy i to wszystko durne baby rowery kupują !

''Nie obchodzimy zadnego królika, a jakby tak bylo to dzieci nic na zajęca by nie dostaly, '' hahaha:) usmialam sie:):):):) ja tez zadnego KROLIKA ;) nie obchodzze i nie obchodzilam, pierwsze slysze tak apropos

Moje dziecko ma 3 lata i niedawno postanowilam, ze zadnych zabawek. Jesli cos dostanie to ewentualnie ksiazeczke czy slodycze.

na jakiego kurwa "zajączka"???

rowery, i tak mieliśmy kupić na wiosnę, więc jest okazja:)

teraz obchodzi się święta wszystkich zwierząt nei słyszłyście o tym?? w kwietniu zajączek, w maju kot, w czerwcu pies i dzien dziecka. PO to oczywiście żeby rodzina zrobiłą zrzutke na nowy prezent dla dziecka.

A ja obchodze zajaca od dziecka. Ja zawsze dostawalam prezenty a teraz sama daje moim dzieciom

Wiekszosc w tym kraju, to Polacy. Zajaczek, to niemiecki zwyczaj , popularny rowniez posrod volksdeutschy i niech tak zostanie.

do nas zawsze zajaczek przychodzil, zostawial slodycze. Trzeba bylo zrobic gniazdo i zostawic w ogrodku, albo chowal prezenty na dworze. I tak to bylo. Jestem z wlkp :) moze co region to inny zwyczaj :) Nie kupowalo sie wielkich prezentów, tylko symboliczna czekolada :)

slaskaklucha to chyba miala smutne dziecinstwo, naladowane nienawiscia do innych :)

Nigdy nic nie kupowałam nic dziecku na "zajączka", u mnie w domu też nie było takiej tradycji. Do święconki dorzucało się jedynie czekoladowego zająca i to była wyczekiwana słodkość dla dzieci, to wszystko (Mazury).

o wiem to zająca obchodzi sie nie we wszytskich regionach Polski tak jak np. nie wszedzie sie je rogale marcińskie. My zajączka obchodzimy, ale ja zawsze dostawałam słodycze i inne dzieci także i uważam, że tak powinno być a nie jakies super zabawki, rowery itp. Na zajaca nie powinno sie takich prezentów drogich dostawac, chyba że oprocz słodyczy jest jakas kolorowanka czy drobny upominek. w zeszłym roku np. kupiłam siostrzencom na zająca po zajączku czekoladowym i chuście na głowe z Dora, bo Dore wtedy uwielbiały.

u nas nie ma zwyczaju prezentów na wielkanoc...

U mnie w domu dzieci cieszą się na Wielkanoc bo lubią to święto, jest kolorowo, są kurczaczki. I żadnego ruskiego święta jak zając nie obchodzimy :O

Poza tym, ROWER to jest zabawka. Kup mu kolejnego śmiecia do zabawy w domu, byleby nie uprawiał sportu i się spasł. Dla dziecka nie ma nic lepszego niż rower.

czy Wy juz totalnie poszleliscie? wszystko chcecie sciagac z z Zachdu, jakieś kroliki, halułiny. Przecież to nie nasza tradycja. Naszą tradycją jest 1-2 listopada pojść na cmentarze a nieimprezowaćw jakiś kretyńskich dyniach.

a to tak samo jak z mikołajem a gwiazdorem (do nas przychodzi gwiazdor) na wschodzie PL jest chyba jeszcze dziadek mróz :) co region to inne zwyczaje, które powinno się szanować :D a nie krytykować i wyśmiewać inne tradycje, wg. mnie wysmiewanie swiadczy o niskiej kulturze :) ale pewnie niektórych kultura nie obchodzi :D A co do ciekawostek, to dowiedziałam się, że np. w Szczecinie nie obchodziło się mikołaja 24 grudnia tylko 6 grudnia, ale ze wzgl. na to że w Polsce był obchodzony 24, to rodowici Szczecinianie przesunęli datę dawania prezentów z 6 na 24 :)

w wielkopolsce obchodzi sie i zajaca i mikolaja i gwiazdora. Pancerna jak juz chcesz blyszczec to chociaz sie doinformuj. Zajac to nie ruski, a niemiecki zwyczaj i stamtad przyszedl do nas.

u na w pólnocej wielkopolsce mikołaj jest 6 grudnia a 24 jest gwiazdor :) No a w wielkanoc zając

u mnie do tej pory jak zyje a mam 32 lata byl mikolaj nie jakis dziedek mroz zajaca nie obchodzi sie chyba ze nowa taka moda doszla ale raczej nie, ogolnie do swieconki koszyka(jak ktos swietuje) sie zajaca wrzuca jajka albo na stol albo sie do rak daje i tyle pozdrawiam

szukanie jajek czekoladowych ukrytych w ogrodzie jest akurat fajnym zwyczajem (z zachodu), od dwóch lat koleżanka organizuje, bo ma kawał parku przy domu, przychodzi ok. 10- 15 dzieci i wszyscy mają świetną zabawę, no i piknik przy okazji jak jest pogoda:)

ja nie osmieszam innych tradycji, szanuje tradycje innych, tylko smieje się z tych co papugują

jajka czekoladowe ok, tylko chodzi mi o cos co w ogole jest sprzeczne z naszymi zwyczajami np ten halułin

ja jestem z wielkopolski i u nas 6 grudnia przychodzi św. Mikołaj, 24 grudnia Gwiazdor, a zajączek jest w czwartek przed wielkanocą.Z tego co wiem to w niektórych regionach jest w sobote.

taki bez pedałów, kask ochronny do tego, słodycze swoją drogą

ogolnie w tym rzecz zeby w zgodzie zyc przymknac oko jak sie ma ochote i sie bawic np w te szukanie jajek( fajny zwyczaj) bo u nas w kraju wielkanoc sie kojarzy z koszykiem- a nie wszystkie religie maja taki zwyczaj koszyka swiecenia choc swietuja

aha123456 - akurat zająca nie ściagamy teraz z innych kultur bo zająca sie obchodzi w wielu regionach od dawna. Jeszcze moi rodzice dostawali upominki na zająca