Ponowny zwiazek z bylym mezem

Czy to mozliwe ?

masakra jakaś :-O

koleżanka mojej mamy ma taką sytuację - jej mąż wyprowadził się do młodszej, zrobił jej dziecko a po jakimś czasie wrócił do żony - żona chodzi dumna z tytułu, że "wygrała" jak paw i robi wszystko, żeby to dziecko nie dostało ani grosza - a facecik zachowuje się jakby go problem w ogóle nie dotyczył

a mało tu takich, które zawsze bronią swojego misia (że trudne miał dzieciństwo, że nerwowy, że nie jego wina bo hormony, że stracił pracę i musiał odreagować, że miał niedobrych rodziców lub ze tak zareagował na dziurę ozonową) a tej drugiej (która często, gęsto nawet nie wie o istnieniu pierwszej) urwały by łeb, że w ogóle spojrzała na misiaczka!

Masakra....ja bym go wygnała bo jak dla mnie miał już swoją szansę u swojej żony i ją już wykorzystał a nawet zmarnował...Pewnie tamta druga wyrzuciła go od siebie a ten nie mając gdzie się podziać od razu udając skruszonego walił jak w dym do swojej żony wykorzystując jej łatwowierność i to że nadal coś do niego czuje.No straszne to jest bo moim zdaniem będzie cierpiala przez niego po raz drugi bo tacy faceci rzadko się zmieniają,on już nie ma godności i szacunku....a wierność to obce mu słowo...niech ta kobieta spróbuje odzyskać pewność siebie i mocno kpnie go w tyłek,na nową miłość nigdy nie jest za późno,niech zadba o siebie i wyjdzie do ludzi a nie pożałuje:)niech mu pokaże że już nie jest szarą myszką z niską samooceną:)oczywiście nic na siłę,pozdrawiam

Autorka jeszcze nie napisała z jakiego powodu był rozwód i czy w ogóle o nią chodzi a pustaczarki już wyrażają swoją opinię. Wyobraźmy sobie że to autorka "przeskrobała" i rozwód był z jej winy. Teraz namawia męża żeby jej przebaczył i żeby wrócili do siebie. Jaka teraz jest opinia tych wspaniałych pseudo psycholożek ?