Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zddessperowanaa

Potrzebuje pomocy finansowejjj.

Polecane posty

Gość Zddessperowanaa

Nie mam od kogo pożyczyć, wychowuje samotnie córeczke potrzebuje pieniedzy do zycia... a alimenty dostane dopiero pod koniec miesiaca... ing bank ślaski moj numer konta 4246710110585577 Jestem w desperacji bo niemam skad pozyczyc nawet , moze znajdą sie tu osoby o dobrej woli i pomogą .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedula
może weź z prowidenta ja bym ci dała ale zarabiam 0zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja się pochwalę że ja również bo ide do szpitala psychiatrycznego na planowe przyjęcie do Kliniki i nie mam za co kupić walizki, pidżamy ani szlafroka bo schudłam, nie pracuje, nie mam zdolności do pracy do czerwca, nie moge wyrobić ksiażeczki sanepid bo lek med pracy nie chce mi wydac zdolności, mam 23 lata, 4 raz szpital, opieka spoleczna oferuje 100 zł na zakup żywności lub posilku i to tyle a mam alimentów 500 zł gdzie jestem wiecznie na debecie... mieszkam u swojego chlopaka który nie pracuje 4 mc, mamy zadłużone mieszkanie a ja jestem zalamana bo nie wiem nawet czy bede miec dokąd wrócić... mam na sprzedaz szpilki kupione poł roku temu sa prawie nowe... nie wiem co robić... rodziny brak a dalsza nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zddessperowanaa
Mam już wzięte z providenta , niestety tez jestem juz tam zadłużona Ale Dziekuje Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieczuły Stefan
Mogłaś się zabezpieczać, masz to na co zasługujesz.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrokto
gDYBY GŁUPOTĘ można sprzedawać przebiłabyś Kulczyka i Eris razem wziętych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zddessperowanaa
Widze że nie tylko Ja jestem w takiej trudnej sytuacji z jednej strony szkoda ale z drugiej to troche pocieszenie że nie jestem sama... ah szkoda gadac... Najgorsze jest to ze jestem z tym wszystkim sama, i zero pomocy od nikogo, nawet opieka spoleczna ma cie za przeproszeniem gdzieś ..najgorsze jest to ze nie stac mnie nawet na glupi batonik dla coreczki , czemu życie jest tak skomplikowane....i podłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zddessperowanaa
Nigdy nie zalowałam i nigdy nie bede żałowała tego że mam moją córcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa//
"głupi batonik?" a co to dzieciar musi batony zażerać? prawdziwa bieda znaczy jeszcze nie zajrzała w oczy, skoro masz takie fanaberie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
Trzeba było myśleć a nie teraz jęczysz. Zamiast się uczyć albo zdobywać doświadczenie zawodowe wolałaś się puszczać to masz na co zasłużyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość von Niesioł
zamiast batona nazbieraj dziecku szczawiu i mirabelek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość von Niesioł
Mimi zajmij sie prostytucją :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
Mimi89 - proszę bardzo. Do pracy idź. Dlaczego sama będąc nieudacznikiem związałaś się z innym nieudacznikiem? Poza tym są jadłodajnie - z głodu to już dawno nikt nie umarł. A w za dużej piżamie i bez walizki w szpitalu przeżyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie mam zdolności do pracy! do jakiej jadlodajni ludzie? ja mieszkam w malym mieście 14 tys osób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mieszkać gdzieś musze nie mam dokąd odejść i w co mam się spakować na conajmniej miesiąc skoro znajomi twierdzą że nie mają pozyczyć walizki nawet za jakąś opłatą bo na nowa mnie nie stać z resztą nie mam żadnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
A dlaczego nie masz zdolności do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo lecze sie psychiatrycznie przeciez pisze że ide po raz kolejny do szpitala a iedys starając sie o rente dostałam decyzje odmowną... co w szpitalu będę pracować? albo będąc niestabilna emocjonalnie z problemami z nastrojem pracować? gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zddessperowanaa
Trudno ten temat założyłam dla ludzi dobrej woli , nie mam zamiaru sie tłumaczyc , poprosiłam poprostu o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko umiecie dogadywać a dać sensowna radę to już żadnej! albo tu siedzą dzieci z gimnazjum bo weekend albo naprawdę mało wychowani i wyksztalceni ludzie... szkoda... bo chcialam poszukać rozwiązania problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
pewnie. pracować nie możesz i ktoś ma pracować na Ciebie? bzdura. Ty nie chcesz pracować i tyle. Nawet jeśli byś faktycznie nie mogła to są organizacje pomagające ludziom w ciężkiej sytuacji wyjść na prostą. Ale pewnie - lepiej marudzić na zły świat i żebrać. A może zastanów się co doprowadziło Cię do sytuacji w której jesteś? Może weź odpowiedzialność za swoje życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile masz lat i jakie masz wykształcenie? ja jestem w trakcie zdobywania drugiego zawodu i to medycznego więc nie jestem gówniarą po zawodowce! w lepszych okresach pracowałam na stacji paliw i w telemarketingu 9 mcy wiec nie gadaj skoro mnie nie znasz! a esli chcesz mowić o jakiś organizacjach to napisz konkretnie jakie masz na myśli, może podaj namiary bo to tylko takie grzeczne zbywanie kogoś kto ma problemy bo ludzi z problemami sie unika, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wypraszam sobie słowo "żebranie" gdyż nie ja wspomniałam o tym, że chcę pomocy finansowej tylko pytam co mam zrobić w związku ze swoja sytuacją a nie wolam "przelejcie mi pieniądze na konto" a to jest rożnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
Mam 33 lata i wyższe wykształcenie (jeden z kierunków społecznych na UJ). Całkowicie samodzielny jestem od 12 lat. Bardzo wkurza mnie postawa roszczeniowa "należy mi się" oraz zrzucanie na czynniki zewnętrzne odpowiedzialności za WŁASNE życie i WŁASNE decyzje. Kto chce - szuka sposobu. Kto nie chce - szuka powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgrg23
kobiety nie rpzejmujcie sie bo syty glodnego i tak nie zrozumie. Potrafia takie patafiany na utrzymaniu mamusi powyzywac. I to twierdzi z ema wyksztalcenie jak to nawet kultury nie ma, gimbaza zafajdana, niedorozwinieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja 23 lata, jestem technikiem farmaceutycznym bez stażu gdyż nie znalazlam apteki, jestem po 3 semestrze ratownictwa medycznego i jakoś dawałam sobie radę i zapewniam Cię że gdybym ja miala rodzinę to tez bym byla na studiach dziennych a nie tułała się po policealnych byle jak najtaniej bo trzeba pracować, bo rodzice nie dadza na akademik ani na wyżywienie czy utrzymanie do tego 25 r. ż bo zostalam porzucona mając naście lat i nie pisze po to aby mi współczuć.... owszem dorabianie swoją drogą aby znać wartość pieniądza... a jesli moją postawę nazywasz postawą roszczeniową to wg mnie mylisz pojęcia bo ja pytam co zrobić a nie mówię CHCĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młeheheheh
barnej chłopie bez jaj siedzący i frustrujący sie na babskim forumie, bardzo wątpliwe ze cokolwiek skończyłeś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×