Jedzenie w UK

"dddsssdssd Orientuje sie doskonale bo widzisz tak sie sklada ze mam i meza i corke 7 latke wiec wiem jaki to koszt utrzymac rodznke 3 osobowa Nie odmawiam ani sobie ani dziecku a tym bardziej mezowi i nie wydaje wiecej jak 100 na tydzien! Kkolezanka ma dwoje dzieci meza i placi tyle co ty smieszy mnie to troche wiesz. Jak cie stac to se wydawaj nawet 200 mi to zwiewa..ja wiem ze da sie duzo taniej i zyc jak czlowiek " xxxxxx wydajesz około 100 funtów na tydzień i dopieprzasz się do mnie, że wydaję od 100 do 150??? naprawdę masz coś z głową!!! idź się kłócić i mieszać gdzie indziej!

DO 100 funtoiw na tydzien. poza alkochol;em. nie kluce sie ,tylko wyrazam swoje zdanie ;) i nadal twierdze ze 150 na 3 osoby to zdeczka duzo na samo zarcie.

No racja: http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/30035/UK-Drastyczny-wzrost-kosztow-zycia

Popracuj lepiej nad ortografią 150 funtów/tygodniowo na 3 osoby dużo, hahah - nie, przy obecnych rosnących cenach nie jest to dużo

150 na 3 osoby buhahahah :D kto sie z kogo smieje :P

Wydajcie nawet po 200,co mnie to,wasza kasa nie moja.Zdanie swoje wyrazilam i wiecej powtzrac sie nie bede :) czy tobie po pasuje czy nie :D pilnuj swojej ortografii :P

Ciekawe co Ty jesz, pewnie zupki w proszku albo badziewie z Poundland 'Kłuce się' - zajebiście, Twój rozwój zatrzymał się na poziomie podstawówki chyba :d

no i?? :D juz pisalama pilnuj swojej ortografi. pisalam gdzie robie zakupy i ile wydaje a twoje zdanie i lata kolo tylka :D:D

T o co za 100 juz sie nie wyzyje w UK czy jak? smieszni jestescie :D

No ale z tymi zupkami w proszku to chyba jaja sobie robisz :D Sama tyle wydaje na rodzine :P w funciaku tez kupuje ale nie jedzenie haha.

150 tygodniowo na 3 osoby?? jak ktos wpierdziela same take away to moze i tak. U nas 2 dorosle osoby 3-latka, okolo 100 na tydzien. No ale gotujemy sami

Oczywiscie ze sie da, a jak bym zupki w proszku wpieprzala to pewnie bym sie zmiescila w 50f na tydzien :D:D

ten znajomy mojego męża co wpieprza purre z ASDY za 30p mieści się w 20f tygodniowo! można? można! ;-)

No tak przeciez co to jest 20f a co 100f niema roznicy ...milej nocki ;)

wredniucha zapros znajomego na obiad :P niech podje prawdziwego jedzonka nie sep sie, stac sie na zakupy za 150 to co nie podzielic sie z biednym :D:D

a żebyś wiedziała, ze często do nas przychodzi!

i biedny wcale nie jest - za to taki sam głupi jak i ty!

dziwi mnie, że tak cię serce boli, że czasami wydam od 20 do 50 funtów tygodniowo więcej niż ty - może pogoń małżonka do lepszej pracy - będzie cię na to stać i przestaniesz się wyzłośliwiać

glupia to ty jestes wiesniaro jedna!! i nie potrafisz zniesc slow krytyki buhahaha lata mi to ile wydajesz, kto do ciebie przychodzi a cala twoja durna osobka mnie poprostu smieszy :D:D sloma ci wystaje damusiu z zakupami za 150 funtow hehe...

No widzisz mnie nic nie dziwi a ni nie boli!!!!!! WYRAZILAM SWOJE ZDANIE!! to ty sie zaczelas tlumaczyc ja nadal twierdze ze duzo wydajesz..czy cos w tym zlego?? nie rozumiesz co ci sie pisze?? i odwracasz kota ogonem :D zauwaz ze nie tylko ja twierdze iz za 100 da sie zyc..wiec pewnie jestesmy wszyscy glupcami!

może pogoń małżonka do lepszej pracy - będzie cię na to stać i przestaniesz się wyzłośliwiać --- a czy ja napisalam gdzies ze mi jest zle ??ze mi na cos brakuje?? jakas ty durna naprawde szkoda slow :D

I jak zwykle jazdaaa :D

Ja wydaje 1 funt na dzien!

Nie robic wiochy.

daj już sobie spokój - przeczytaj poprzednie posty - napisałam, że wydaję od 100 do 150 - a to znaczy, ze nie każdego tygodnia wydaję 150 - ty wydajesz około 100 - więc o co ci chodzi? nudzisz się i szukasz dymu? - powyzywasz kogoś trochę i od razu lepiej się czujesz? - rozumiem, tu przyjechali nie tylko kulturalni Polacy

nudzilo mi sie dzisiaj bardzo:) Juz o nic mi nie chodzi ,powiedzialam co chcialam powiedziec dziekuje :P

A ja pracuje w fabryce czekoladek w Manchesterze, zarabiam 800 funtow, 300 wydaje na zycie (mieszkanie, jedzenie, tranport, ubrania, rachunki, bilety do Pl czasem ...) a 500 funtow miesiecznie odkladam...! Anglia jest cudowna! Tak tutaj tanio...i w ogole.

@up Marna prowokacja. ''może pogoń małżonka do lepszej pracy'' ... i wlasnie dlatego postanowilem zostac singlem z wyboru :] Tylko kasa i kasa. Wiecznie malo

nawet byłam zdziwiona frezer, że jeszcze do tej pory do niczego się nie dopieprzyłeś - ale widzę, że co się odwlecze to nie uciecze xxxxx "Tylko kasa i kasa. Wiecznie malo" - ty zapewne nie przyjechałeś tu zarabiać tylko pracujesz jako wolontariusz, skoro tak się brzydzisz pieniędzy... xxxxx "... i wlasnie dlatego postanowilem zostac singlem z wyboru :] " bardzo dobre posunięcie - bo jak czytam to co wypisujesz - to strasznie byłoby mi szkoda dziewczyny, która musiałaby tego na żywo wysłychiwać

Wredniucho, mam pytanie, czy to ty jesteś tą osobą, która tu pisywała pod nickiem ROR ? Ten sam styl, te same wyłapywanie każdego słówka, to samo cytowanie i komentarze do cytatów, te same iksy między wypowiedziami. Tak z ciekawości pytam. :)