Dowiedziałam się po 19 latach, że mój mąż ma dziecko.

Mamy z mężem 22 letniego syna. Nasze małżeństwo miało przez pewien okres kryzys ale dopiero nie dawno dowiedziałam się w szokujący sposób, że mąż ma 19 letnią córkę którą nigdy się nie zajmował, a ona go nie zna. Nie wiem już za co bardziej jestem wściekła, za ten skok w bok czy za to, że olał własne dziecko. Płakać mi się chce, jednak mimo to jest mi żal tej dziewczyny. Czuję się z tym fatalnie. :(

To jest szok!!! nie mam pojecia co tym zrobila na Twoim miejscu.... bardzo wspolczuje Tobie i tej dziewczynie.

cóż no... takiego sobie chłopa wzięłaś to z takim się użerasz

Przywykniesz do tej dziwnej sytuacji. Nawet prawie zapomnisz. W niejednej rodzinie zdarzają się takie sprawy. Facet nie wiedział jak ze sprawy wybrnąć, popełnił błąd i schował głowę w piasek, i wyszło jak wyszło. Rozwiązania nie ma, działania nie mają sensu, lepiej to zostawić tak jak jest. Chyba że dzieci chciałyby się poznać - a uważam że powinny - to warto je wspierać.

Największy problem polega na tym, że syn i ta dziewczyna już się wcześniej poznali nie wiedząc o niczym przez to wszystko się wydało.. Katastrofa po prostu.

A, teraz rozumiem.... po prostu mydlaną operę piszesz. Zieew.

ruchali się???

A jak się teraz z mężem układa?

i jak się układa z mężem?

to wolalabys aby maz od 19 lat placil alimenty a co za tym idzie aby ubywalo miesiecznie z domowego budzetu 500-800zl?