Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edycja limitowana

czy dla ratowania małżeństwa zerwałybyscie kontakty z rodzicami?

Polecane posty

Gość edycja limitowana

pytanie jak w temacie. Moi rodzice są jakby pośrednim czynnikiem powodującym kryzys w naszym małżeństwie. Dodam że nie mam z nimi super kontaktu. Jeżdżę do nich w odwiedziny ze względu na dzieci i dlatego że to moi rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lars Ulrich
Ja zerwałem, co prawda nie jesteśmy jeszcze małżeńśtwem, ale prawie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niedługo planuje to
zrobić. może nie zerwać, ale ograniczyć do niezbędnego minimum!! 2 razy w roku w święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stawiać rodzicom wyraźne granice. Poprosić by nie wtracali sie w wasze małżenskie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskakiikk
może nie na zawsze ale na jakiś czas... U mojej kuzynki byłą taka sytuacja. Wkoncu przegieli i nie odzwywali sie do siebie przez rok. po roku urodzili synka i sie pogodzili, od tamtej pory jak sie im powie nie wasza sprawa to sie zamykaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja asdfwerrt
Nie, nie uznaje takich wyborow, chyba ze rodzice lub rodzic zrobil cos strasznego. Wszyscy rodzice wrracaja sie do dzieci kwestia ustalenia zasad i trzymania sie ich. Piszesz ze nie widujesz ich czesto wiec dlaczego sa jedna z przyczyn problemow w malzenstwie ? Zastanow die czy aby napewno w tym tkwi problem bo moze tak ci sie tylko wydaja albo szukasz kozla ofiarnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycja limitowana
tylko że problemem nie jest wtrącanie się ale kwestia pieniędzy. Rok temu wzięliśmy kredyt na nowe mieszkanie i rodzice moi i męża zobowiązali się nam pomoc finansowo. Rodzice męża w ramach spłaty po gospodarstwie bo przepisałi na męża siostrę a moi rodzice bo sprzedali części swojego gospodarstwa. Tylko że teściówie wywiązali się z tego a moi rodzice nie. Mam trochę o to żal ale tak jak mój mąż i często o to są kłótnie. Ja uważam że jesteśmy dorośli i powinniśmy sami dbać o sprawy finansowe teraz trochę żałuję że przyjęliśmy pieniądze od rodziców męża ale już po fakcie. Mąż cały czas mówi że skoro moi rodzice obiecali to powinny dać nam pieniądze tak jak jego rodzice. No ja też nie myślę o całkowitym zerwaniu kontaktów ale właśnie tak od święta tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz męzowi że nie masz wpływu na decyzje swoich rodziców. To ich wybór, czy to powód do szarpania się miedzy sobą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana1234
Jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obwiniaj rodziców o swoje kryzysy, to bardzo niedojrzałe. ­ odpowiedź brzmi - nie. zresztą oni nie mają zwyczaju się wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równiez nie dla mniert
cóż za tematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrgtkrjt
rodzice w końcu nie mają obowiązku dawać Ci kasy. może zmienili zdanie, a może sami potrzebuję pieniędzy. powiedz mężowi,z e Ty nic na to nie poradzisz. to z mężem jest coś nie tak, a nie rodzicami.. więc nie rozumiem dlaczego masz karać rodziców, a nie męża :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
Jestes wyrachowana strasznie. Chcesz zerwac z rodzicami, bo nie dali ci kasy. Masakra. A zapytalas, dlaczego???? Pamietaj - rodzice to twoja krew, maz - obcy facet :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz zerwać kontakty z rodzicami bo nie spłacają waszego kredytu??? Jesteście z mężem dorosli czy macie po 14 lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimame
A moze oni moze nie maja kasy.Jak mozesz myslec o zerwaniu z nimi kontaktu z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne argumenty
bo rodzice mieli dać nam pieniądze a nie dali. żenada, a to ich obowiązek ? skoro podjęliście się wziąć kredyt to sami zadbajcie o finanse. A nie oczekujcie , że ktoś wam powinien dać. i obrażanie się na rodziców z tego powodu i obcinanie kontaktów to bardzo dziecinne. Zresza jak i wasza roszczeniowa postawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycja limitowana
ja nie uważam że muszą dać mi te pieniądze. I wielokrotnie mówiłam to mężowi mówiłam mu również że ja nie mam wpływu na ich decyzję ale on uważa że powinnam prosić ich o te pieniądze to napewno dadzą. Napisałam już że nie mam do nich o to większego żalu tylko jest mi trochę przykro że obiecali i nie wywiązali się . Tak i dla mojego męża jest to problem i w każdej kłótni mi to wypomina... Napisałam również że nie mam z nimi dobrego kontaktu i było tak już od kiedy wyprowadziłam sie z domu.. . Nie przez te pieniądze. . . W większości zawsze jak słyszę wypowiedzi kobiet to teściówie są źli a rodzice dobrzy. U mnie natomiast jest na odwrót bo teściówie w trudnych chwilach pomagali nam (agorę dziecko brak pracy) a na rodziców nie mogłam liczyć. I teraz też tak jest dlatego pisze że nie mam z nimi dobrego kontaktu.. . W końcu z mężem będę całe życie . . . Nie podjęłam jeszcze decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam , ze rodzice postapili bardzo zle .Mogli sie NIE zobowiazywac do tego .Jesli sprzedali czesc gospodarstwa, to powinni Cie spalacic , tym bardziej ze wszem i wobec o tym deklarowali .W tej zaistnialej sytaucji zrobili Tobie bardzo niekomfortowa sytacje i podwazyli caly twoj autorytet w drugiej rodzinie .Slow - obietnic trzeba dotrzymywac .Zerwac kontakty - raczej chyba zbyt drastyczne , ale na dlugi czas ograniczylabym kontakt z rodzicami . Niech maja swiadomosc , ze potraktowali Cie bardzo NIE honorowo i lekcewazaco . Masz rodzicow rzucajacych na wiatr slowa .Sa umowy , ktore nalezy traktowac gentelmensko i basta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskakiikk
wezcie sie ja wogole nie rozumiem takich ludzi... Sama wychowalam sie w rodzinie gdzie jest 4 dzieci i chyba przez to nikt nie czycha na majątek rodziców, bo nikt domu na 4 dzielił nie bedzie. A jak są takie jedynaki czy taka dwójka to zaraz problemy: on dostał tamto to i ja mam cos dostac.. Boże ludzie dorosli jestescie doróbcie sie sami a nie cały czas od rodzxicow brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytałaś rodziców dlaczego nie wywiązali sie ze swojego przyrzeczenia ? może jest jakiś powód tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycja limitowana
no właśnie o to chodzi że obiecali i nie dotrzymali słowa. Ja NIE MAM dużego żalu o to że nie dali nam tych pieniędzy a NIE MAM ŻALU bo właśnie MAM ZŁY KONTAKT Z NIMI. Gdybym miała dobre kontakty to miałabym może większy żal a tak to WISI MI TO ale mojemu mężowi niestety nie i dlatego są kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego nie dotrzymali ? ciebie to nie interesuje ? może któreś z nich jest chore , może maja jakieś kłopoty ? dlaczego po prostu o to nie zapytasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj maz bedac rozsadnym facetem powinien wiedziec, ze na dotrzymanie umow twoich rodzicow -nie masz absolutnie wplywu .Mysle, ze zdaje sobie sprawe z tego i drazenie tego tematu, klotnie z tego powodu , sa gwozdziem do trumny waszego malzenstwa .Wystarczajaca masz przykrosc wynikajaca z zrobienia "z geby -cholewy " twoich rodzicow . Tym bardziej rodzice , majacy troche wyobrazni wiedzieliby , ze rzucenie takich obietnic i wycofanie sie z nich, bez podania konkretnej, rozsadnej przyczyny , zaskutkowac moze takimi niesnaskami . Zrobili rodzice Ci wielka krzywde , bo oprocz potraktowania Cie lekcewazaco, przyczynili sie do niesnasek w twoim malzenstwie . Masz do dooopy rodzicow .Nie uwierzylabym im nigdy juz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. I nigdy nie wymagałabym tego od meża. Nie rozumiem jak może Ci sie "walic" małzeństwo, bo rodzice nie dali Wam kasy... Trudno, nie masz przecież wpływu na decyzje rodziców. A Twój mąż moze mieć zal do Twoich starszych, ale zeby Tobie to wyrzucać? Chore! Tak na marginesie, rozmawiałaś z rodzicami, dlaczego nie dotrzymali umowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście - rozsądny mąż wyżywający się na żonie za zachowanie jej rodziców , którego na dodatek nie interesują przyczyny takiego zachowania .... szczyt rozsądku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Playstation 4
Bo mieszkanie ze starymi po ślubie to kurwa najgorsze co może być ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jffojfpojpoffb
Obowiazkiem rodzicow jest traktowac dzieci rowno. Jezeli jedno z rodzenstwa dostalo gospodarstwo, to splacenie drugiego jest oczywistym obowiazkiem rodzicow. Dwojka dzieci - to co sie im daje na dwie rowne polowy. Trojka - na trzy czesci. Jezeli obiecali (zobowiazali sie do czegos) to tylko jakies nieprzewidziane kataklizmy (choroba, wypadek, pozar, itp) usprawiedliwiaja niedotrzymanie obietnicy. Nie musieli obiecywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×