Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotta27

Czwarte cięcię cesraskie, piąte dziecko i wielki SZOK

Polecane posty

Gość stokrotta27

Witam. Dziś zrobiłam test ciążowy i nieśmiało pokazała się również kreska w okienku testowym. Mam już czworo dzieci (11 lat, 4lata, 2 i pół roku i najmłodsza- niecały roczek). Zabezpieczaliśmy się tylko prezerwatywami. Karmię jeszcze córkę piersią- Po Azalii , którą zapisał mi ginekolog czułam się strasznie zdołowana i w ogóle nie miałam ochoty na sex. Za namową męża odstawiłam ją. Na spiralkę gin. nie chciał się zgodzić wcześniej jak rok po cc. Jak się okazuje mój mąż chyba nie bardzo umie stosować prezerwatywy . Raz zdarzyło się, że po prostu już pod koniec zsunęła mu się i teraz mamy efekty. Niestety nie mogę powiedzieć, że jestem cała w skowronkach. Nie planowaliśmy kolejnego dziecka. Z czwórką mimo ogromnej pomocy babci jest ciężko, a przy 5 będziemy mieli w domu niezły hard core Finansowo spokojnie sobie poradzimy, bo mamy firmę , która przynosi stały dochód na dobrym poziomie, właśnie kończymy tez budowę domu za miastem. Największym problemem jest jednak to, że mam 3 cięcia cesarskie za sobą. Ostatnie ponad 11 miesięcy temu i nie mam pojęcia jak mój organizm poradzi sobie z kolejną ciążą. Nawet nie chcę myśleć jak zareaguje mój gin. na wiadomość o kolejnej ciąży. Może znajdzie się jakaś mama , która ma za sobą 4 cesarki i opowie jak to było w jej przypadku. Mam stracha jak to będzie, czy w ogóle uda się donosić tą ciążę. Mimo, że dziecko jest nieplanowane to mąż się cieszy, a i ja nie chciałabym jej stracić, skoro los nam zrobił taki bobo prezent. Jeżeli uda się urodzić zdrowego dzidziusia to po prostu podwiążę sobie jajniki przy cc. Bardzo proszę o przemyślane rady, za porady w stylu ale dziecioroby i jak w ogóle można być tak nieodpowiedzialnym dziękuję, ale nie są mi naprawdę teraz potrzebne. Pozdrowienia dla wszystkich zafasolkowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież już zakładałaś
ten temat po co kolejny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zalezy kto i jak wykonal ci te poprzednie 4 ciecia. Ja jestem 6 tyg po cc i jak bylam na kontroli 3 tyg po porodzie to gin sie zasmial ze juz moge zachodzic w kolejna tak sie ladnie macica goi. I sie zasmial ze tu jeszcze mozna 10 ciec zrobic. Gadal to polzartem i tak sie troche chwalil chyba bo sam mi robil cc, ale mysle ze jak dobrze CI zrobili poprzednie ciecia i ladnie pozszywali w srodku to nie powinno byc problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite191
jakbyscie naprawde sie zabezpieczali prezerwatywami, to 5 dzieci by nie było ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotta 30
Ktoś się pode mnie podszywa. Po prostu skopiował mój post z takiego samego wątku i założył nowy pod Nickiem stokrotta27. Najwyrazniej niektórym ludziom baaaaaaardzo się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×