Dziewczyny/kobiety czemu prawiczek jest dla wasz góry nieatrakcyjny,odrzucajacy?

Jestem 26 letnim prawiczkiem z przymusu / własnego wyboru , mam małe przyrodzenie , zdaje sobie sprawe z tego że z czymś takim nie mam czego szukać u kobiet , co na to poradzić ? Nic

zawsze możesz się z jakąś umówić, na początku nie będzie wiedziała, a jak już sobie poruchasz to ją możesz zostawić

Nie podchodze do tematu tak jak ty , lubie poznać kobietę , nie raz poznawałem , ale zawsze była jakaś blokada

gdzie ja kogoś bronię? co Ty pieprzysz, orendż?

no chociażby tutaj, nie zauważyłaś? no tak, jak zawsze nie wiesz co piszesz i nawet jak zwróci Ci się uwagę to wypierasz się w żywe oczy, nie pierwszy raz zresztą

cytat?

pisałam o dyskryminacji ze względu na stosunek do aktu seksualnego, czegoś nie zrozumiałeś? jak zwykle z resztą pomarańcze nie są w stanie zrozumieć, co piszę, a chyba nie używam skomplikowanych słów;)

przyznaj się, że chcesz, tylko ubzdurałaś sobie, że nie chcesz no, nadstaw pupę masz atrakcyjną przecież

nie mają żadnego syfu a jak zdolni to sie nauczą i o co to bicie piany :)

nie zawracajcie cipska porządnym kobietom, które chcą porządnego seksu

z jednej strony jesteście czyści i nie będziecie nas porównywać do swoich byłych partnerek,z drugiej strony kobiety boją się niedoświadczenia i co za tym idzie początkowych niepowodzeń w łóżku. poza tym mężczyznom często brakuje pewności siebie,a kobiety lubią stanowczych partnerów :) no i żyjemy w świecie,w którym dobre wartości są postrzegane jako coś wstydliwego :(

Nie do końca się zgodzę z tym ,że prawiczek musi być nieatrakcyjny i odrzucający. Sam byłem prawikiem do 26 r.ż. Do tych 26 lat miałem co jakiś czas okazję wejść w bliższą relację z kobietą jednak zawsze strach wygrywał .Do tego dochodziła jakaś dziwna przekora czy też nie wiara w to ,że dziewczyna się mną zainteresowała. Choć teraz z ręką na sercu muszę przyznać ,że jak na moją bierność i olewactwo kobiet to miałem zainteresowanie i tak całkiem niezłe. Jakoś w wieku 20-21 zacząłem się przełamywać do dziewczyn i robić powoli jakieś postępy ,a wymagało to coraz większej odwagi i determinacji bo im dłużej się jest niedoświadczonym w tak istotnej sprawie tym bardziej stres narasta . No ,ale ostatecznie dałem radę. Teraz nie stresuję się przy kobitach jestem po prostu sobą nie wstydzę się powiedzieć co myślę na dany temat , nie boję się wyśmiania mam w dupie co kto o mnie powie. od 26 r.ż do chwili obecnej miałem 1 seks przygodę z 10 randek mniej lub więcej udanych , 1 dłuższy związek ,a obecnie jestem w 2gim związku który trwa ponad pół roku... i jestem szczęśliwy i wiem ,że w razie wu jakby się coś nie udało to ja umiem sobie przygruchać babkę.

moa92 kobiety boją się bardziej niż niedoświadczenia pruderyjności faceta w stylu ,że na seks będzie się krzywił , marudził , kręcił nosem. jak facet jest niedoświadczony ,ale chętny do nauki,ma iskry w oczach i szczerze podejdzie do tematu to kobiety przeważnie to akceptują i chętnie uczą. ..ale to w późnym wieku jest raczej rzadko spotykane

Są różne etapy w życiu. Swój pierwszy raz mozna mieć przed 40

ja mam 29 lat i prawiczek powiedziałem to znajomej to mnie wysmiała

Witold Piskosz

bo jest taki stereotyp że facet prawiczek to zapewne morderca - że jak nie chce od razu seksu z kobietą to zapewne chce ją zabić. A nie każdy prawiczek taki jest. Ja byłem prawiczkiem do 27 roku życia i nigdy nie miałem morderczych myśli wobec kobiet.

nie jest anieatrakcyjny, ani z gory ani z dolu ;) nieatrakcyjne moze byc ewentualnie jego podajejscie do jakis tam spraw, np. cechy typu pruderyjnosc, zamkniety umysl, strach, chec podporzadkowania sie jakims sekciarskim nakazom ;) a prawictwo samo w sobie ujmy nikomu nie powinno przynosic, szczegolnie jesli podejdzie sie do tego ze szczeroscia i zyczliwoscia :)

a ja własnie chciałam prawiczka i o dziwo znalazłam...na początku w seksie było niewesoło bo bardzo szybko z jego strony ale na szczęscie wszystkiego da sie nauczyć...dzis jest moim mężem i jestesmy super udanym malzeństwem

ruchacza

Ale to chyba prawda że problemem nie jest fakt samego prawictwa tylko nieśmiałości i nieporadności. Mój brat był prawiczkiem do 24 roku życia z wyboru i wcale się z tym nie krył.Oboje wynieśliśmy z domu zasadę że seks uprawia się z kimś kogo się kocha.Ja miałam farta bo poznałam kogoś takiego w wieku 19 lat a u niego trochę to trwało.Laski na niego leciały bo jest przystojnym i wesołym chłopakiem ale żadna nie podbiła jego serca.nie chciał nic na siłę i za to go podziwiałam.W końcu zakręciła się koło niego słodka Hiszpaneczka i mój braciszek stracił cnotę ;-)