Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mama :(

Mam depresje spowodowaną brakiem swojej gotówki...

Polecane posty

Gość smutna mama :(

Mam kochającego męża, jestem w wyczekiwanej pierwszej ciaży.Dobija mnie tylko fakt że przed ciążą pracowałam na umowozlecenie, teraz już zaczeło mi widac brzuch-termin mam na wrzesień i zwolnili mnie. No i co? Siedzenie w domu do konca ciązy i po ciąży....bez własnej gotówki zarobionej przeze mnie i do tego 3 lata robiłam na czarno a teraz 8miesiecy na umowo zlecenie-nie mam nawet zasiłku. Mąż pracuje na umowe normalnie zarabia i nam na wszystko starczy ale jakoś zawsze miałam swoje zarobki swoją gotówke...czuje sie jak pasożyt. Jak nierób. Tak bardzo sie przyzwyczaiłam do pracy. Mąż mnie pociesza że nic sie nie stało, całuje, przytula jak tak smęce.A ja i tak sie dołuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama :(
Wiem ze nic z tym nie zrobie ale sobie moge ponarzekać. Pracowałam od 8-16 ,cały dzień zajęty a teraz? Nie wiem co mam ze soba zrobić. Planuje na basen zacząć chodzić jak na plusie bedzie temperature-zaczne po świetach, ksiażek poczytam. Jedyne moje źródło zarobków to chodzenie co poniedziałek do ciucholandu, kupowanie 30-40 rzeczy za złotówke i sprzedawanie je z zyskiem, to wychodzi że kupie 40po złotówce a sprzedam za 170, zysku mam ponad stówe na cyzsto. Ale co to jest 3-4 stówy. No i jak brzuch bedzie ogromny to nie dam rady tak łazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama :(
No tak nikt mnie nawet nie dobije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka
zawsze możesz swoją działalność założyć jak Ci pracy brakuje, czasu masz sporo to wymyśl coś takiego co później będziesz też mogła robić jak się dziecko urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efvbvcxzdf
zamiast sie cieszyc ,ze w domu mozesz odpoczac to jeczysz za glupia robota ja bym na twoim miejscu wykorzystala czas na odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale Ci się nie dziwie sama kiedyś nie pracowałam z 4 miesiące i niby mąż pracował i pieniądze wspólne ale to nie to sama co mieć swoje takie zarobione... także wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkiolmm
to trzeba było o tym pomyśleć przed ciążą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tego nie rozumiem. też jestem w ciąży, ciągle pracuje i wiem, ze tej pracy nie stracę, ale planuję pójść na urlop wychowawczy, żeby dłużej być z dzieckiem. wtedy utrzymywał nas będzie mąż i nie widzę w tym problemu. zwłaszcza, że był już okres,gdy nie pracowałam i choć nie było mi dobrze bez pracy, to się nie dołowałam, że nie mam swoich pieniędzy. korzystałam z NASZYCH wspólnych. autorko, dlaczego to dla Ciebie problem? co Ci to robi? czujesz się jakaś gorsza, gdy nie przynosisz pieniędzy, czy obawiasz się postawy męża?? nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do 3 lat nie najgorzej a sie
rozleniwisz i zostaniesz kurą na 10:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu połowa kobiet
lubi być pasożytem i na utrzymaniu męża to cię poprą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasożyt to "coś" nie chcianego, a z tego co pisze autorka to mąż nie ma nic przeciwko, aby ona była w domu. Czy ona jęczy, że to ona musi dziecko nosić i później rodzić? Nie! To jest jasne że to ONA ma robić, bo tak nas stworzyła natura. Oczywiście w 100% popieram niezależność u kobiet, ale w sytuacji kiedy ona jest w ciąży, czy po porodzie, do momentu kiedy będzie mogła sobie pozwolić na przyjemność pójścia do pracy, jest w domu. Nie ma to nic wspólnego z pasożytnictwem. To jest również i jego dziecko, więc posługując się takim tokiem myślenia, to mąż jej powinien płacić na to że nosi dziecko, rodzi i opiekuje się nim w domu 24 h na dobę. Ponieważ jest to wspólny dzieciaczek, więc on powinien opłacać połowę jej pracy. Zastanawia mnie czy na takie głupie pomysły wpadają mężczyźni czy kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam oj tam zaraz pasożyt masz teraz okazję odpocząć dziecko się urodzi ani się obejrzysz jak nie będziesz miała czasu myśleć tak o sobie a pracę w końcu znajdziesz może fajniejszą niż miałas? tego ci zyczę serdecznie bo sama miałam bardzo podobna sytuację tyle że mnie jeszcze przez chwilę zus utrzymywał i zasiłkownia teraz mam pracę i cieszę się że posiedziałam z Lal w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasozyt jak dla mnie
siedziec na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdvesfesr
ludzie czy wy jestescie normalni? kiedys kobiety malo pracowaly, zazwyczaj wychowywaly dzieci. teraz jak kobieta jest w domu z dziecmi to zaraz nierob i pasozyt. opamietajcie sie. wychowanie dziecka na porzadnego czlowieka to cholernie ciezka praca! na szczescie nie mieszkam w polsce bo tutaj takie kobiety sa szanowane i wszyscy je cenia za to ze pierwsze lata zycia dziecka spedzaja w domu z maluchem. najlepiej urodzcie dziecko i po 24h wracajcie do pracy a dzieci oddajcie w obce rece na cale dnie..............................jakie wy jestescie puste. kobieta ktora wychowuje dziecko swoje i meza nie jest pasozytem tylko ciezko pracujaca kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bshvdgvufew
sie napracujesz jeszcze Polska to nie takie eldorado,zeby kobieta mogla sobie cale zycie w domu siedziec jeszcze sie nazapitalasz do roboty za marne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsfsafsa
ja tez lubie zakupy, lubie sklepy, hipermarkety i okazje. bo tym zyje odkad nie pracuje. mam 6miesiecznego synka i nie moge wysiedziec w domu, panie w lumpach i rossmanach mnie juz znaja i czesto ucinamy sobie mila pogawedke.lubie ludzi,handel,a teraz siedze w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PASOŻYTY JEDNE
JESTEŚCIE :D KIEDYŚ KIEDYŚ TO BYŁO KIEDYŚ. KIEDYŚ NIE BYŁO TEŻ OBSESJI NA DZIECI. DZIECI POBRUDZIŁY SPODNIE I AFERY NIE BYŁO:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsfsafsa
zachorowalismy.to i siedze. bedziesz zyla tak jak ja za rok:) zapisz sie do miejskiej biblioteki i wypozyczaj sobie ksiazki,ja jezdze z dzidzią raz na 2-3 tyg do wojewódzkiej i przywożę tonę ksiązek.nie romanse-a duzo o pedagogice, o dzieciach biografie.chce wykorzystac czas siedzenia w domu:) przy dziecku nie ma czasu na glupoty-bedziesz zyla pieluszkami, lumpeksem, spacerkiem, mleczkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty jesteś na tych dwóch topikach? ta co odeszła od męża co jej nagle zrobił awanti i wyzywa. czyżby prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz fajnego męża autorko! Nie martw się,teraz ciesz się swoim błogosławionym stanem.Później znajdziesz pracę ,wszystko się ułoży,trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bshvdgvufew
to wytlumacz mi jak nie byc pasozytem w Twoim rozumieniu majac male dziecko? oddac niemowlaka obcej osobie i samemu isc do pracy? i z tego tytulu mialaby czuc sie lepiej? daj spkoj posiedzi z malym dzieckiem w domu, a pozniej poszuka pracy cale zycie przed nia nie ma 70 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bshvdgvufew
Autorko, ja też zaciążyłam na śmieciowej umowie. Tylko mój mąż akurat nas nie utrzyma, więc założyliśmy działalność- żebym miała i zajęcie i kasę. Opłacenie składek daje Ci prawo do zasiłku chorobowego, czyli płatnego L4 w ciąży. Do samego macierzyńskiego wystarczy jedna opłacona składka, więc jak nie zależy Ci na chorobowym, to wystarczy opłacenie jednej składki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nssssssssssa
Wspolczuje malzenstw, gdzie kobieta czuje sie czy jest traktowana przez meza jak pasozyt. Malzenstwem tego nazwac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwiec biedny33
luzik ciesz sie ciaza bylo myslecwczesniej, teraz to po ptakach wez poduwage ze ok 3-4 lata bedzieszw domu chyba ze cudem znajdziesz cos wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjcdfbw
nssssssssssa: "Wspolczuje malzenstw, gdzie kobieta czuje sie czy jest traktowana przez meza jak pasozyt. Malzenstwem tego nazwac nie mozna." to nie od małżeństwa koniecznie zależy czasami chociażby facet na rzęsach stawał - to i tak, gdy kobieta jest przyzwyczajona do samodzielności, pracy zarobkowej sama sobie stworzy wizję pasożyta ale masz rację, lepiej od razu takie małżeństwa skreślić i im współczuć masz tam jakieś szare komórki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×