Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona w teraźniejszości

Depresja. Nie radzę sobie z teraźniejszością.

Polecane posty

Gość zagubiona w teraźniejszości

Nie wiem już co zrobić, do kogo się zwrócić, bo czuję, że tak naprawdę nie mam do kogo. Od kilku lat czuję, że moje życie wygląda nie tak jak powinno. Cały czas żyję przeszłością. "Przyjaciółka" przestała ze mną utrzymywać kontakty ze względu na chłopaka jakiś rok temu. Pierwsze pół roku było straszne. Miałam nawet myśli samobójcze, ale nie mogłabym zrobić tego bliskim. Kilka lat temu zakochałam się w żonatym mężczyźnie(zaraz posypie się fala krytyki), ale nie planowałam tego. Nie chciałam zrobić nikomu krzywdy, nadal nie chce. Co nie zmienia faktu, że to uczucie jest wciąż tak silne i nie mogę sobie z nim poradzić... Utrata przyjaciółki pogłębia ten problem jeszcze bardziej. Cały czas żyje przeszłością, wspominam... Bardzo lubiłam swoje dawne życie. Kiedy spędzałam czas z nim, czy nawet kiedy tylko go zobaczyłam na ulicy. Teraz mieszkam w innym mieście, odcięta od tego wszystkiego. A nic się nie zmienia. Uciekam w to co było kiedyś. Próbowałam spotykać się z innymi mężczyznami, dawałam im szansę, jednak nigdy do żadnego nic nie poczułam. Ponadto boję się przyszłości. Czuję, że będzie jeszcze gorzej. Znajomi nigdy nie pomyśleliby, że jestem taka nieszczęśliwa, bo na zewnątrz uśmiecham się, ale to taki kamuflaż z mojej strony. Kiedyś wspomniałam koleżance o tym, że często mam nastroje depresyjne, to zaczęła się śmiać. Nie uwierzyła. Co mam robić, żeby zacząć żyć tym co jest teraz i umieć się z tego cieszyć? Czy ktoś ma podobnie jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Wątek na bezsenną noc... Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgdhj
moglabys podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
zesrauam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
Nie mam gg. Nie moglibyśmy/mogłybyśmy poprowadzić rozmowy na forum? Nono poszywie, bardzo kreatywna wypowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
pochwa mi wypadla. a nie to, jakaś rurka bardziej z tyłu :o co to może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
przeciez pisałam ze sobie nie radze z teraźniejszością :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
Gratuluje podszywie. Trochę lepiej. Ale humoru i tak nie zdołałeś mi poprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj to now
skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam. Nawet napisałem mail'a do Urzędu Pracy że mam depresję i myśli samobójcze, to przydzielili mi dzisiaj doradcę zawodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lammmbdmaa
to co bylo juz nie wroci... ten facet byl nie dla ciebie i musisz sie z tym pogodzic a nie rozpamietywac... ciezko zapomniec ale trzeba sprobowac ;) moze porozmawiaj z psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
Swoją drogą? Gimnazjum? Po poczucie humoru mniej więcej na takim poziomie. Bo jeśli nie to widzę, że to nie tylko ja się na przeszłości zatrzymałam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
Staram się w ten sposób myśleć, tylko to trwa już kilka lat. On się co parę miesięcy odzywa. I wtedy jest trochę lepiej. Ale to wszystko jest na krótką metę, bo potem kolejna przerwa. A mi wystarczyłaby chociażby jedna rozmowa w miesiącu. Master- Zombie, a twoje myśli biorą się z braku pracy, czy brak pracy jest następstwem jakiś niepowodzeń życiowych? Dziękuję osobom, które udzielają poważnych odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsfac
ja tez tak mam- ciagle wstecz i wstecz, przeszlosc ciagnie sie za mna jak smrod po gaciach- a plany co do przyszlosci -KOMPLETNE ZERO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
sdsfac z czego to u ciebie wynika? Z tęsknoty za nią, czy z wstętem do szarej rzeczywistości? Coś ci się aktualnie w życiu nie układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo. tez zyje przeszloscią. terazniejszosc mnie dobija i przeraza. obecnie w moim zyciu nie ma nic fajnego. kolezanki maja juz inne 'dorosle' sprawy. mysla juz o slubach, mieszkaja ze swoimi chlopakami. nie ma mowy juz o szalonych akcjach ktore jeszcze 2 lata temu byly normą. w dodatku dostalam ostanio najgorsza prace jaka tylko moglam dostac. kilka dni tam pracuje a juz mam dosc. zadnego spontanu tak jak bylo kiedys, zycie bylo ciekawe, zabawne, intensywne, szalone. teraz jest zle, a boje sie ze bedzie coraz gorzej. nie pasuje mi takie zycie jak prowadzi wiekszosc moich znajmoych, praca w fabryce albo wyjazdy do niemiec na ogóry, w niedziele spotkanie z 'misiem' i slodkie plany slubow i wesel. załamka..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
o co chodzi, trafiłaś w sedno. Większość koleżanek albo ma facetów, albo-tak zwane- 'swoje życie'. Na tą nieszczęśliwą miłość choruje od dłuższego czasu, ale póki miałam szalonych znajomych, mogłam to jakoś odreagować. A teraz brak takich perspektyw. Miejsc, warunków do robienia jakiś zwariowanych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w teraźniejszości
Jeśli mogę zapytać, to gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×