Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralikowa

Wraz z przyjściem wiosny się odchudzamy, pięknym ciałem lato powitamy!

Polecane posty

Hej dziewczyny, Koralikowa pisz nam tu co Ci lezy na sercu, moze poczujesz sie lepiej i dodamy Ci siły. To Twoja decyzja ale żaden facet nie jest wart tego. Dzisiaj kolejny dzień, byle do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wczoraj próbowałam go kopnąć w dupę.. ponieważ nie interesuje się moi zdrowiem. na 'rzygałam' odpowiedział 'no i?'. powód dlaczego go to nie interesuje 'to twój wybór, ja nie jestem ciekawski i nie jestem twoim opiekunem, aby ci mówić co jest dobre, a co złe' więc powiedziałam mu, że mam to w dupie wszystko, dodałam 'dobranoc' i się rozłączyłam. w nocy dzwonił do mnie, ale nie słyszałam nawet. nie mam zamiaru dzisiaj pierwsza do niego się odzywać. poczekam aż on to zrobi. podobno jak się kocha to wybacza się wszystko. i tak jest w tym przypadku, ale przecież ja tak nie mogę wiecznie. dlaczego ja robię wszystko, aby było dobrze, a on mi w tym przeszkadza? na złość to robi? dla zabawy? przecież to w ogóle nie jest zabawne! dziewczyny, ma któraś numer z play'a? a ja dzisiaj radosna { i nieradosna }. :3 zmierzyłam rano wymiary. -2cm z brzucha { na wysokości pępka -0,5cm z ramienia -1cm z bioder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Powiem Wam szczerze, że jestem totalnie wykończona tymi mrozami, śniegiem i w ogóle. Chcę wiosnę!!! ;) Coraz trudniej w takich temperaturach trzymać się ściśle diety, ale na razie jeszcze opieram się pokusom. Mam straszną ochotę dziś po siłowni wygrzać się w saunie - może zrobi mi się trochę lepiej:) Koralikowa - co ja mam Ci jeszcze powiedzieć... Dziewczyny napisały już prawie wszystko. Dodam tylko, że wcale nie użalasz się nad sobą, tylko Twój problem jest faktycznie problemem ważnym, bo ceną jaką możesz zapłacić za jego zaniedbanie może być Twoje zdrowie albo nawet życie. Nie warto tyle ryzykować, zwłaszcza, że przed Tobą całe życie - a ono może być jeszcze bardzo piękne. No i jeszcze ten chłopak - w związku powinniście się wspierać nawzajem, a chłopak, który regularnie podkopuje Twoje poczucie własnej wartości powinien naprawdę dostać kopa w d... Zwłaszcza, że jest świadomy tego, jakie masz problemy ze zdrowiem. Ale jak widać najwyraźniej nie dojrzał do bycia z kimkolwiek. Z mojego doświadczenia powiem Ci tylko tyle - kiedy schudłam z 82 do 55 kg jeszcze przez rok widziałam w lustrze grubasa. To nie kilogramy rozwiązują problem, bo ten problem siedzi głęboko w głowie i to tam trzeba sobie z nim poradzić. Trzymam (pewnie wszystkie razem trzymamy) za Ciebie bardzo mocno kciuki!!! Jesteś z pewnością fantastyczną dziewczyną i wierzę, że sobie z tym poradzisz. A my tutaj postaramy Cię wesprzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa - dobrze zrobilaś i gość naprawdę jest zwyczajnie niedojrzały. Jak się kocha, to się wcale nie wybacza wszystkiego bezkrytycznie, bo to prowadzi do patologicznych zachowań u tej osoby, której wszystko jest wybaczane. Pamiętaj - najważniejsza jesteś Ty i przede wszystkim Twoje dobro się liczy. Jeśli nie dostajesz nic (albo niewiele, albo nieadekwatnie do Twoich wysiłków) od drugiej osoby a sama się spalasz, to dobre dla Ciebie jest zakończenie takiej realcji. Zyskasz spokój i przestaniesz cierpieć. Jakby co ja mam nr w play;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa Brawo dziewczyno !Zrob z tym chlopakiem w koncu porzadek,tego kwiatu to pol swiatu -jak to mowia .Ja zylam w toksycznym zwiazku 2 lata i ocknelam sie wtedy jak nakrylam go na zdradzie a on powiedzial tylko "co sie zloscisz kochanie przeciez my jestesmy tylko koledzy (to dotyczylo mnie i jego ) a ona jest lepsza w lozku bo ma 32 lata (ja mialam wtedy 22 ) " Czulam sie jakby mi ktos w pysk strzelil ale od tamtej pory urwalam kontakt i w tej chwili smiac mi sie w tego chce ze taka durna bylam :D Wiec glowa do gory a w koncu trafisz na tego jednynego,wyjatkowego czlowieka dla ktorego kilogramy swojej kobiety bedzie na szarym koncu :) Dzisiaj dziewczyny zmierzylam swoj obwod brzucha bo czulam sie taka lekka jak wstalam i wydawalo mi sie ze sie duzo mniejszy zrobil ,patrze a tu NIC jak bylo tak jest a mialam nadzieje ze chociaz centymetr .Trudno nie poddaje sie tylko musze walczyc dalej a po swietach jak ogarne to wszystko i goscie sobie pojada to ide na silownie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyn jak Wam idzie?? ja się narazie trzymam, chodzę na ćwiczenia, jedzonko ograniczam. czuję że faktycznie szczupleję, choć wagowo szału nie ma. chciałabym do soboty jeszcze z kilo zrzucić. Koralikowa nie chcę dawać wielkich rad, ale wiem jedno: jeśli w związku już teraz jest coś nie tak, to warto sie nad tym związkiem zastanowić..ja też tak miałam że przymykałam oczy na wiele spraw a potem gorzko tego żałowałam. a może się okazać że w pewnym momencie nie będzie odwrotu albo będzie odwrót ale straaaaaasznie utrudniony.... margarita1983 tez mam podobnie z tym obwodem: mam wrażenie że jestem taka lekka a jak się mierzę to centymetry nie chcą ubywać. ale odchudzam się już ponad miesiąc i na początku też tak miałam, więc nie przejmujemy się i dalej walczymy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps: mam problem- otóż bardzo rzadko chodze do toalety- 1-2 razyw tyg. też tak macie? bo zaczynam się bać, że to skutek uboczny diety... piję w dodatku specjalną herbatkę na trawienie a i tak nic to nie pomaga. zaczynam się stresować, chodź nigdy nie miałam super przemiany materii, ale teraz to juz ewidentnie zastój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piechota,jakie jest twoje dzienne menu? blonik ?owoce? ile sie ruszasz dzienne? herbatki to ci radze odstawic jedynie na szczegolne okazje,bo zmasakrujesz sobie metabolizm i bez herbatek juz nie przezyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa gratuluje spadajacych centymetrow, nie zapomnij o masazu skory i sporcie :) ja dzisiaj dzien niezdrowej diety (masa pracy) 9 batonik czekoladowy 12 frytki male salatka jarzynowa swiezy ananas 15 coca light + 2 kostki czekolady kolo 17 wciagne jakas salatke warzywna z serem albo tunczykiem zeby sie nie wykonczyc kompletnie dziwne ze nie jestem od 2-3 dni glodna ... skurczony zoladek? - 20 minut ping ponga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzwonił do mnie. Pisaliśmy też smsy. Okazuje się, że on po prostu żartuje z tym, że jestem gruba, abyśmy się pośmiali trochę { fakt, przy tym czasem mamy ubaw }. ma rację z tym, że powiedział, że nigdy nie zapytał ile ważę sam z siebie. tu jest prawda. A jak powiedziałam że jem 500kcal dla niego. to powiedział, że mam rację, lepiej rozrypać sobie organizm. I mówi, abym pomyślała 2 razy zanim zacznę coś robić. Fakt, popełnia błędy, ale widocznie ja nie znam sie na żartach, albo to on ma je słabe. Dziękuję, bo dajecie mi siłę, by rzetrwać. Jest mi zimno. Zjadłam dzisiaj 450kcal { serek XXL, pół bułki z dynią. [ bez dyni. ], parę biszkoptów }. A teraz siedzę i piję herbatę. Jeśli któraś chciałaby non stop mieć ze mną kontakt. Abym ją wspierała czy coś to napiszcie maila i wyślę Wam numer telefonu. :) piechotą - hm, może spróbuj kminek? 1200, oj strasznie niezdrowo. tak być nie może! co to ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krem z brokulow wlasnie zjadlam bleeeeeeee teraz miksuje mleko 0% z mrozonymi jagodami i potem STOP W ramach zdrowia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralikowa .Ciesze sie ze wyjasnilas to ze swoim chlopakiem . A brzuch to moze Cie boli bo sie domaga jeszcze troszke jedzenia ? :) Ja dzis dzien mialam taki: 8.30 - lyzek owsianki z serkiem Gucio 12 -kawa inka 13-znowu krem z pora ale ostatni raz bo sie skonczylo :D 18-jogurt z otrebami Rano 45 minut- troszke Skalpel Ewy Chodakowskiej (myslalam ze ducha wyzione) pare cwiczen na brzuch i taniec z dzieckiem bo sie domagal uwagi a nie skakania obok jego lozeczka jak ja to robie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 A to dzis sobie poszalalas :D Ja glodna jestem dzis slodyczy ale trzymam sie :DA rano mialam ochote na wielka bulke biala z serem i z mieskiem ,dobrze ze mi przeszlo juz :D piechota do maja -Jedz duzo blonnika i faktycznie wywal te herbatki lepiej pij zielona lub czerwona i duzo duzoooo wody niegazowanej i powinno pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, raczej nie jedzonka, a czeka na okres { który miał się zjawić prawie miesiąc temu. }. :c ale to normalne, że mam nieregularne { od leków } a jeszcze teraz mało jem to już w ogóle. Margarita, brawo! oby tak dalej Ci szło. będziemy brać z Ciebie przykład jeśli tak dalej Ci pójdzie :) musisz być silna. bo jak nie Ty to kto? :) kiedy się laski ważyć będziecie lub mierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co dwa tygodnie sie waze bo nie mam wagi w domu :D Jesli chodzi o mierzenie to tylko wiem ile mam w "brzuchu " reszta mnie az tak nie interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka może macie rację z tymi herbatkami. na szczęście dziś mi si e skończyła, a następna kupię zieloną bądź czerwoną. moje menu zawiera błonnik - bo najczęściej jem owsiankę na śniadanie, a jak jem jakiś jogurt lub serek to też dodaję otręby. może faktycznie spróbuje z tym kminkiem. 1200 czasami też zdarza mi się zgrzeszyć(choć nie tak by przez cały dzień) ale pamiętaj że jutro dalej dietka niskokaloryczna. najważniejsze to nie poddawać się po wpadce - każdy jest człowiekiem, każdy ma swoje gorsze momenty tylko musimy się mobilizować żeby się nie poddać... boję się Świąt - nie jem słodyczy w ogóle od początku postu a mam taki charakter że jak sobie powiem ze nie jem, to koniec, ale jak już chwycę po czekoladkę, lub cukierka to na jednym się nie skończy...a w święta ciasta, słodycze co chwilke:brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Piechotą ... mam tak samo jak sie zawezme to mnie zadnym cukierkiem nie skusza ale jak przyjdzie dzien ze ulegne to moge nawet dwie tabliczki czekolady zjesc, z tym ze bede sie przed tym bronic jak sie bedzie dalo glupio zaprzepascic wszystko. jesli przyjdzie mi ochota to tylko w malych ilosciach. Jest dobrze poki co, dziewczyny u was rownież, czekam na poniedziałek- wazenie, no i na swieta mam swietna sukienke ktora przed dieta byla dosc opieta mam nadzieje ze w swieta bedzie juz nieco inaczej na mnie lezała Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski, nie obawiajcie się tych świąt, nie bedzie na pewno tak fatalnie, przecież jesteście silne! :) a jak nie to dostaniecie takich kopniaków, że od razu schudniecie 3 kilo! już ja Wam nie daruję. :) ktoś tu musi Was pilnować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie też mobilizują za ciasne sukienki, które do początku maja muszą być dobre. ale żeby się tak stało co najmniej 5 kilo muszę schudnąć, także dietki nie kożna zaprzepaścić w swięta.. jutro ide na ćwiczenia- dobrze bo w dni w które nie chodzę, mam mniejszą mobilizację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dniu niezdrowej diety -0,3 :) jedna kostki masla mniej na brzuchu Idzie jak krew z nosa, dzisiaj przycisne z naddatkiem n'a zdrowe zarcie. Kurcze juz bym chciala te 55,9 chociaz :d Jak tam panny,chyba jeszcze nie spuchlyscie?:D Rano sie zmierzylam centymetrem i u mnie 99% tluszczu musi siedziec w tylku, przynajmniej 3 cm do zgubienia zeby zachowac rownowage z biustem. Slonce wychodzi czy mi sie zdaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piechota Musisz dodac objetosci swojej diecie i ewentualnie wypic przegotowana ciepla wonderbra ze swieza cytryna rano. Wszystkie herbatki out do czasu za nie unormujesz organizmu.i sport jak najbardziej zwlaszcza wszystko co trzesie jelitami i zmusza je do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak te dni szybko lecą:D znowu nowy dzień, znowu nowe wyzwania przed nami. Dzisiaj sporo białka w moim menu, sn: płatki+ jogurt naturalny II, jabłko+dwie kiwi III- sałatka z fetą IV jogurt activia V filety śledziowe Koralikowa- power widzę jest w Tobie> ciesze się. Nie boje się świat, wiem ze jestem zawzięta i nikt mnie nie złamie dopóki sama się nie złamę a jak będe silna to nie uda się nikomu namówić mnie na nic czego nie bede chciała. SIlna wola!!! Postawa. Powodzenia w kolejnym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej piękne. 'kolejny dzień przynosi nam nowe szanse!' jak to Sylwia Grzeszczak śpiewała. więc wykorzystajmy te szanse! powodzenia w dniu dzisiejszym, chudego jedzonka, itd. :) 1200, gratuluję spadku! ja jak na razie nadal 50kg chociaż chcę już zobaczyć tą cholerną 4 z przodu, no ale trzeba poczekać :D mam nadzieję, że do świąt się uda! WIEM, ZE SIĘ UDA, BO MUSI SIĘ UDAĆ! Słońce, bardzo fajny jadłospis. :) i cieszę się, że jesteś taka zawzięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny suuper waga pokazała 68,4 jestem taaaaaaaaaaaaaaka szczęśliwa:)może uda mi się do świąt osiągnąc I cel:) po 10 idę na ćwiczenia, a potem do fryzjera dla większej mobilizacjI:) 1200 dobrze że mi przypomniałaś o tej wodzie z cytrynaa.. słyszałam o tym ale zapomniałam. a wicie coś na temat octu jabłkowego z rana zmieszanego z wodą? niektórzy twierdzą że super sposób ale jakoś mam obawy czy się żołądka przez to nie rozwali. no Kochane ale mam pooowera:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piechotą - brawo! cieszę się razem z Tobą. tak trzymać! a cel na pewno osiągniesz, musisz tylko w to uwierzyć i nie poddawać się, nie podjadać itp. :) jeszcze raz gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×