Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalamidoooxxxx

pieciolatek

Polecane posty

Gość lalamidoooxxxx

Witam! Jestem mama dwojki dzieci,syn ma 4 lata...nasi sasiedzie(znajomi)maja synka prawie piecioletniego ktory gabarytowo jest polowe mniejszy ale strasznie butny..obaj chodza do jednego przedszkola ..spotykaja sie u nas lub u nich w domu..ten chlopiec czesto bije ...szturcha szczypie ..wyrywa zabawki ..i najgorsze ze ubliza...od glupich,gowien i bog wie co jeszcze ..w trakicie drogi do przedszkola strasznie mnie to irytuje...mojego meza tez ,dawalismy rodzicom do zrozumienia ze nas to denerwuje..wiec wymuszali na nim przeprosiny lub stosowali kary w domu..typu zakaz bajek itp....ale kilka dni temu miarka sie przebrala...nagadal synowi ze jego dziedek to glupek...a moj syn mu to powtorzyl...to juz mnie wyprowadzil z rownowagi...powiedzialam sasiadce ze chlopcy beda osobno chodzic do przedszkola bo nie podoba mi sie to i to...i to co mowi ich syn...a ona mi odpowiedziala"przeciez dzieci rozne rzeczy mowia i to sa tylko dzieci...a ja przesadzam...wykrzyczala ze zapisala synka do innej szkoly..troche mi ulzylo z ta szkola..czy ja przesadzam..czy pieciolatek powinien wiedziec ze slowa tez rania..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko przeważnie dzieci wynoszą pewne rzeczy z domu. Wg mnie dobrze robiłaś. Pieciolatek to nie nieświadowny niemowlak. Pewne rzeczy powinien rozumieć. Najwyraźniej uniego w domu tak się mówi albo jak tak mówi (przyniósł z przedszkola) to rodzice nie reaguja i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×