Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość od kiedy obowiązki

Obowiazki domowe dla dziecka od jakiego wieku?

Polecane posty

Gość od kiedy obowiązki

Czytam córce różne książki takie "ze starych czasów" jeszcze po mnie i tam są opisane sytuacje kiedy to dzieci miały w domu obowiazki. kilkulatki odkurzały mieszkanie, ścierały kurze, zmywały naczynia ze już nie wspomnę o sprzątaniu w swoim pokoju łącznie z myciem podłogi. Moje dziecko nie ma zadnych obowiązków. Sprzata zabawki po sobie i po swoim młodszym braciszku i to wszystko. Raz pozowliłam jej umyć kubki po kolacji i była zachwycona. Co prawda trochę wody nachlapała ale potem poscierała i po kłopocie. Dostałam za to zjebkę od matki że jak ja moge kazac tak małemu dziecku myć naczynia! Zastanawiam się od jakiego wieku dzieci powinny mieć jakieś obowiązki w domu. Nie mówię ze mają robić pranie czy gotowac obiad ale zmyć naczynia po kolacji albo raz w tygodniu gruntownie wysprzatać swój pokój. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego po bracie sprzata??
A dlaczego twoje dziecko sprzata po bracie?? ty nie mozesz tego zrobic tylko starsze dziecko musi syf zbierac po malym? Tak nie mozna nIECH kazde po sobie sprzata a jelsi syn jest za maly to ty sprzatajk po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile twoja corka ma lat?
Ile ma lat? dlaczego po bracie sprzata ? starsze nie pownno po mlodszych burdel ogarniac tylko ty jako mam po mlodszym a starsze po sobie Za jakis zcas twoja corka zbuntuje sie ze musi po malych ogarnaic kiedy on balagani i do tego jeszce po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lov_ee
a wiek twojego dziecka mamy sobie wywróżyc z fusow? ma 2,3,6 czy moze 10 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestesmy wrozkami
a skąd mamy wiedziec w jakim wieku twoje dziecko jest czy moze zacząc generalnie sprzatac swoj pokoj Myslsiz ze kazdy na swiecie wie i przez neta ile twoja corka ma lat aby odpowiedziec ci czy jest wystarczająco duza ? ma 2 lata? 3 lata? Podpisuje sie powyzej.Po bracie starsza siotra nie ma obowiazkow sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Ma skończone 6 lat. Syfu po bracie nie sprzata bo brat syfu nie robi. Od czasu do czasu prosze żeby wrzuciła do pudełka kilka ksiazeczek, pluszaków czy klocków. Od tego się nie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że obowiązki trzeba u dziecka zaszczepiać od małego :) Jest wtedy szansa że nie będziesz służącą dla swojego nastolatka. Oczywiście wszystko powinno być dostosowane do wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detergenty dla malego dziecka?
Ja uwazma ze dziecko 3 letnie powinno po sobie zabawki zbierac i udkladac na miejsce ,ale po sobie nie po rodzenstwie A co masz na mysli gruntowne sprzatanie pokoju? dziecko male moze dotykac sie detergentow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Może jeszcze wyjąsnie., Dzieci mają swoje pokoje ale się bawią razem w pokoju dziennym i mają wspólne zabawki więc wieczorem córka ma je wrzucić do pudełka i schować kredki którymi maluje czy puzzle które układa. Sorki ale ja nie wiem którą książeczkę wyjęła ona a która jej brat więc nie wnikam. On też sprzata, tylko wiadomo ze on wrzuci dwa klocki a ona w tym czasie 8 i tak to wygląda ale nie jest tak ze on się obija a ona ma robić za niego. To tak żeby wyjasnić sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
moja ośmiolatka: sprząta i odkurza w swoim pokoju podlewa kwiaty w całym domu raz w tygodniu myje umywalkę w łazience raz w tygodniu myje mokrymi ściereczkami sedes (tzn obramowanie) ładuje po sobie naczynia do zmywarki/jeśli nie są mocno zabrudzone, lekko je przemywa w zlewie i chyba tyle. Lubi to robić i często pyta, co może jeszcze mi pomóc ;) W sumie te jej obowiązki to jakieś 40min w tygodniu, ale liczy się nawyk, systematyczność i obowiązkowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Ale plyn do garknów nie ejst chyba silnym detergentem prawda? Więc czy to rozsądne pozwolić 6 latce zmywać po kolacji? Wiadomo ze ją to teraz cieszy a kiedys przestanie ale potraktować to jako obowiazek którego się podjęla i będzie musiałą wykonywac w domu czy to jeszcze nie czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile twoj syn ma lat?4-5?
"""Sprzata zabawki po sobie i po swoim młodszym braciszku i to wszystko."" --przesadzasz z tym aby jej obowiazkiem bylo sprzatanie po rodzenstwie Nie od tego jest starsza siostra by po maluchu porozwalone rzeczy sprzatala Ile twoj syn ma lat?? moze 4-5 jesli dla ciebie corka to male dziecko i sun to male dziecko? Twoj syn tez cos w domu robi czy uwazasz ze od tego sa dziewczynkiu a chlopak nic nie musi? Dlaczego obowiązkiem twojej corki jest sprzatanie po bracie?bo ty tak postanowilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detergenty dla malego dziecka?
A skąd ja mialam wieziec ,ze TWOJ corka ma 6 lat?? piszesz male dziecko to myslalm ze ma 2-3 lata Napisz na drugio raz wiek coirki bo napisalas tyle a zero konkretow Jak dla mnie dla2- 3 letniego dziecka detergent w postaci chemi jest szkodliwy, dla 6 latka juz nie aby przetarla podlogi plynem i meble A syn w jakim wieku? z siostrą nie moze razem pozbierac zabawek i poodkladac do pudelka tylko corka musi to wykonywac za brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
ja bym odpuściła taki obowiązek choćby ze względu na to, że takowe powinny być dostosowane do wieku dziecka. A sześciolatek jest jeszcze czasami nieporadny, wyleci mu ze śliskich rąk kubek czy talerz, potłucze się, dziecko pokaleczy - będziesz sobie pluła w brodę. Pozwól jej na to od czasu do czasu, a do domowych obowiązków dołącz to później, choćby za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko fajnie a gdzie wiek ?
No ok ale gdzie napisalas wiek twojego dziecka? skąd moge wiedziec czy twoja corka jest wystarczająco duza aby robila generalke u siebie Co to zbierania zabawek to polecam albo aby we dwoje to robili, albo ty po malym rob porządek.Córka nie powinna miec obowiązku sama po bracie odkladania jego zabawek na miejsce,bo wprawdzie jesli sie tym brat bawil wiec dlaczego ona ma za niego uuporządkowywac? jak juz to wspolnie Robisz kategoryczny bląd rozkazując starszej po malym sprzatac,niebaweem bedzie o to wojna i slusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno ma 6 lat....a drugie? Wiesz ja uważam że starsze nie powinno np.sprzątać po swoim rodzeństwie.Razem się bawią i razem sprzątają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
Ja też tak uważam Autorko. Twoje młodsze dziecko jest już na tyle duże, że spokojnie może pomagać siostrze (a w zasadzie to siostra może pomagać młodszemu), nawet w formie zabawy. Ale jej obowiązkiem absolutnie nie powinno być sprzątanie po rodzeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Syn ma 22 miesiące i jak napisałam on wie że ma po sobie też sprzątać tylko wiadomo jak on to robi. Wrzuci dwa klocki a trzeci mu się tak podoba że już nie wrzuca tylko się mu przygląda i tak ciągle go upominam zeby wrzucał jak siostra. Wiadomo ze ona większość posprząta. Jak się potłuką to nic nie szkodzi ja wychodze z założenia ze się na swoich błędach człowiek najlepiej uczy. Mnie też się czasem coś rozbije a już od dawna 6 lat nie mam. Wypadki się zdarzają. Nie chcę żeby się czula wykorzystywana ale z 2 strony to duża panna a teraz wygląda to tak ze ja robie wszystko a ona siedzi. Kiedyś jej dałam szmatkę i czyściła kurze z mlebki i drzwi to była bardzo z siebie dumna i bardzo dokładnie to zrobiła więc wiem ze potrafi. Te kubki też wtedy nieźle umyla jak na 1 raz. Nie mam zamiaru jej robota przytłaczać ale jakby miałą ten raz w tygodniu sobie pokój posprzatać oczywiscie tak jak umie jak coś to jej pomoge pokażę itd to by mi już o jeden pokój lżej było i więcej czasu bym przez to miałą dla nich a ona by może tez przestałą jęczeć ze jej się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak szczerze to nie podoba
Tak szczerze to nie podoba mi soe pomysl aby 6 latka szorowala garnki, wiadomo nie dosc zs nie dokladnie to jeszce lepiej aby sie nie zniechecila do tego a po drugie twoj plan sprzatania tez mnie zaniepokoil,po sobie jak najbadziej ok, ale po bracie to nie ejst fajne.We dwoch niech ogarniają po sobie,albo ty po malym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikafaustynka
nie no smieszne,ze 6 latki myją gary, toz wiadomo,ze to trzeba poprawic rozumiem kurze zetrzeć, odkurzyć, swoj pokoj sprzatnąc ale nie gary i kibel:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemu ciorce nie pomagasz po
Noi co wtedy? twoj 2letni syn wrzuci 2 klocki nastepnym sie bawi a reszta starsza ogarnia?? a ty sie przyglądasz??MOze bys tak pomogla wlasnej corce po bracie takze posprzatac jesli widzis ze maly sie miga i po kilku wrzuceniach juz protestuje Wszystko na glowe starszej zostawiasz a nawet nie raczysz sama jej pomoc .Syn to tez twoje dziecko, nie tylko corki brat Nie zostawial calego bajzeru na barkach corki po malych beztresowo wychowanym 2 latku ktory uwaza ze moze sie tylkiem wypiąc na siotre i an ciebie Zacznij wychowyac syna bo 2 latek to nie 10 msc dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
moim zdaniem sześciolatka spokojnie może sprzątać swój pokój - ścierać kurze, przecierać meble czy nawet umyć lustro (ale stabilne, nie wiszące, np. zabudowane w szafie), moja sześciolatka to robiła. Możesz dać jej podlewać kwiaty, a jeśli chodzi o te naczynia - zostawiaj jej może specjalnie takie lżejsze, typu łyżki, łyżeczki, kubki, z talerzem trzeba się już jednak pod kranem sprawnie obchodzić. I bez przesady z tymi detergentami, od Pronto nic jej nie będzie, egzemy nie dostanie. Niech pomaga Ci nakrywać do stołu, niech nakłada wędliny czy warzywa na posmarowane kromki chleba (np do kolacji). Moja w wieku 6 lat jeszcze nieporadnie smarowała masło, ale to też dobry czas na to, żeby już zacząć. Sześciolatek może pomóc Ci raz na jakiś czas poukłądać i odkurzyć książki w biblioteczce, przetrzeć stół kuchenny czy poukładać Ci "narzędzia" w kuchni (wałki, łopatki, tłuczki itd) ;) Moi rodzice (mama) też narzekała, że za dużo obowiązków narzucam dziecku, a teraz każdy zachwycony "ojej, jaka ona samodzielna"! Powodzenia, wszystko w granicach rozsądku, ale trzeba dzieci uczyć, że życie (także to domowe) to nie tylko przyjemności i zabawa, ale też obowiązki i pomoc rodzicom. Bez przesady, psychika jej na tym nie ucierpi, a za parę lat będziesz miała fajne, samodzielne, obowiązkowe dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Przeczytajcie moją wypowiedz gdzie opisałam sytuacje. dzieci mają wspólne zabawki bawią się razem w salonie i wieczorem zarzadzam sprzatanie i sprząta jedno i drugie ale wiadomo jak sprzata maluch że wrzui dwie rzeczy jedną wyciągnie a córka sprzata więcej. Ja nie wiem czy to ona akurat wyjęła tego klocka którego wrzuca czy brat bo nie siedze i nie śledze kto która zabawkę z pudelka wyjął. Robicie halo jakby mu w pokoju podłoge pastowała. To jest pudełko zabawek a sprzatanie zajmuje mniej niż 5 minut. A co do garów to przecież jej nie kaze garów szorowac chodzi o mycie naczyn po kolacji 4 kubki, 4 talerzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
o myciu obudowy sedesu pisałam ja i to w kontekście 8 a nie 6 latka ;) I bez przesady, nie jest to ani uwłaczające ani przesadzone, kąt do sprzątnięcia jak każdy inny ;) Moje dziecko np samo jeszcze szoruje sedes szczotką i uwielbia wyciskać takie żelowe krążki na czystą muszlę i jest dumna potem z tego, jak tam ładnie pachnie i jest czysto :D A tego już jej nie kazałam robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry, to pewnie nic
Autorko - najważniejsze, abyś dopilnowała, żeby mały pomagał siostrze. Jak to robi, że nieporadnie - ma prawo z racji wieku, ale Ty czy córka też macie prawo wymagać od niego nieco większego wysiłku niż wrzucenie dwóch klocków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka ma 3 lata i 10 miesiecy. Co do sprzatania zabawek uczylismy ja tego od ok 16 miesiaca zycia. Od mniej wiecej 2,5 roku zycia robi to porzadnie i widac ze jest w pelni swiadoma tego ze ma to robic. Z innych 'obowiazkow': -segreguje ze mna pranie na kolory i wrzuca do pralki, - pomaga rozwiesiac pranie na suszarce (niezdarnie troche ale za to ma ubaw i cieszy ja ze moze je sama wyjowac z pralki i przynosic do mnie) - jak juz pranie jest suche corka musi zaniesc zlozone juz swoje ciuszki i polozyc do odpowiedniej szuflady , wiadomo ze musze po niej poprawiac ale wie, ze to JEJ robota. - 2 razy w tygodniu robimy gruntowne sprzatanie jej polek z ksiazkami, male na gorna polke, srednie na srodkowa itp Ja nadzoruje i pomagam przesuwac albo wpychac jak widze ze nie daje rady - w czasie gruntowego 'odkazania' jej pokoju raz w tygodniu, corka wyciera na mokro swoj stoliczek i krzesla tyle moj maz od mniej wiecej 8 roku zycia wiekszosc rzeczy robil wokol siebie sam, rodzice pokazali jak prac, myc podloge w pokoju (kafle) jak sprzatac lazienke, jak ma ukladac ciuchy, jak je prasowac. Robil to wszystko sam od tamtej pory. Plus pomagal rodzicom oczywiscie. Tesciowa zaczela tez go zachecac aby podgladal co i jak sie gotuje. Do dzisiaj jestem jej za to wdzieczna bo moj maz robi w domu wszystko, 'odkaza' gruntownie cale mieszkanie w weekend, w ciagu tygodnia zmywa po sobie (jak zobaczy ze cos jest dodatkowego to tez), wynosi smieci, odkurza, prasuje, gotuje. Jak byl na studiach to mieszkal z chlopakami ktorzy nawet nie umieli nastawic pralki:-) Niektorzy powiedza ze jego rodzice przesadzili w tak wczesnym wdrazaniu obowiazkow. Widac jednak ze wiedzieli co robia a to teraz procentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemu ciorce nie pomagasz po
To ja sie pytam dlaczgo synowi tak ustepujesz a corke zmuszasz do zbierania rzeczy po ich zabawie? synowi ulegasz a sama tylka nie ruszysz by corce pomoc po balaganie jaki tez brat narobilnie tylko ona Uwazasz ze zawsze bedzie musaila wiece sprzatac bo brat jest mlodszy???no kiedys musi sie to wreszcie skonczyl i aby bylo porowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
co do gotowania to ona uwielbia gotować i ciasta piec. Przepisy to lepiej niż ja pamięta bo zawsze jak się zabieram za gotowanie to stoi koło mnie już w fartuszku gotowa do pomocy. Dekorowanie ciastek to jej ulubiona zabawa jest także jeśli o gotowanie chodzi to nawet czasem by chciała żeby mi się pod nogami nie pałętała zwłaszcza jak chciałabynm na szybko obiad zrobić ale nigdy jej nie wypraszam z kuchni bo widze że to lubi. Kanapkę potrafi zrobić świetnie jakies uśmiechy keczupem rysuje i słoneczka. Bedzie super kucharka kiedyś, ale to nie są obowiazki. Przecież nie każe jej kolacji szykować samej (choć pewnie by skakała z radości na taką propozycje) do stolu nakrywa wie gdzie nóż gdzie widelec,gdzie serwetkę połozyć. Także tu zastrzeżeń nie ma tylko do sprzatania bym ją troszkę chciala zachęcić. Nie wiem czy to nie za wcześnie ale z drugiej strony to glupia nie jest a jak widze te programy co matki sprzatają a nastolatki je jak sluzbe traktują albo sobie chlew z pokojów robią to myślę że im wczesniej zaczne od niej wymagać tym lepiej dla mnie i dla niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO bierz przyklad KASZY
"""""""Co do sprzatania zabawek uczylismy ja tego od ok 16 miesiaca zycia. Od mniej wiecej 2,5 roku zycia robi to porzadnie i widac ze jest w pelni swiadoma tego ze ma to robic.""""" No wlasnie ,O TO CHODZI.BIERZ przyklad autorko z Kaszy a raczej jej corki i jakos nie piescila sie nad nia ze jej sie nie chce ,czy nie potrafi Njwyraznie jak mama prosi to trzeba, i efekty widac to co Kasz23 napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×