Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość od kiedy obowiązki

Obowiazki domowe dla dziecka od jakiego wieku?

Polecane posty

Gość moja idolka
Moja 2,5 latka sprząta po sobie, razem ze mną segreguje pranie i włącza pralkę, wyjmuje sztućce ze zmywarki, odkurza jako tako. Nie są to jej regularne obowiązki ale nie widzę powodu by jej tego nie uczyć tym bardziej, że jest chętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO bierz przyklad KASZY
a kiedy od syna zaczniesz wymagac???? bo tak zes sie uczepila swoje corki to sie pytam o syna kiedy masz zamiar go wdrązac w obowiązki chocby sprzatania zabawek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Ale się syna doczepiłyście. Uważam ze ma czas na obowiazki bo jest jeszcze mały i jak na razie to wrzucenie zabawek do pudełka to wszystko czego moge od niego wymagac, a nie jeszcze wyrzuca po sobie pieluchę do kubła na śmeici jak go przewinę. I wieczorem kapcie układa przy łóżku. No i tyle. Jeszcze 2 lat nie ma. Jak podrośnie to też będę wymagac. Nie mam zamiaru z niego robić niedojdy bo mały bo chlopczyk. Jak córka miała 2 lata to nawet zabawek nie sprzatała wszystko za nią robiłam więc syn i tak dużo wiecej od niej wykonuje, ale człowiek się na błędach uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja idolka
kasza możemy sobie przybić piątkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO bierz przyklad KASZY
moja idolka - popieram Autorko bierz przykla dz moja idolka Jak widac jej 2 letnai corka jakos nie ma z tym problemu, twoj syn ma bo jest rozpieszczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO bierz przyklad KASZY
No jakos Kaszy czy "moja idolka " ich corki nie byly za male na te obowiazki co uwazasz ze twoj syneczke jest za maly Przestan z niego robic niedorajde bo da sie wyczytac ze inne dzieci w wieku twojego syna bez proboleu z tym sobie radzą bo muszą ,mama poporosi i tak jest ,nie ma ze nie chce No ale jesli upierasz sie ze jest jeszce za malutki na to co wszystkie dzieci sobie dobrze daja rade tylko nie twoj to twoj prpblem jaki ciamajda i lewak z niego wyrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja w najblizszych tygodniach spodziewam sie malego chlopca, ciekawe jak mi wyjdzie z tym 'egzemplarzem?' a jeszcze jeden obowiazek mi sie nasunal, w sumie nie wiem czy nazwac to juz obowiazkiem czy nie. Maz wstajac rano (przede mna , ja sie zawsze zwlekam na samym koncu:-P ) ogarnia kuchnie, odklada suche naczynia na miejsce itp. I od pewnego czasu slyszalam a takze corka mi mowila ze zaangazowal w to corke. Tzn szmatka do raczki i poleruja razesz sztucce odkladajac jej do odpowiedniej kieszonki w szufladzie. Maz jej podaje (tak zeby nie siegnela po noz) ona wyciera i odklada, tak sobie przy tym dyskutuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Ale moj syn sporząta tez. Nie siedzi i nie czeka tylko stara się sprzatać tylko zachowuje się jak typowe małe dziecko i tyle. Nie będe tego tematu kontynuowac bo nie o to pytałam. Moze są jakieś mamy starszych dzieci które moga mi napisać od jakiego wieku ich dzieci mialy jakieś domowe obowiązki. Ja wiem ze czasy się teraz zmieniły że kiedys maluch stojący na krzesełku przy kranie i myjący kubki po kolacji to norma. (kiedys by nikogo nie dziwiło ze starsze rodzenstwo pomaga w sprzataniu młodszemu. Sama mam dużo młodszą siostrę i się nią zajmowałam, moje kolezanki swoim rodzenstwem też i nikt nie był tak oburzony jak wy teraz) no ale teraz to nie wiem jak jest. Moja córka mi opowiada ze niektóe jej kolezanki z przedszkola mają w domu obowiązki i rodzice je wysyłają po drobne zakupy do sklepiku na osiedlu, a inne nie mają żadnych i opowiadają ze mama im sprzata w pokoju i nawet je kąpie i ubiera więc duże rozbieżności jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja idolka
Nie wiem o co jeszcze pyytasz. Mówimy, że nasze dzieci mają obowiązki. Ty mówisz, że jedne z Twojego otoczenia mają, inne nie. No i co w związku z tym? Albo ecydujesz, że Twoje dziecko ma obowiązki albo robisz z niego lenia i w wieku 15 lat nadal bęziesz mu kanapkę robić bo inaczej umrze z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy obowiązki
Nie chodzi mi o takie robienie czegoś razem o czym pisze ciągle kasza że razem polerujemy sztućce wieszamy pranie itd bo tak to i z synem się bawie jak córka jest w przedszkolu ze jak wieszam pranie to mi klamerki podaje. Mnie chodzi o obowiązki o coś co ma zrobić sama od początku do końca każdego dnia czy tam raz w tygodniu ale systematycznie i ma wiedzieć ze to jej obowiązek i ze jak tego nie zrobi to będa z tego powodu wyciągnięte konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja idolka
A nie wystarczy, że ją poprosisz? Ja nie rozumiem Twojego poejścia z tymi konsekwencjami. W domu się wszyscy szanujemy a nie straszymy karami. Jak córka nie chce czegoś zrobić to tłumaczę jej, że ja też dla niej wiele robię i na tym polega życie w rozinie. Zresztą nie ma co tłumaczyć bo masz zuełnie inne pojęcie o wychowaniu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chętnie robi różne rzeczy z Tobą i pomaga i ma z tego radochę to niech tak zostanie, pilnuj tylko, żeby ją regularnie prosić o pomoc przy tych samych rzeczach, z czasem się wdroży i naturalnie stanie jej się to obowiązkiem, anie narzucaj póki co na siłę, bo jej naturalna chęć minie;) a syna to nie wiem coście się uczepiły, u mnie syn starszy też sprząta więcej niż dwulatka, bo on już wie, że trzeba, a ona się buntuje i rozprasza byle czym, on by chciał już szybko bajkę, wiec sprząta za więcej i jej pomaga, nie demonizuję, córka podrośnie trochę i już nie będzie zmiłuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka31
moja corcia dzis konczy dwa latka juz od kilku mscy wpajamy jej z mezem ze musi po sobie sprzatac zabawki jest czas na zabawe jak zabawa sie znudzi to musi to ogarnac. oczywiscie ja jej troszke pomagam w tym.ale jak np dam jej lizaka to papierek musi sama wyrzucic do smietnika pieluchy zuzyte tez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka31
moje tez probuje sama rozwieszac pranie na suszarce bierze sie za szczotk i probuje zamiatac a jak nie chce jej dac rury od odkurzacza to jest wielki placz uwielbia"odkurzac" aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i jeszcze wszelkie plyny bierze z szafki i myje stol szklany i lodowke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś macie z gorem nnnnn
ale wymyślacie.... co jeszcze? Napiszcie,że 2 letnie dzieci okna myja w swoim pokoju, psa wyprowadzają ,jada na zakupy, trzepią dywany,naprawiają auto i myją je :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie córka też ma obowiązki. Sprzątania zabawek po skończonej zabawie uczyłam ją odkad chodzić zaczęła- w formie zabawy odkładałyśmy/wrzucałyśmy zabawki do pudełka i biłyśmy brawo. Nie powiem- nie raz był bunt (jak już była starsza), ze nie chce sprzątać, bo bałagan za duży ;P ale byłam nieustępliwa i jeśli nie posprzątała była kara. Obowiązki domowe zaczęłam wprowadzać jak skończyła bodajże 3 latka- jej zadaniem do dziś jest układanie butów w przedpokoju. Potem doszło wycieranie komód w przedpokoju mokrymi chusteczkami lub ściereczką i ewentualne schowanie rzeczy leżących na wierzchu do szuflady (klucze do piwnicy czy jakaś korespondencja, choć to rzadkość, bo z reguły nie leży nic :D). Oprócz tego wynosi z pokoi brudne naczynia, czy śmieci/papiery ale zmywać jej jeszcze nie daje, bo się boję, że się pokaleczy. Czasem segreguje też pranie na: mamy, taty, jej i do prasowania. Ogólnie jest pomocnym dzieckiem i ja osobiście nie widzę nic złego w tym, że starsze sprząta po młodszym- o dom powinni dbać wszyscy- oczywiscie w granicach rozsądku. Córka już sama sobie wymyśla obowiązki jakie by chciała mieć przy młodszej siostrze- wynoszenie pieluch do kosza, podawanie nowych, pomoc w szykowaniu kąpieli, podawanie zabawek jak dzidzia wyrzuci (u sąsiadki był dzidziuś, któremu zawsze zabawki podawała :)). Uważam, ze dziecku na dobre wychodzi gdy ma stałe obowiązki- uczy się przez to systematyczności a także uczynności wobec rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retef
Autorko, mam wrażenie, że na wszystkie wpisy szczekasz, na pierwszej stronie dziewczyna od córki ośmioletniej napisała ci konkretne rzeczy - nawet nie podziękowałaś za to, co napisała, tak samo x debil, tak samo teraz mama 6latki - jesteś niewdzięczna trochę. Krytykuesz tych, co krytykują ciebie, ale sama nie chcesz nawet napisać głupiego "dzięki" tym, którzy wypisali ci już przykłądy takich obowiązków. No to czego ty właściwie chcesz? :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×