Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka111

1 liceum, POMOCY !

Polecane posty

Gość ninka111

Hej. Nazywam się Nina i mam nie lada problem, typowy dla osob w moim wieku.... Mam 17 lat, jestem w 1 klasie liceum. Moja szkoła jest w pierwszej 15 liceów warszawskich, poziom jest bardzo dobry, ciężko jest się dostać. Ze szkoły jestem zadowolona, z profilu trochę mniej... Składałam papiery do klasy mat-geo oraz pol-hist, bo nie mialam juz zadnych innych opcji ktore by mi pasowaly. Liczylam na mat-geo, humana wybralam jedynie dlatego zeby po prostu byc w tej szkole, gdyz bardzo tego chcialam. No i dostałam się do upragnionej szkoly - niestety do klasy o profilu pol-hist. Na początku myślałam o przeniesieniu się, nie zrobiłam tego, gdyż pojawiły się u mnie na początku roku pewne problemy rodzinne, wiec zupelnie nie mialam do tego głowy.... Generalnie jestem dość niezdecydowaną osobą - chciałam iść do mat-geo bo "po tej klasie łatwo znajdę pracę", nie jestem jednak jeszcze do końca ukierunkowana, także dałam też szansę profilowi pol-hist, uznałam, że może mi się spodoba. Teraz minął już pierwszy semestr, a nawet trochę więcej, czas zatem na wybranie trzeciego rozszerzonego przedmiotu (zgodnie z nową reformą szkolnictwa). Od drugiej klasy będę uczyć się w szkole jedynie przedmiotow: polski, historia oraz trzeci wybrany przeze mnie. Jednak po pierwszym semestrze bycia w "humanie" jestem trochę przerażona - nawał materiał z historii, ktory szczerze mowiac mało mnie interesuje. Teraz jest już trochę za pozno na zmianę klasy... Bardzo chcę iść na studia które dadzą mi duże możliwości wyboru. Duzo osob twierdzi, ze human jest zupelnie bez przyszlosci. Boję się zmienić klasę. Jestem mało kontaktowa, trochę zagubiona, kompletnie nie wierzę w siebie. Boję się, że w tej klasie niczego się nie nauczę, niczego co moze pozniej mi zapewnic dobre studia, a co za tym idzie - ciekawą i opłacalną pracę. Z matmy nie jestem wybitna, chciałam isc do mat-geo żeby się jej trochę poduczyć. Ale w liceum matma jest trochę inna niż w gim i w sumie teraz ledwo daję sobie z nią radę. POMOZCIE - jaki trzeci przedmiot wybrac? Tak, abym nie musiala sie pozniej martwic o moja przyszlosc ? Jestem w kompletnym dolku :/ Jakie studia polecacie? Bede wdzieczna za kazda odpowiedz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Dildo
napisze ci szczerze: jedyny sposob zeby zarobic to znalezienie sobie sponsora. bez niego i tak nie zarobisz nic poza glodowa pensja. z tej perspektywy human czy mat wszystko jedno. leczy sie tylko czy jestes ladna i chetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
przede wszystkim zastanów się, co Ciebie interesuje, czego chcesz się uczyć. To ważne, skoro już masz historię, która Cię średnio interesuje bez sensu jest brać znowu coś rozbieżnego z zainteresowaniami. Zastanów się też, co chciałabyś studiować, w jakim kierunku się rozwijać. Trudno jest doradzać zupełnie nie znając osoby. Jeżeli np. myślisz o politechnice to na pewno warto rozszerzać matmę, itp. nie wiem, czy języki mogą być tym przedmiotem, jeżeli tak to może to jest dobry wybór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klus votre
Przede wszystkim to liceum ogólnokształcące, a więc nie powinno, zwłaszcza jeśli jest dobre, uczyć cię tylko w jednym kierunku. Profil humanistyczny nie oznacza, że nie możesz przystąpić do matury z matmy czy z chemii, jeśli taka matura jest Ci potrzebna do studiowania wymarzonego kierunku. Inaczej nie byłoby to liceum ogólnokształcące :). Przeniesienie do interesującej Cię klasy pomogłoby, bo masz zwiększoną liczbę godzin przedmiotu, codzienny kontakt z kolegami o podobnych zainteresowaniach (ważne), ale w klasie humanistycznej na pewno też zostanie zrealizowany program LO, ujednolicony, opracowany przez MEN i przygotowujący do matury - więc nie wszystko stracone. Powiedz nauczycielowi przedmiotu, z którego chcesz zdawać maturę, że zależy Ci na tym i przykładaj się. A gdy zdasz maturę z dobrym wynikiem to nikt nie będzie pytał w jakiej byłaś klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
16 latka i taki dzieciak:P czy myslisz ze jak pojdziesz na takie a takie studia jakie MY CI TERAZ DORADZIMY TO NAPEWNO ZA 8 LAT (PO 3 LICEUM I 5 L .STUDIACH) NAPEWNO ZNAJDZIESZ DOBRĄ ROBOTE???????????????? :D:D:D:D:D NIE DA SIE JEDNOZNACZNIE POWIEDZIEC JAKEI STUDIA GWARANTUJĄ PRACE(MOJE ZNAJOME PO STUDIACH NIE MAJA ROBOTY,CIESZA SIE GSY UDA IM SIE PRACA W HANDLU,LEPSZY RYDZ NIZ NIC):)...BAAA....PRZECIWNIE DZISIAJ NA STUDIA JUZ PRAWIE NIKT NIE IDZIE...BRKAUJE NAM W KRAJU LUDZI PO ZAWODOWKACH-fryzjerow,kosmetyczki,piekarki,KELNEROW itp.!!!MOI SZKOLNI KOLEDZY WLASNIE PO TAKICH ZAWODOWKACH SA DZISIAJ PANAMI SWIATA I SMIEJĄ SIE Z MAGISTROW!!!!!!! WSZSYTKIE STATYTSTKI MOWIĄ ZE JEST ZAPOTRZBOWANIE NA INZYNIEROW,OSOBY Z ANALITYCZNYM MYSLENIEM...LUDZI PO POLITECHNIAKCH,NAUKOWCOW,INFORMATYKOW....ALE CO BEDZIE ZA 8 LAT POŻĄDANE NA RYNKU???-NIE JESTESMY WROZKAMI:) wAZNE JEST TO ZEBYS ROBILA TO CO LUBISZ...W CZYM SIE ODNAJDUJESZ,TO SPRAWIA CI PRZYJEMNISC...ZEBYS NIE ZROBILA JAKIS STUDIOW "PRZYPADKIEM,BO TYLKO TAM CIE PRZYJELI,CZY TAM CI MAMA KAZAŁA ISC"...CHCIALABYS PRACOWAC 30 LAT W ZAWODZIE KTORY ANI TROCHE CIE NI INTERESUJE I NIE SPRAWIA PRZYJEMNNOSCI? ZYJEMY W EPOCE WYSCIGU SZCZUROW...SKONCZYSZ JEDNE STUDIA,ZROB DRUGIE....ALBO STUDIUJ 2 ROWNCOZESNIE...JEZYKI OBCE CHŁON JAK GĄBKA...WAZNE JEST ZEBYS MIALA ELASTYCZNE WYKSZTALCENIE I UMIEJTNOSCI....WIEC JAK JUZ ZDOBEDZIESZ AMBITNIE TEN TYTUL MAGISTRA....NEI ZASZKODZI CI JAK SOBIE ZROBISZ KURS KOMSETYCZKI ,spawacza czy operatora wozka widlwoego.(nie zartuję)... Jest jeszcze inna opcja-mozesz wogole nie studiowac:)...jesli masz troce pieniedzy i dobry łeb do biznesu...wymysl cos,zainwestuj .,zaloz dzialalnosc gospodarczą i badz panią swojego losu...nie zebrajac u nikogo o robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggd
nie ma znaczenia to czy konczylas zwyklego ogolniaka o dosc kiepskiej renomie, czy najlepsze lo w miescie na zajebistym profilu. Konczysz ze swiadectwem z wyksztalceniem srednim i jestes na takim samym poziomie co inni konczacy nawet te gorsze licea. Takie same szanse na prace. Srednie to srednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
hmm.,jeslibym ci miala polecic kierunek studiow,ktory zawsze bedzie gwarantowal pracę....powiedzialabym MEDYCYNA (PLUS JEZYK OBCy). NASZE SPOLECZENSTWO SIE STARzeje...ludzie zawsze beda potrzbowac lekarzy.Czy to u nas w kraju czy za granicą:) co do innych studiow nie nastawiaj sie ze bedziesz pracowac w swoim wyuczonym zawodzie...wazna jest ta elastycznosc i uczenie sie kilku rzeczy naraz...zwiekszac w ten sposob swoje szanse na rynku....(znajoma skonczyla pedagogikę a pracuje w Urzadzie Skarbowym...Druga po pedagogoce sprzedaje buty,trzecia po baardzo trudnej Geologii!!! jest pedagogiem szkolnym,wuefista jest barmanem itp.)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka111
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Muszę przyznać, że teraz pojęcie "Liceum ogólnokształcącego" powoli zanika. W drugiej klasie odpadają przedmioty nie związane z profilem klasy. Chcę jeszcze dodać, że trenuję wyczynowo pływanie. Myślałam o tym, aby iść na fizjoterapię na awf, myślałam rowniez o pracy położnej... Czy myślicie, że jeśli wezmę jako trzeci przedmiot biologię, to to mi wystarczy aby dostać się na te studia? Czy wiecie coś na temat tych kierunkow? Czy latwo znalezc pracę, i czy są dobre zarobki? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
wlasnie popieram przedmowce....nie wiem po co robilam najlpesze liceum w miescie....dzisiaj gowno z tego mam:) Najsurowsze liceum,najbardziej prestizowe i renomowane....nigdy nie bylam na wagarach...Poziom bardzo wysoki...WSZYSTKIE PRZEDMIOTY rozszerzone....harówa przez 3 lata...stres,mobing...wyscig szczurow...zadnych wycieczek...zadnego sciagania na sprawdzianach....baa nawet nie wolno bylo sie nam spozniac ani odzywac bez udzielnia glosu...NA marne 3 musielismy harowac ponad sily (i to nam mowiono przez 3 lata ze to takie dobre dla nas ze nas tak surowo oceniają)...Teraz patrze na to z perspektywy..."PO CO MI TO BYLO"??? TE NIEPRZESPANE NOCE....STRES,BOLE BRZUCHA..INNI W INNYCH LICEACH MIELI 5 ZA ZMAZANIE TABLICY I MAJA TO SAMO SWIADECTWO MATURALNELNE...STUDIOWAŁAM KILKA KIERUNKOW I NIGDZIE NIE BRALI POD UWAGĘ NAZWY SZKOLY....TYLKO WYNIK MATURY...(U MNIE BYL WYSOKI BO SIE UCZYLAM,INNI NA JAKIS WIOSKACH MIELI JESZCZE WYZSZY BO SCIAGALI,ALBO IM NAUCZYCIELE PODPOWIDALI):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×