domowe spodoby na uśpienie dziecka?

Daję mu mój Oxazepam.

FG3.... ale doradź mi mieszkam na 2 piętrze to wystarczy schodów żeby dziecko uśpić czy lepiej wejść wyżej???;D

jak uspienie to tylko weterynarz wchodzi w gre:D

ale z was wyrodne matki.. jak moi podopieczni spac nie mogą to wieszam je na 15 min glową do góry i zasypiaja od razu :)

No mój zasypia juz po dwóch półpiętrach. Jak na Twoje nie zadziaa to zawsze możesz wyżej wejść. Tylko nie wiem czy Twój będzie na tyle głupe, że będzie wierzył że na spacerki tak późno chodzicie.

trzeba dziecku wlac 3 ltry wina przez lejek , ja mojemu tak wlewam i spi 24 godziny na dome

ale wam wali w dekle! :D

Potraficie poprawic humor. Aż sie poplakalam ze smiechu :) uspic haha

Jeśli o podwieszanie za nogi chodzi, to moja kuzynka tak robi. Raz dwa i dzieciaki śpią.

FG3... Na pewno uwierzy ma dopiero 8 miesięcy:D I myślę że jak go od takiego malutkiego nauczę takiego usypiania to będzie myślał że to normalne i później nie będzie robił problemu:D Ja proponuję też zrzucić dzieciaka głową w dół z balkonu prosto w śnieg tak aby wystawały tylko stopy żeby można było go później znaleść i tak nie schodzić po niego przez jakieś 30min naprawdę dobry sposób ale działa tylko zimą:D

Ja udaję że chcę się trochę posłować z córcią. Niby się boksujemy dla żartów itd. I gdy się tego najmniej spodziewa - walę jej prawego sierpowego między brwi. Żona już wcześniej układa za córcią poduszki, żeby córcia się nie posiniaczyła jak się przewraca. Bardzo fajny, stary sposób, stosowany w mojej rodzinie od pokoleń.

uśpić to można chore zwierzę

ale ją trzeba gdzies zgłosic, bo dziecko chce uspac:D wyrodna matka:D

Ten sposób zrzucania główką w dół, żeby tylko stopy wystawały można stosować także latem, o ile pod oknem jest piasek, jakaś piaskownica czy coś. W najgorszym wypadku można rzucać w gruz.

Wcześniej też podrzucałam małego do góry żeby uderzał główką o sufit ale pewnego dnia mąż mnie w tym wyręczał i użył zbyt dużo siły i jak mały rąbnął głową o sufit to zrobił dziurą i jego głowa wystawała sąsiadom w podłodze byli strasznie oburzeni jak by mieli o co wielkie mi halo:D

Zawsze można też złapać za nogi i bawić się w samolocik kręcąc dzieckiem dookoła coraz szybciej, aż w końcu puścić. Tylko trzeba pamiętać, by zamknąć okna, bo jeśli dziecko wypadnie na zewnątrz to można go potem nie znaleźć.

.

Myślę że najważniejsze to żeby taki sposób był przyjemny dla dziecka i kojarzył się z zabawą.

Można też gdy dziecko jest jeszcze malutki włożyć je do muszli klozetowej zamknąć klapę i spuścić wodę podobno szum wody uspokaja dzieci:D

przypomnialo mi sie jeszcze ze moja babcia wsadzala swoim dzieciom do odbytu tampona nasączonego w spirytusie. Dzieci zasypialy w drodze do luzek :)

Zapytaj sie o porade Katarzyny W.

wedle jej zalecen : to rzucic dzieckiem o podloge a pozniej juz w wozku dobrze spi..

I ide na kaffe

Obuchem w potylicę działa w 100%:)

kręcić na krześle obrotowym aż się porzyga. Może zacząć płakać, ale to chwilowy kryzys na który nie należy zwracać uwagi tylko zwiększyć intensywność kręcenia. Należy uprzednio przywiązać dziecko do oparcia bo po wpływem potężnej siły odśrodkowej może "furgnąć" i rozbić się o ścianę powodując widoczne obrażenia, a tego chcielibyśmy uniknąć w razie kontroli z opieki społecznej. Po ok 20 minutach dziecko traci przytomność. Wtedy rozwiązuje sie jego bezwładne ciałko i kładzie do łóżeczka, gdzie śpi przez następne 14-16 godzin :)

darek :D:D:D:D padłam :D:D:D

Ja na przykład zalepiam swojemu synowi powieki plastrami, tak żeby nie mógł otworzyć oczu. Następnie zalepiam plastrem usta. Kładę go do łóżka,po chwili protestów, śpi jak tą lala :-D

ja swojemu daje do powachania butapren to proste: wlewam do woreczka odrobine kleju, zatykam mu nosek i musi oddychac przez usta-po chwili lezy i nawet nie wie, kiedy zasnal:) mozna tez bandazowac oczy i usta, wiazac rece i nogi, zeby sie nie wierzgal i klasc do lozeczka. odwiazac, kiedy juz zalatwi sie wazne sprawy (bo niewiadomo, kiedy sie obudzi)

Moze herbatka z melisy dla dzieci

znajoma znalazła bardziej wyszukany sposob niz te nasze i troche zainwestowala, kupila dziecku trumne ładnie pościeliła i kładzie tam dziecko wieczorem, zamyka na kłódkę żeby nie wyszło i tyle. Nawet nie słychać bardzo jak płacze :D tylko nie uporali sie jeszcze z problemem nocnego moczenia :D nie wiedziec czemu