4 mln Polaków w ogóle nie myje zębów, 25% bierze kąpiel raz w tygodniu

wiekszosc bielizne zmienia co drugi dzien. To nie dotyczy tylko facetów ale rowniez KOBIET : 17 proc. badanych Polek nie myje się codziennie uznając kąpiel co 2-3 dni za wystarczającą. xxx wiecej tutaj : http://natemat.pl/51447,smierdzenie-narodowe-polak-na-bakier-z-woda-mydlem-i-szczoteczka-do-zebow tam są linki, oraz na stronach Polskiego Zakładu Higieny oraz instytuty badań IPSOS. Co wy na to śmierdziele?

A co mnie to obchodzi kto się myje a kto nie ? Ja myje się codziennie lub co drugi dzień i jak dla mnie inni się mogą wgl nie myć

koszmar, ale pociesze cie, ze np we Francji (taki paradoks - elegancja Francja...) jest jeszcze gorzej ;)

Wiem jak jest we Francji, kiedys bylam :O widac kochają tradycje i czasu Ludwika, kiedy smród maskowalo sie pachnidłami, do tego zasyfione ulice, smieci na chodnikach. Mam wrażenie, ze tylko Amerykanie dbaja o higiene :D

No dokładnie, te peruki nie były przypadkowo :p

najbardziej daje się to we znaki w Kościele. Można puścić pawia.

no, stań za kims w kolejce do spowiedzi, wali kupą , w autobusach to samo, od niektorych moczem smierdzi , to znak ze chodzą niewiadomo ile w majtkach i spodni/spodnic nie piorą tylko takie oszczane, osrane fuuj

Bo Polacy to brudasy, niestety. szczególnie faceci :):) bez urazy dla myjących się.

n są

Kobiety są gorsze, smrod maskują dezodorantami i perfumami, tłuste włosy spryskają szamponami w sprayu, wszystko przytapetują upudrują fuj. Jak facet smierdzi to od razu widac i czuc

Nikt ci się nie przyzna ale tak to w Polsce wygląda: Polacy myją zęby raz dziennie ok. godziny 22, dolne części ciała raz dziennie przed godziną 22, ręce po każdym posiłku i pobycie w ubikacji, kąpiel całego ciała połączona z myciem włosów raz w tygodniu w sobotę, gdy idziesz na imprezę to ok. godziny 19, gdy nie idziesz to ok.21 i to wszystko!!!!!!!!! Wiem z własnego doświadczenia tak to wygląda w moim domu i wielu domach moich znajomych (mieszkam 350tys. mieście) i jestem przekonany że tak to wygląda większości domów w Polsce, bo gdzie nie pójdę jest to samo!!!!!!!!!!

Ja osobiście golę się 2 razy w tygodniu bo mi się nie chcę za bardzo a i oszczędzam nożyki! w środę, i w sobotę w nocy przed niedzielnym wyjściem do kościoła.

Zgadzam sie z asdfsawqf. - Mycie zebow po kazdym posilku ? moze w filmach. W rzeczywistosci malo kto myje zeby chociaz 2 razy dziennie, i ten dziwny nawyk : mycie zebow PRZED sniadaniem a nie PO. Powinno sie myc PO zeby wyczyscic zeby z resztek po sniadaniu a nie umyc przed, najesc sie a potem jedzenie miedzy zebami. - Wiele osob nie myje wlosow codziennie, przyjrzyjcie sie w pracy, na ulicy, kobiety i faceci, czesto mają paskudnie tłuste włosy (łojotok dotyczy znikomej liczby ludzi) - Kąpiel ? Faktycznie , w Polsce tradycją jest porządna kapiel w sobote/niedziele wieczorem. Na codzien malo kto siedzi w wannie. Codzienny lub nawet podwojny prysznic biorą ''młodzi, wykształceni z duzego miasta''. Przecietny Polak obmywa twarz, myje stopy w misce i tyle. Kobiety w wiekszosci codziennie sie podmywają w miejscach intymnych. - Baaardzo duzo ludzi nie pierze ciuchow jsli nie czują od nich smrodu, po prostu wieszają np na balkonie przewietrzyc (ale i tak czuc dziwną woń) - Mycie rąk ? Zauwazylam ze ok 3/4 kobiet i 50% facetow myje rece po kibelku. Przyjrzyjcie sie co robią ludzie w kiblach w marketach, po siku wychodza bez mycia rąk. Gdy chodzilam do liceum, wiele kolezanek maskowało zapach potu antyperspirantami, bo przeciez na opakowaniu napisane jest 24/36/48 H ochrony !! :D mozna sie nie myc 2-3 dni :D Smrod potu i zapach dezodorantu jest obrzydliwy i nie byla to patologia, zwyczajne dziewcyzny z normalnych przecietnych rodzin, nie tylko emeryci sie nie myja

Ja pamiętam że już w podstawówce nas uczono że zęby trzeba myć przed śniadaniem, żeby wraz z nim nie połknąć bakterii, które się przez noc namnożyły. Myję i przed i po. I po każdym posiłku też (no chyba ze jestem w pracy, wiadomo). A później sie oburzacie że dentysta drogi :D

90% Polakow ma próchnice, studenci ze Szwecji przyjezdzają do Polski ogladac epidemie prochnicy

Modki , wezcie temat w promowanych na strone glowną

Anke Monkee --- przerażasz mnie, moje córki sie myją, moje koleżanki też. Jednak z facetami których znałam było różniście niestety.

Dodam jeszcze, że Polki nie golą okolic odbytów.

mowie szczerze, nie mam powodu by zmyslac, skonczylam szkole srednia 5 lat temu, wiem co widzialam i niestety czułam :O :D To nie byla norma, ale 5 brudasek na 20 dziewczyn to jednak sporo... Prysznice w szkole były ale malo kto chcial z nich korzystac bo...trzeba sie rozebrac, ze to ''lipa'' tak na golasa :O tragedia. 99% Polek i Polakow wstydzi sie nagosci i swojego ciala, mycie sie na basenach w strojach kąpielowych i majtkach to tez normalka, wchodzenie w majtach do sauny etc itp itd

nie wierzę w te dane

bo pewnie sama sie nie myjesz albo jestes hipokrytką. Sondaz był anonimowy, pytania skonstruowane w sposob latwy i prosty dla najwiekszego prostaka. PZH ankietowal ludzi w roznym wieku, IQS , IPSOS mlodych w wieku 18-25.

Anke Monkee ---- bo dbanie o czystość wynosi się z domu, widocznie ich rodzice też śmierdziele. Straszne.

ja sie myje 2x w tygodniu

hmm jakos wszystkie zęby mam i to w najlepszym stanie

Ja tam jestem zwykłym robolem i kąpię się tak z 6 razy na tydzień. Uwielbiam się kąpać bo mnie to relaksuję. Nie wiem jak ludzie mogą kąpać się raz na tydzień przecież to przyjemne. Zęby myje dwa albo trzy razy na dzień (i tak się psują).

moje sie nie psują tylko jak cos sie dzieje to od razu trzeba ja jutro mam u mojej pani:) wizytkę ,rozkosz :P a kąpie sie nawet 2 x dziennie kocham pływanie ,

zeby myje min. 2 razy dziennie, rano i wieczorem, czasem w ciagu dnia tez, biore prysznic codziennie (z malymi wyjatkami, moze raz na pol roku jest 'dzien dziecka'), kapie sie z raz w miesiacu, nie przepadam za wylegiwaniem sie w wannie, codziennie zmieniam majty i skarpety, wlosy myje co 2. dzien (nie potrzebuje czesciej, drugiego dnia sa swieze, trzeciego tez nie wygladaja na tluste, ale nie przeginam i myje), rece myje po kazdym skorzystaniu z kibla i nie wyobrazam sobie inaczej. Brudasow w swoim zyciu jakos nie pamietam, moze w liceum w wybitnie zenskiej klasie byly 2 dziewuchy lekko na bakier z higiena. ale smrod w komunikacji miejskiej czuje, chyba to glownie od jakichs starszych osob zalatuje :O

Zęby myje 3 razy dziennie, co kilka miesięcy zmieniam szczoteczkę na nową. 4 lata temu całkowicie zrezygnowałem z fluoru, korzystam jedynie z past bez niego i dobrze na tym wychodzę. Kto dba o zęby nawet w podstawowym zakresie, ma dużo mniej kosztów i zdrowe zęby. Szkoda tylko, że wciąż tak mało z nas, rzeczywiście zwraca na to uwagę.

Jak dla mnie te statystyki są mocno przesadzone i nijak się mają do rzeczywistości. Nie wyobrażam sobie, aby w tych czasach ktoś nie mył zębów. To taka życiowa podstawa o którą moim zdaniem po prostu każdy powinien zadbać.

kapiel czy prysznic powinno sie uzalezniac od indywidualnych potrzeb, sa osoby z sucha skora ktore nic nie wydzielaja i im wystarczy w sobote, inne potrzebuja nawet 2 X dziennie bo maja wyjatkowo smierdzacy pot natomiast zeby nie stracic zebow to powinno sie je myc 2 X dziennie minumum.przed sniadaniem, nie wiem jak moze smakowac z nocnymi "przyprawami", mozna sie zhaftac