Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_pytanie_

Co byscie zrobili jak dziewczyna by Was zdradziła i była w ciązy?

Polecane posty

w sumie perspektywa życia z lafiryndą i nieswoim bękartem może kogoś kręcić :D ja bym kazał jej spadać i tatusia o alimenty ścigać. jego chęć czy niechęć ma drugorzędne znaczenie, badania DNA wykażą kto zasiał i kto koszta poniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem nie moglem wysiedziec w domu i poszlen na piwo do baru. Barman to moj dobry kumpel On zna praktycznie prawie wsystkich w okolicy i zawsze wie co w trawie piszczy, bo wiecie przewija sie tam tyle ludzi ze kazdy cos "przyniesie" plotki i fakty tak juz jest w małym mieście :/. Troche go podpytywałem o moja dziewczyne, tak zeby sie nie skapnąl ze jest cos nie halo, ale poza tym ze doszly go słuchy ze podobno jest w ciazy to nic nie wiedział, i on tez pytal czy teraz sie z nia zamierzam zenic i czy to prawda :/ A jak wracalem spotkalem Jej brata, i nie wytrzymalem zapytałem go wprost czy ona spotykala sie tu z kims jak mnie nie było. Ale wywalil na mnie wielkie oczy i powiedzial ze sie chyba upilem :/ I tez pytał czy ona przypadkiem nie jest w ciazy, bo moja obydwoje wspolna lazienke, i rano kilka razy słyszał jak wymiotuje i kiedys uwielbiała kawę a teraz nawet zapach jej przeszkadza. Nigdy nie sądziłem ze jakas sytuacja mnie przerosnie, zawsze wiedziałem co mam zrobic a teraz mam ochote walic głową w mur :/ Ani spac ani jesc kurwa nic mi sie nie chce :/ Ale posłucham Waszych rad i pogadam z Nia dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Doktor Drejfus mówisz ze bys zostawił i tatusiowi kazał alimenty placic, ale ja wciaz mysle o tym ze to moze ja jestem tym tatusiem i co wtedy, jak sie urodzi dziecko i okaze ze jest moje bede zalowal tych 7 miesiecy kiedy ja zostawilem, a co jesli Ona wtedy nie bedzie juz chciala zebysmy byli razem. Co powiem kiedys dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dziewczyna
wyrażnie Ci powiedziała że dziecko nie jest Twoje? na co czekasz?? a co pózniej zrobisz jesli faktycznie dowiesz sie ze dziecko nie jest twoje? zostawisz ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowicie ze jestem frajer moze i jestem ale ja za mlodu nie bylem "grzecznym chlopcem", nie powiem powodzenia u dziewczyn mi nie brakowalo, zaliczalem panienki jak mi sie podobało. dopiero jak poznałem moja obecna dziewczyne cos sie zmieniło, Zakochalem sie chyba pierwszy raz w zyciu i zaczelo mi zalezec na dziewczynie a nie na sexie. To moj pierwszy tak długi związek, wiele musialem dla niej poswiecic, ona zreszta w pewnym okresie tez. Jej rodzice nie akceptowali mnie na poczatku jako kandydata dla córeczki, długo musialem ich przekonywac ze jej nie skrzywdze, spotykalismy sie na przekor wszystkim. I naprawde myslalem zyciowo o nas o naszym zwiazku, mialem zamiar oswiadczyc sie na wielkanoc, bo na wiosne zaczne wykanczac swoj nowy dom i chcialem zeby Ona tez czula ze on bedzie tez i Jej zeby urzadzila go po swojemu, a tu wszystko sie spiepszyło :/ OK moze inaczej bym na to patrzył jak bym miał 100% pewnosc ze to nie moje dziecko, ale ja jej kurwa nie mam i nie bede miał jeszcze przez ponad 7 miesiecy :/ to mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test pewnie zrobie, ale zeby go zrobic musi byc dziecko, a Ono urodzi sie dopiero za jakies 7 miesiecy :/ co zrobie urodzi sie dziecko i test pokaze ze jest nie moje.... nie wiem juz nad tym myslalem, dzis wydaje mi sie ze jezeli bedziemy razem do tego czasu i bedzie sie nam układało i Ona juz ani razu mnie nie zawiedzie to zostane z Nia i bede kochal i Ja i to dziecko, ale to tylko takie moje gdybanie bo jak zachowam sie w takiej sytuacji na goraco to nie wiem :/ i wciaz chce wierzyc ze niebe musiał sie przekonywac. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wyraznie powiedziala mi ze to nie moje dziecko..... powiedziała ze jest w ciazy, nie wiem jaka mialem mine ale ucieszylem sie, ale potem dodala ze musze wiedziec jeszcze o czyms, ze na tej parapetówce u kolezanki troche za duzo wypiła a był tam tez jej dawny chłoptas i ze wg wyliczen lekarza to dziecko chyba jest jego, bo to 7 tydzien a mnie juz wtedy nie było w kraju. Popłakała sie a ja wtedy nie chcialam wiecej słuchac, trzasnelem drzwiami i poszlem przed siebie bo myslalem ze komus dowale, mialem ochote dorwac gnoja i uciac mu jaja przy samej dupie. ale teraz zaluje ze nie wysluchalem jej do konca, moze wiedział bym jak do tego doszło, dlaczego i wogole. pozniej jak ochlonelem to dowiedziałem sie ze ona powiedziała mu o ciazy ale powiedział ze nam gratuluje a jak powiedziala ze to jego dziecko to powiedział ze nie mozliwe bo miał gumke, i ze jesli chce to dla swietego spokoju moze dac jej kase na zabieg, ale nic wiecej jej nie zaoferuje. tyle wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksyKomnen
jak się małe urodzi to zrób badania na ojcostwo, jeśli wyjdzie że to Ty jesteś ojcem wówczas złożysz wniosek do sądu o uznanie ojcostwa, masz na to rok bodaj od urodzenia, tak samo rok na zaprzeczenie ojcostwa. ślub sobie daruj na razie, bo skoro i tak jest w ciąży to bardzo głupi pomysł, moim zdaniem jak sie nawet zdecydujesz to poczekaj z tym przynajmniej na rok po porodzie, tu ciąża i dziecko a z drugiej załatwianie ślubu, za dużo na raz, ja bym zagrał cwaniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksyKomnen
jak do tego doszło? bardzo prosto! opiła się i dała dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez_Lipy
cześć. Temat trochę ciężki. Ale... Test możesz zrobić jeszcze przed urodzeniem dziecka. Ale pomijając kwestię ojcostwa, nie bylbym przekonany czy Ona znów czegoś nie zrobi gdy Cie nie bedzie na miejscu. Wg mnie to tylko kwestia czasu jak znowu poczuje potrzebe a Ciebie nie bedzie na miejscu. To wg mnie największy problem. Dziecko nie powinno być tu dylematem, przecież ono niczemu winne nie jest. Mógłbyś równie dobrze związać się z kobietą mającą już dziecko i nic by to nie zmienilo . Ale fakt lewizny pod twoją nieobecność zmusza to przemyśleń. Przyznała się, fakt. Jest jej przykro. ALE! Co jeśli nie wyniosła z tego doświadczenia żadnej nauki? Ty jej wybaczysz, a za jakiś czas to się powtórzy z tą tylko różnicą, że już Ci się do tego nie przyzna. To Twoje życie i Twoja decyzja. Ja bym odpuścil będąc na Twoim miejscu. Zrobisz jak uważasz. Jestem po rozwodzie z podobnych powodów więc. . .ZASTANÓW SIĘ. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ironfist
Nie bądź głupi, pod żadnym pozorem nie uznawaj dziecka. Powiedz jej że decyzje podejmiesz gdy już się dziecko urodzi i gdy będzie wiadomo kto jest jego ojcem. Przez te 7 miesięcy odpoczniesz od niej i przemyślisz to wszystko głębiej. Zobaczysz jak się to wszystko przez te 7 miesięcy potoczy, jestem przekonany że ona zapewnia cię że to jej pierwszy i ostatni raz, nie dla tego że kocha, a dla tego że chce złapać sobie koło ratunkowe i wrobić rogacza czyli ciebie na bachora. Tak już niestety jest w tym życiu, nie bądź frajerem, lepiej przecierpieć rozstanie niż później całe życie mieć spieprzone i płacić alimenty dla nieswojego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksyKomnen
skoro Ci zależy to tak graj, zaopiekuj się nią, tego nawet ja bym nie żałował bo generalnie uważam że należy pomagać ludziom, a szczególnie kobiecie w ciąży mimo że zachowała się jak ostatnie kurw*sko, decyzję o ślubie jak już pisałem bym odroczył bo nie ma to sensu na razie, a po urodzeniu się dziecka zrobił badania, jak wyjdzie że twoje to fajnie , a jak że nie to kopa w dupę obiema nogami na raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja tez nam tym myslałem, zreszta odkad sie dowiedzialem to nie moge myslec o niczym innym. :/ Myslalem zeby wstrzymac sie z tymi oswiadczynami, ale wiem ze jej rodzice i moi zreszta pewnie tez jak sie dowiedza o ciazy :/ beda pytac o slub i co im powiem ze sie z nia narazie nie ozenie, przeciez nie powiem ze mnie zdradziła, bo wtedy to juz chyba całkiem stracił bym swoja godnosc :/ a jaki inny powod mam podac? Kurwa nie tak miało byc, dziecko miało byc za rok, jak bedziemy po slubie zeby nikt nie gadał. Ja pierdole, chuj mnie strzeli :/ co bym nie zrobił to i tak bedzie zle. Jak sie ozenie to bedzie zle bo bede myslał czy dobrze zrobilem, jak sie nie ozenie to ludziska spokoju mi nie dadza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee......................
Którą częścią ciała myślisz?? Rodziców TY się boisz???????? A nie powinna ona powiedzieć im prawdy?? TY nie tylko jesteś rogacz ale i baran!!!!!! Badania ojcostwa i alimenty!!!!! Po pierwsze. Nie wiesz co będzie za 10 lat- czy też ją będziesz kochał tak gorliwie???!!! Ślub po porodzie - jeśli już!!! Jeżeli sie po ślubie rozejdziecie, a nie będzie ojcostwa to płacisz przez reszte dziecka alimenty...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksyKomnen
sprawdź też czy z takim badaniem trzeba czekać do porodu czy można zrobić je prenatalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ironfist
Człowieku dlaczego to ty się musisz tłumaczyć, niech się winna tłumaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zostawiłbym ją nie
patrząc że będę cierpiał nie jestem frajerem :O skoro tamtemu dała dupy to niech bawi Kolesie ruchają takie zajęte szmaty bez oporu bo w razie czego ma kto bawić 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gadalem z moja siostra na ten temat, mamy niezly kontakt i ona zna zarowno moja dziewczyne jak i tago klesia z którym sie przespała, bo razem mieszkali w internacie. Miała mi powiedziec gdzie on mieszka, ale uparla sie ze dzis po poludniu pojedzie tam razem ze mna, jak to okresliła "zebym nie narobił głupstw". Ona konczy studia prawnicze i pytalem ja o prawna strone tego jak wyglada ta sytuacja, i wyjasnila mi ze jezeli nawet po slubie testy na ojcostwo ewidentnie wskarza ze nie ja jestem ojcem a ten bałwan to on bedzie placil alimenty nie ja. Mozecie mówic ze jestem baran, ale ciekaw jestem jak Wy byscie sie zachowali bedac w takiej sytuacji. co do testow DNA przed urodzeniem dziecka, to musze sie dowiedziec bo nie słyszałem o czyms takim ale to było by swietne rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczony.....
sytuacja nie jest trudna, sytuacja jest prosta jak cholera - odejść i podziękować za taki związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez_Lipy
. . .eeee. . . .powodem mojego rozwodu była podobna sytuacja więc piszę jeszcze raz ZASTANÓW SIĘ DOBRZE. u mnie po roku czasu od pierwszej zdrady zaczęła regularnie sypiać pod moją nieobecność z innym kolesiem. Więc stary. ODPUŚC SOBIE. Później bedzie gorzej, zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego włsnie ja dzisiaj zamierzam rozmówic sie z tym kolesiem, tak po mesku, ale najpierw zobacze co on ma mi do powiedzenia. Wiem ze z nikim innym sie nie spotykała. Wiec albo woz albo przewoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ironfist
Rób jak chcesz chłopie, żebyś tylko później nie płakał i nie żałował. Bo ta sytuacja będzie się za wami ciągnęła jak smród po gaciach, bo o czymś takim nie da się zapomnieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze testy DNA
mozna zrobic kiedy dziecko jest w brzuchu ...ale właśnie tu jest solidne ALE... lekarze odradzają to ponieważ może to uszkodzic płod!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamag
Witam, śledzę en temat od wczoraj i nie wytrzymałam, muszę się udzielić. Zachowujesz się jak frajer. Kobieta Cię zdradziła, poszła do łóżka z innym na dodatek jest z Nim w ciąży, a Ty jeszcze się zastanawiasz nad byciem z Nią i wychowywaniem bękarta?! No litości!!! Szlag mnie strzela jak ją próbujesz usprawiedliwiać, a że w delegacji pracujesz itp. Chłopie Ty pracowałeś dla Niej także, a Ona Ci taki numer wywinęła. Nie wierzę, że można kogoś kochać i go zdradzić. Po prostu wali jej się grunt pod nogami, bo kochaś się wypiął i zgrywa teraz wielką męczennicę. Jeszcze się zastanawiasz co ludziom powiedzieć jak będą pytali o ślub? PRAWDE!! Dlaczego Ty masz ponosić konsekwencje jej błędów. Byłam w takiej samej sytuacji tylko, że facet zrobił dziecko innej "ale przecież bardzo mnie kocha" Kpina! Nie dałam drugiej szansy i po dziś dzień nie żałuję, że tak postąpiłam. Jesteś młodym mężczyzną i fakt winszuję dojrzałego myślenia, ale życzę Ci także tego bardziej racjonalnego. Jak wyobrażasz sobie życie z Nią nawet jeśli będzie się Wam ukłądać, przecież to dziecko nie będzie Twoje, będziesz doszukiwać się w Nim podobieństwa Jego ojca. I też nie jest powiedziane, że jej kochaś po jakimś czasie się nie ocknie i będzie chciał widywać się z dzieckiem, albo stworzyć dziecku rodzinę z Nią. Naprawdę są granice dobroci i to, że byłą pijana nie jest kompletnie żadnym wytłumaczeniem. Bo choćbym nie wiem jak się ubzdryngoliła to swojego faceta nigdy bym nie zdradziła. Życzę Ci powodzenia, ale nie z Nią. Bo zaufania nie odbudujesz, mimo że jesteś młodym człowiekiem to całe życie jeszcze przed Tobą. Nie samą miłością człowiek żyje... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczony.....
Nie rozumiem ciebie, to ona powinna stawac na palcach zeby to wszystko wyjasnic bo to przeciez ona zawinila!!! a mam wrazenie ze na tym zwiazku bardziej zalezy tobie niz jej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×