Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jak tak mozna

Dlaczego kobiety o siebie nie dbaja?

Polecane posty

Gość a co mozna robic u kosmetyczki
co tydzień?:D trzeba być chyba naprwde marnym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widać właśnie jak te panie
dbają o siebie, TYLKO O SIEBIE, mając czas na kosmetyczkę, makijaż, paznokcie, fryzurę, ubiór, na nic więcej czasu już nie mają, a na pewno nie na pracę w domu i przy dziecku bo zawodowo może można pracować różnie i fizycznie i tylko przy biurku, ale w życiu nikt mnie nie przekona że kobieta która pracuje fizycznie, ma dom i dzieci jest w stanie zadbać o siebie jeśli fizycznie nie ma na to czasu, doba ma tylko 24h, wracając z pracy ok 16/17 odbierając dziecko z przedszkola, świetlicy szkolnej wraca do domu w którym musi przygotować kolację, pobawić się z dzieckiem/odrobić lekcje z dzieckiem, pouczyć go itp. musi pewno coś sprzątnąć, uprać (nastawić pranie) wyprasować i jest głęboki wieczór, a być może trzeba podjechać do lekarza, na zakupy, może coś załatwić ubezpieczenie, nie wiem zakup wycieczki, domu itd.. po czym zwyczajnie chce się umyć i iść się położyć bo o świcie trzeba wstać ubrać się i iść do pracy a wcześniej przyszykować śniadanie rodzinie, w tym całym scenariuszu brak jest na dbanie o siebie, bo dbanie o siebie to też bycie wypoczętym, zadowolonym, wyspanym a nie tylko umalowanym pani która pisze o tym, ze wie jak wygląda praca w domu to chyba zna te prace z opowieści, chciałabym widzieć jak pieli ogródek w umalowanych paznokciach i ich nie zniszczy :D albo szoruje gary bądź podłogę, kibel itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka................. ...
no widać właśnie jak te panie - moim zdaniem piszesz totalne głupoty. po pierwsze co ma dbanie o siebie z tym, że nie ma sie wtedy już czasu na nic innego? Czy codzienny prysznic, balsam do ciała 2 x w tygodniu, raz na jakis czas wyjście do fryzjera, obciecie sobie paznokci, uzycie antyperspirantu i jakiegos perfumu zajmuje tak dużo czasu? No i robisz z kobiet męczennice. Biedna po pracy musi zrobic pranie, wyprasowac,, zrobic obiad, kolacje, rano snaidanie dla wszytskich, odrobić lekcje z dziecmi, posprzatac etc a gdzie w tym wszytskim mąż? siedzi z piwkiem na kanapie oglądając tv i czeka az mu żonka kapcie poda i obiadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenistwl
Ale tutaj mowa jest o wypindrzonych matkach i żonach, a nie tylko o zwykłym umyciu się i obcięciu paznokci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sa leniwe lub z braku kasy
Marta23 ty tez sie nie myjesz. Wycierasz cipe i pachy chusteczkami i kapiesz sie raz w tygodniu, w sobote. Myslalam, ze ohujeje jak to przeczytalam. Brudasie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjd
Nobwidac wlasnie jak te panie wspolczuje ci kobieto takiego kieratu,a gdzie twoj maz ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sa leniwe lub z braku kasy
Gary sie wstawia do zmywarki a do kibla jest taki specjalny plyn, domestos sie nazywa, nie trzeba nic szorowac. Chodzic do pracy z odrostami, brudnymi paznkociami to zadna elegancja, nie we wszystkich miejscach jest to akceptowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Sluchajcie podam wam zywy przyklad mojej przyjaciolki.Ma 2 dzieci wiek 3 lata i pol roczku.Jej maz pracuje od rana wraca 18 do domu ona idzie do pracy na nocke.Wraca rano i sprzata, gotuje, dzieciaki zadbane , jakas miedzy czasem mala drzemka i spi jak maz wraca zanim idzie do pracy.W domu ma idealny porzadek a ciasta piecze 2 razy w tygodniu.Zawsze zadbana ,umalowana,ciuszki modne (a nie rozciagniete swetry lub bluzy po mezu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jej, jak dziewczyna ciasta
piecze dwa razy w tygodniu to już solidny argument , nie ma co :D ale jeżeli to prawda i chodzi jak robot tak jak można tu przeczytać to bardzo jej współczuję a dodatkowo podziwiam i nie będąc złośliwa powiem że odbije się to wczesniej czy później na zdrowiu bo co jak co ale nieprzespane noce i krótkie drzemki za dnia spowodują że kobieta w końcu przestanie normalnie funkcjonować a to już żaden powód to dumy , tak jak i jej obecny styl życia, jednakoż jest to dobre ukłucie dla tych co siedzą cały czas w domu a na włosach frytki można smażyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Marta23
Myślę że mając takie spojrzenie na rzecz jesteś dużo starsza niż twój nick sugeruje i nie o wnikliwą spostrzegawczość tu chodzi ale o jakąś syntetyczną filozofię w którą wrzucasz wszystkie kobiety jak do jednego wora a tak naprawdę filozofia ta to wytwór twojej obserwacji która jest jeszcze bardzo niedojrzała. Co do nastolatek i kobiet zaczynających karierę zawodową się w pewnym sensie zgodzę choć też nie całkowicie. Mam doświadczenie w pracy z kobietami i mogę powiedzieć że bardzo wiele zależy od pewności siebie, wykształcenia, natury i ogólnego postrzegania siebie jako osoby . Mała pewność siebie może być rekompensowana nienagannym wyglądem gdyż najpierw cię widzą a potem piszą , reszta czyli charakter bądź jego brak i inne luki wyjdą w praniu ale dobry start i wejście daje powierzchowność. Są też kobiety które dbają o siebie po trupach i robią to by nikt nie powiedział że tak nie jest , zwłaszcza kiedy bardzo nam zależy na zdaniu innych. Są też kobiety które wyznają zasadę, biednie ale czysto i schludnie i to jest akurat godne pochwały . Jest też mnóstwo kobiet którym zależy na wyglądzie zewnętrznym bo taką mają naturę, dobrze im z tym , cenią dobry wygląd bo to stwarza im dobre samopoczucie i nie ma to związku z tym czy dana kobieta ma 25 czy 35 lat czy ma męża i dzieci czy też jest panią wolną. Jak widać , psychika ludzka jest bardziej skomplikowana choć zarysowałam to w streszczeniu i nie do końca więc nie można tworzyć uproszczonego schematu i bazować na nim oceniając kobiety i ich wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak brudasy chodza nie pracuja
to tak chodza brudasy całymi dniami ciastka i net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf is brutal :p
za biedni są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety często zdarza się, że wypindrzone paniusie potrafią mieć niezły syf pod tymi długimi wymalowanymi szponami. Kiedyś widziałam takie coś u mojej sąsiadki, nie dość, że brudne paznokcie to jeszcze poobłupywany lakier,faktycznie nie ma to jak pseudo damy.w dodatku sąsiadka, nie pracuje i dzieckiem się tylko zajmuje. Już wolę moje krótkie nie pomalowane paznokcie ale przynajmniej czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasssia
Wiecie co, jest mi bardzo przykro, jak czytam niektóre Wasze wpisy :( Dbają o siebie tylko te Panie, które mają dobre zawody, dbają o siebie wykształcone, dbają bogate...inne mają mężów brudasów i im nie zależy :( Powiem Wam coś SZOKUJĄCEGO- jestem sprzątaczką :):):) Tak, tak, dla Was to na pewno ohyda i podgatunek człowieka. Niżej są chyba tylko mene stojący pod nocnym sklepem:), prawda? A mój mąż? Na pewno według Was to też "brudas", ponieważ jest TYLKO elektrykiem. Co do dbania o siebie- uważam, że nie ważny jest makijaż, farba na włosach, solarium...A ładne, białe zęby, czysta i zadbana cera, opiłowane paznokcie, puszyste włosy. Raz w miesiącu robię henne, aby podkreślić oczy. Cera to mój atut, uwielbiam ją pielęgnować. Mój sekret? Maseczka z aspiryny , olejek arganowy i tonik z czarnej porzeczki! Nie ukrywam, że nie stać mnie na drogie ciuchy, modne gadżety. Ale nie czuję się gorsza! Wydaję na siebie jakieś 100 zł miesięcznie, a nawet moja szefowa zapytała mnie ostatnio czego używam do włosów, i robiłyśmy razem zamówienie na Biochemi Urody (mój ulubiony sklepik), tłumaczyłam jej jak używać półproduktów, jak za grosze zrobić sobie świetny krem. Są ciężkie czasy, uważam że żadna praca nie hańbi. Przykro mi, kiedy słowo ZANIEDBANIE, BRZYDOTA= SPRZĄTACZKA :( Ehhh, też jestem kobietą tak jak każda z Was. Nie tylko w kwestii dbania o wygląd. Lubię czytac książki, marzę o podróżach, uczę się języka hiszpańskiego, bo w konkursie kulinarnym wygrałam kurs... Pomyślcie troszkę, zanim kogoś ocenicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
nei chciałam nikogo obrazic:P ani bron Boze wrzucic do jednego wora........ ALE JEST SPORA ZALEZNOSC MIEDZY TYM JAKI CZLOWIEK MA PRESTIZOWY ZAWOD, A TYM JAK O SIEBIE DBA...! NIE MOWIE ZE 100 OSOB NA 100 TAK MA...ALE 80/100. WIDZIEliscie kiedys brudnego smierdzacego prezesa,dyrektorkę Z TLUSTYMI WLOSAMI ,menadzerkę ,polityka,poslankę??? bo ja nie... Za to widziałam dziesiatki upoconych nieumytych sprzataczek (oczywisice szanuje je za prace ),ale czy nie moglyby raz w meisiau wyprac tego poliestrowego smierdzacego fartucha?...zmyc resztek lakieru z paznokci? Moj znajomy ma firme budowlaną..zmienia pracownikow praktycznie co kilka a tygodni....menele,pijacym,brudasi...Przewinelo sie juz tam tabuny takich prostych ludzi...Wielu poznalam osobiscie,BEDAC gosciem znajomego.Nie dosc ze ci lduzie czesto na kacu,nieogoleni to mający kilkutygodniowy brud na szyji... NIE MOWIE ZE WSZSYCY LUDZIE MALO PRESTIZOWYCH ZAWODOW SA BRUDASAMI...ALE SPORA CZESC TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
Z tego co piszecie to ja jestem leniem ..... weekend'owym :P :D I wiecie co ? Wcale sie tego nie wstdze i dobrze mi z tym :) :D W tygodniu, w pracy, musze wygladac i nie moge sobie pozwolic na zadne ustepstwa, ale sobota i niedziela sa moje :) ... chodze po domu do poludnia w szlafroku, wlosy sciagniete w kucyk, zero makijazu.... :D i co jeszcze lepsze : nawet kiedy wychodze z domu to makijazu nie robie, wlosow nie ukladam i zakladam jeansy i tenisowki a nie sukienke i szpilki ;),.... Przypuszczam ze gdyby ktoras Was, tak genialnie dbajacych o siebie kobiet ;), spotkala mnie w takim dniu na ulicy to bez wahania przykleila by mi latke "nie dba o siebie" .... na szczescie mam opinie innych gleboko w powazaniu :P Dla mnie te dwa dni w tygodniu sa bezcenne :) .... nie jestem na cenzurowanym, moge zdekompresowac, byc soba i robic to na co mam ochote ... chocby polozyc sie na trwie w parku i liczyc chmury albo poskakac z corka po kaluzac :P .... i na tym wlasnie polega moje "DBANIE O SIEBIE" ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvevev
mnie np. irytuje jak baby mają włosy na rękach jak goryl głównie brunetki. Albo problematyczną cerę np. pękające naczynka czy zaczerwienienia i nie używaja podkładu to tak brzydko wygląda. Oczywiście tłuste włosy i obdrapane paznokcie. Zły rozmiar ubrań i sprane stare zmechacone ciuchy a im się wydaje że tego nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im wisi co o nich ludzie sadza, ale to juz nie jest problem tych patrzacych. To one sie kompromituja (swiadomie lub nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najzabawniejsze są panie z botoksem kwasem i ,,, niewydepilowanym meszkiem pod nosem Oj dużo tego typu zadbanych, a jak jeszcze przy nosie na brodzie przy oku jakaś narośl, to już w ogole full wypas :-D Ale grunt, że tapeta jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moda alternatywna też liczy się do "dbania o siebie"? Ja nie lubię typowego i "naturalnego" wyglądu. Uważam, że po to są ubrania, aby się wyróżniać. Najgorsza jest byle jakość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja beż żadnego trybu
ja w temacie naszych posłanek i posłów. "WIDZIEliscie kiedys brudnego smierdzacego prezesa,dyrektorkę Z TLUSTYMI WLOSAMI ,menadzerkę ,polityka,poslankę??? bo ja nie..." Śmierdzącego/ej może nigdy nie miałam ok poznać, gdyż osobistego kontaktu nie miałam. Za to zaniedbanie z powodu monstrualnej otyłości, wylewających się bebzonów (widocznych nawet u miłościwie nam panującego prezesa najmiłościwszej partii), w połaczeniu z ordynarnym chamstwem jest niestety codziennie widoczne... A niejaka anonimowa Krystyna jako przykład kobiecości - brak słów....:( Przekrój partyjny - dowolny - żeby się nikt nie przyczepil że obsmarowuję jedną partię. Niejaka Pani Ogórek - dowód na zadbanie ciała przy totalnej ignorancji tematu umysłu. Ogólnie to przerażające że poziom rzekomej "elity" społeczeństwa potrafi tak wyglądać. Nie mówcie mi że to nie jest zaniedbanie cielesno-umysłowe. Jestem zwolenniczką teorii, że ciało i umysł idą w parze -takoż jak ich zadbanie. Co do "przysłowiowych" sprzątaczek - myślę że w tym zawodzie można spotkać cały przekrój społeczny - ja akurat zawsze miałam do czynienia z osobami zadbanymi- w sensie schludności, dbałości o kondycję ciała i ogólny wygląd. Jak i sympatyczne usposobienie. Bo chyba każdy normalnie myslący sie zgodzi że oczekiwanie w takim zawodzie szpilek, pełnego makijazu (który mi osobiscie nie kojarzy się z 100% atrakcyjnością... stawiam na dyskrecję a nie szpachlę na twarzy) i zawsze ulozonej fryzury..... to no cóz... chyba sie ktos naoglądał filmów ze specyficznego gatunku. Co nie znaczy że te osoby nie zmieniają swojego imagu po wyjściu z pracy, w czasie prywatnym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem taka zaniedbana zona i matka. kiedyś mi się chcialao teraz mam 37 lat nadwagę, stare ciuchy w których chodze na okretke. Jedyne co to codziennie biore prysznic, używam antypersp. i dbam aby mieć zawsze wlosy czyste i obcięte czyste paznokcie chociaż skorek z nich nie wycinam. Taka zaniedbana baba :( Na niczym mi nie zależy, nic i się nie chce , stracilam w zyciu cel, jestem bardzo smutna. Mam meza i odchowane dzieci, niepracuje, choruje. Wiem, ze może inni maja gorzej ale ja jestem już naprawdę styrana , smetna, beznadziejna i uważam się za bardzo brzydka kobiete chociaż maz twierdzi, ze jestem super ( ale wiem ze mowi tak żeby mi polepszyć humor)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja beż żadnego trybu , P. Ogorek jest dr prawa kościelnego. No i co głupio ci teraz, tumanico!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ze nie mają kasy i czasu. A niektórym zwyczajnie się już nie chce. Ja zawsze staram się jakoś wyglądać, muszę mieć perfekcyjną fryzurę i makijaż bo mam taką pracę ze nie mogę wyglądać byle jak. Pracuje w sklepie z kosmetykami więc raczej od zapuszczonej ekspedientki nikt by nie chciał nic kupić. Ale niestety większość koleżanek Nie bardzo dba o siebie tym które nie mają totalnie pieniędzy się nie dziwię bo prawda jest taka ze to wszystko kosztuje. Fryzjer czy kosmetyczka to nie jest tania sprawa. Ja robię to sama ale nie każdy ma do tego zdolnosci i cierpliwość. Jak siedziałam w domu z dzieckiem to się nie malowalam ale moim zdaniem makijaż nie jest wyznacznikiem dbania o siebie. Dla mnie dbanie o siebie to przede wszystkim higiena osobista, a makijaż to tylko dodatek. Nieraz widzę kobiety umalowane, dobrze ubrane i... śmierdzące tak ze niech to szlag. I moim zdaniem mimo że z pozoru dobrze wyglądają to zadbane nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że kobiety o siebie nie dbają gdy mają mężów którzy na codzień nie angażują się w obowiązki domowe i opiekę nad dzieckiem, a wymagają żeby było uprane, ugotowane, poprasowane, posprzątane, zakupy porobione, żeby matka sie z dzieckiem bawiła kreatywnie, wyprowadzała je na spacery, kąpała dziecko, kładła je spać podczas gdy taki facet tego nie robi, żeby kobieta skakała nad mężem i dzieckiem, kelnerowała im itd. A do tego w którymś momencie życia taka kobieta zdaje sobie sprawę że jej mąż jej nie dowartościowuje, że stała się przedmiotem, a mąż dodatkowo sam o siebie tez nie dba przed nią. Ot całokształt tego wszystkiego = prosta droga do depresji. Depresja = brak radości z dbania o siebie, ciche manifestowanie otoczeniu poprzez wygląd że kobieta jest nieszczęśliwa i zaharowana. Oczywiście w którymś momencie taka kobieta musi iść do pracy. Wtedy dba o siebie ale z przymusu i w duchu z nienawiścią do świata, do otoczenia, do innych kobiet i mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie biorę prysznic, jem, chodzę spać i noszę ubrania odpowiednie do temperatury. Dbam o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pije alkoholu, noszę wygodne obuwie - dbam o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×