A co jest właściwie złego w lenistwie?

tak mowia ci ktorym zal dupe sciska ze ich nie stac na sprzataczke. ciekawe czy jakbyscie byly zona milionera czy wam by sie chcialo cokolwiek robic juz nie wspominajac o takich rzeczch jak sprzatanie czy gotowanie

z lenistwa wzięło się wiele wynalazków, ale chyba nie o to chodzi w tym poście;) czasem się lubię polenić, ale na dłużej nie, bo się wszystko rozłazi

wez swoja tesciowa zatrudnij albo mame taniej was wyniesie nieroby

Nic:) Wyśle,że każdy w pewien sposób jest leniem. Bo wątpię,żeby każdemu wszystko chciało się robić:) Jeżeli Cię stać na gosposię,czy opiekunkę,zatrudnij:).

bo zycie nie polega na tym by zapierdalac samemu, chyba ze ktoś lubi, a jak nie lubi i ma kase to ma ludzi od tego:P

ja lubie sie polenić, chociaż zawsze mam pełno roboty. ale widziałem paru facetów, co od przepracowania poszło do piachu nie dożywajac 50-tki. więc ja wolę dłużej pożyć, ale wolniej robić. Przynajmniej na swoim, bo w pracy wiadomo, czasem trzeba zapier#alać.

U mnie ostatnio znalazlam ogloszenie. Babka chciala opiekunke do 1,5 rocznego dziecka. Opieka w domu u opiekunki 5 dni w tygodniu po 8 godzin za......400 zl. Cwana malpa z tej matki-dzieciak u kogos, to prad nie swoj zuzywa, pieluchy do czyjegos kosza, dodatkowo dzieciak nie raz cos uczknie do jedzenia, bo co-opiekunka nie da, gdy male by chcialo zjesc?

A moze ta matka to biedna kobieta ktora saa zarabia 1200 zl i nie gada jak pozostale "nie oplaca mi sie isc do pracy i wiekszosc wyplaty przeznaczyc na opiekunke"

a po co jej ktoś po katach grzebać, nigdy bym do domu nie wpuscila obcej baby do dziecka BEZ KAMER!!!

A jesli zatrudniacie opiekunke do wlasnego dziecka i PLACICIE im nalezycie za godną bez zarzutow opieke nad wasza pociechą to znaczy,ze tez takie kobiety sa leniwe ,ktore zatrudniają nianki do swoich dzieci z przyczyn niezaleznych?

jasniej nie umiesz napisać:D

nie ma nic złego w lenistwie, wręcz przeciwnie. Jak masz kasę, to dasz innym dorobić.

każdy wieczór spędzam z mężem na "nicnierobieniu" zalegamy na kanapie, przytulamy się i pijemy herbatę, czasem coś oglądamy nikomu jeszcze nie przyszło do głowy,by coś robić:)

a ja mam - dwie sprzątaczki - jedną kucharkę - majordomusa - ogrodnika - i szofera

ToksycznaKobita - co op za bełkot?

I nie robię sobie żadnych problemów z takimi głupotami.

ja mam pania co za mnie chodzi do pracy:D

i sie jaracie

czerwony portfel ile tym razem wyrzuciłas jedzenia?

każdy ma czasem w sobie cos z lenia:P

a po cholerę tracić calą sobotę na latanie ze ścierą skoro ktoś może przyjść w tygodniu jak jestem w pracy i wszystko zrobić?! jak ktoś ma kasę, to nie wiem w jakim celu ma marnować zycie na szorowanie kibla?! rozumiem, że jak byście miały rezydencję w Malibu i miliard na koncie, to tez byście same osobiście ją pucowały na czworakach, bo prawdziwa kobieta nie siedzi na tyłku tylko zapierdala cały dzień w kuchni albo na szmacie..