Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Anula, dziękuję, kochana jesteś :) wszystko w porządku, nic mi nie dolega. Test mam zrobić standardowo po 14 dniach czyli 3.03, ale w moim przypadku już koło 10 dnia powinno być coś wiadomo, więc pewnie się skuszę w przyszły czwartek :)

Makatka trzymamy kciuki :) ja mam w piątek usg połówkowe i już odliczam godziny. A 3go marca w 23 tygodniu idziemy na usg 4d pooglądać jak wygląda i rusza się nasz maluszek w trójwymiarze :) Ostatnio zauważyłam pewną zależność. Jak budzę się rano, przewracam się na boki, ale się nie odzywam to w brzuchu panuje cisza. Ale jak już zacznę coś mówić to wita mnie radosny kop :) (tzn. dla mnie radosny :D ). Albo jak śpiewam Małemu to też kopie. Nie wiem tylko, czy daje znać: chcę jeszcze, czy: matka cicho bądź, bo fałszujesz :D :D :D

Wczoraj odebrałam wyniki badań. W moczu znowu jakieś nieliczne bakterie, jest ich malutko, ale są :/ Glukoza 86 (przedział 75-109), więc chyba jest ok. Morfologia, sama nie wiem,wygląda gorzej niż ostatnio, raczej te dolne granice się pokazują, jak jeszcze zejdzie niżej to anemia może mnie czekać (a może to już początki), dlatego zaczynam wcinać natkę pietruszki, działa cuda. Moja mama miała kiedyś bardzo duży problem z żelazem, tabletki średnio działały. Odstawiła tabletki i jadła natkę pietruszki np na kanapkach. Po kilku, kilkunastu dniach wyniki były rewelacyjne:) Dzisiaj mam wizytę u lekarza. Jak wrócę to dam wam znać czego się dowiedziałam. Dzisiaj połówkowe powinnam mieć. Mam nadzieję, że będzie w 100% pewien co do płci :) bo chciałabym powoli rzeczy kupować. Tzn wózek, leżaczek, łóżeczko itp to uniwersalne kupujemy, bo może jeszcze kiedyś się przyda, dla następnego malucha. Jeśli chodzi o ubranka tu już różnie - część uniwersalnych, część pod płeć :)

Ja mialam dzisiaj poranek pełen stresu - mam problemy z oddychaniem i lekarz podejrzewa u mnie astmę. Gorzej mi się oddycha już od początku ciąży, a teraz to już codziennie mam problemy z na braniem pełnego oddechu. Boję się jak to może wpłynąć na Maluszka. Czy nie ma jakiegoś niedotlenienia, czy innych podobnych rzeczy. Na szczęście po18 mam pulmonologa, zobaczymy co powie.. No i na szczęście jutro usg... Echhh :/

makatko co u Ciebie? jak samopoczucie? zmęczona witaj!!! dobrze, że wróciłaś!!! jest nas tu kilka nadal starających się więc musimy się wspierać! My zdecydowaliśmy się z mężem na Sono HSG w klinice w Gdyni. Będę dzwoniła w 1dc i umawiała się na konkretny dzień. Teraz muszę zrobić dodatkowe badania, które są przed tym zabiegiem wymagane. Mam nadzieję, że może czegoś w końcu się dowiemy, coś drgnie i pójdzie w dobrym kierunku.

Klasyka - powodzenia na USG, tzn. pełnego potwierdzenia płci :) i przyjemnych zakupów :D Z naturalnych sposobów na braki żelaza polecam też sok z pokrzywy 100% do kupienia w sklepie zielarskim (taniej, u mnie 13zł), albo np. w Auchan na dziale gdzie są produkty eko i dla diabetyków (ten sam, a kosztuje 28zł)! Dzikidzik - wracaj do zdrowia! jak lekarze dobrze zdiagnozują, to na pewno zrobią wszystko żeby było dobrze i z tobą i z dzieckiem Efie - jak dobrze, że podjęliście decyzję i spróbujecie chociaż jeszcze troszkę posprawdzać o co u was chodzi z tym niezachodzeniem w ciążę. W Gdyni to może Gameta? U mnie wszystko dobrze, czuję się normalnie. A podobno brak objawów, to najlepszy objaw? :) Planuję B-Hcg za tydzień w czwartek

Makatka dziękuję :) masz rację: brak objawów to dobry objaw. Mam nadzieję, że będziesz mieć dużo atrakcji przez ten tydzień (oczywiście tych pozytywnych i nie za ciężkich, ale zajmujących :) ) i zleci on jak szybko! a ja połówkowe mam jutro. Jeju jak dobrze, bo bym się chyba zamartwiła bez niego...

makatko to czekamy na dobre wieści! My jedziemy do kliniki Invimed. Wykonują tam sono HSG i pójdziemy tam na konsultację do ich lekarza. Mam dzwonić w 1 dc i umówić się na wizytę i zabieg. Dla mnie ważne, że będzie w "intymniej" atmosferze kliniki, a nie szpitala. Mam taką możliwość finansową aby z tego skorzystać więc jak tylko mój mąż się zgodził to od razu wykonałam telefon. Zrobię tylko kilka badań tutaj na miejscu przed wizytą w klinice i jedziemy :-)

makatko pokrzywy nie powinno się spożywać w ciąży w za dużych ilościach najlepiej wcale.

Rzeczywiście, przepraszam z ta pokrzywa. Zasugerowałam sie duża zawartością żelaza, a nie pomyślałam o przeciwwskazaniach

hehe to pozostanę przy natce pietruszki:) Efie bardzo się cieszę, że doszliście z mężem do porozumienia. Oby teraz wszystko poszło w dobrym kierunku. Dzikidzik a wcześniej miałaś problemy z oddychaniem? Tyminku jak tam Twój synuś? Zapewne uczycie się siebie nawzajem :)

część dziewczyny mnie dopadł okropny ból gardła. biorę tabletki isla i płuczę wodą z solą ale pomaga na chwilę. mi też morfologia spadła jestem w tej dolnej granicy z hemoglobiną niektóre mam już poza normą. na razie lekarz nie przepisał żelaza ze względu że mam straszne mdłości a wcześniej wymioty. podobno po żelazie może się nasilć. w moczu za to wyszły mi pojedyncze kolonie grzybów i dostałam globulki. spróbuje w takim razie z tą natką pietruszki. anula2500

Miałam - raz na kila miesięcy. Mialam nawet badania na oddech i na alergię, ale nic nie wykazały. Alergiczne były w górnej granicy, ale lekarz stwierdził, że wszystko jest ok. A teraz oddechowe się pogorszyły ://// 19.30 mam lekarza, zobaczymy... Tzn. wszystko będzie ok : ) a jutro na szczęście usg. Klasyka- daj znać jak na połówkowym było : ) Efie trzymam kciuki za wynik badania!!

A maluch kopie i kopie coraz mocniej, więc mam nadzieję, ze wszystko jest ok. : )

A więc jestem po połówkowym. Wszystko dobrze. Na 100% będzie dziewczynka. Wizyta przebiegła bardzo fajnie, nawet włączył 3d i wywołał zdjęcie całkiem dużego formatu :) Kolejna wizyta 11 marca. Jeśli chodzi o moje wyniki badań to są dobre bo w ciąży trochę inaczej przedziały wyglądają. Bakteriami w moczu mam się nie przejmować bo jest ich malutko, ale i tak kupię sobie jutro paczkę żurawiny suszonej i dziennie garść będę jeść. Z natki pietruszki też nie zrezygnuję :P ale będę ją jeść normalnie, w standardowych ilościach :) Powiem Wam, że czasami nie wierzę, że to się dzieje naprawdę... że jestem w ciąży, że będzie dziecko... aż płakać mi się chce ze szczęścia, byłam już przecież taka załamana... Dzikidzik daj znać jak po Twoim badaniu.

Ok : ) jeszcze tylko kilka godzin hurraaa : ) wczoraj bylam u pulmonologa, który stwierdzil, ze te problemy z oddychaniem to po prostu moja uroda. Teraz się nasila i to mocno, bo organizm ciezko pracuje, a brzuch rośnie mi bardzo szybko. Jak na moje gabaryty jest duuuuzy. I ze może się jeszcze pogarszać. Uspokoił mnie, że dziecko dostaje tyle,tlenu ile powinno. To jest dla mnie najważniejsze. Jeszcze pójdę do innego specjalisty, żeby mieć opinię dwóch lekarzy, ale dobrze, że szybko udało mi się dostać do lekarza, teraz jestem spokojna .

dziewczyny na złą morfologię polecam sok z buraka. Moja bratowa na początku ciąży miała złe wyniki. Kupiła sokowirówkę i codziennie dwa razy dziennie piła sok z buraków. Można do buraków jeszcze dodać marchewkę, albo jabłko. Ten sok też działa cuda i potwierdzam jeśli chodzi o natkę :) A te soki swoje są przepyszne i meega zdrowe.

Ja już po połówkowym. : ) dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, ladnie się ruszała, ale.... Nie chciała pokazać, czy jest dziewczynką czy chłopczykiem : D wstydzioch sie trafil. A więc czekamy do 3go marca do usg4d :))))))) jestem przeszczęśliwa, że wszystko ok :))))))

dzikidzik - w takim razie gratuluje zdrowego "ktosia". Do 3-go już niedaleko, może się ujawni :P

Dzięki Makatka, dzidź pozostanie dla nas nadal naszym "Kurczaczkiem" (określenie robocze) :)))))) ma już 385g i mamy maaaasę zdjęć. Chociaż szczerze mówiąc to bardziej się orientowałam w tych z 13go tygodnia :))))

Niby wszystko jedno jaka płeć, ale ciekawość jest. Na następnym badaniu może pokaże co nieco :) Moja córcia też waży 385 g :)

hej dziewczyny a ja wczoraj powiedziałam szefowej o ciąży i przyjęła to ok. do tego wczoraj pierwszej dzień bez mdłości. anula2500

Dziewczyny proszę was o radę- wczoraj rano i dzisiaj po wstaniu z łóżka zauważyłam wyciek dziwnego wodnistego śluzu w kolorze białym. Było go więcej niż wcześniej. Jestem w 24 tygodniu ciąży. Od początku ciąży mam zwiększoną ilość śluzu, ale jeszcze nie zdarzyła się taka sytuacja,jak wczoraj i dzisiaj. Wczoraj zaaplikowałam sobie natamacyne, bo wcześniej przepisała mi ją lekarka. Miałam nadzieje że się już się ten wyciek nie pojawi, no ale niestety dzisiaj to samo. Wczoraj w ciągu dnia było już ok, tak jak zawsze, pewnie coś tam leciało ale mało także wkładka wystarczyła. Zastanawiam się czy to jakaś infekcja. Najbardziej boję się tego, że to może sączą się wody i że coś nie tak się dzieje z szyjką. Zadzwoniłam rano do lekarki mojej i powiedziałam jej o tym, lepiej chuchać na zimne. Ona stwierdziła, że jak wydzielina jest w kolorze mleka i mniejszej ilości i jak nie boli brzuch i dzidziusia czuje to pewnie infekcja i zaleciła brać tabletki.Mnie jednak nie do końca to przekonało ale chyba jakby coś było nie tak to kazałaby mi przyjechać na wizytę. Co o tym myślicie?

Sylwia-może zwiększyła się ilość śluzu po tabletkach? Też mam często wrażenie że za dużo że mnie' leci ' . Proponuję żebyś kupiła sobie paski ph jeśli boisz sie ze to wody. Ja tak właśnie zrobiłam, nie są obe drogie ale jak znó. Myślę że a może jest coś nie tak to sprawdzam . I bynajmniej jestem o wiele spokojniejsza :)

sylwia - w aptece można kupić testy-paski wykrywające, czy sącząca się wydzielina to wody płodowe, czy nie. Jeśli się niepokoisz, to tak będzie najszybciej i najtaniej ;) się upewnić.

wody są bezbarwne.. ja jestem w 37 tyg i mam dużo białego jak mleko śluzu

Dziewczyny ale tabletki zaczęłam brać dopiero jak zauważyłam ten śluz, czyli dopiero wczoraj wieczorem wzięłam pierwszą i dziś rano drugą. Jak nazywają się te paski? Bo jeśli chodzi o ten test vision to niestety w żadnej aptece go nie ma, bynajmniej tu w moim mieście

Ja mam zwykle papierki lakmusowe.bo jak bym miała za każdym razem lecieć po test to bym zbankrutowała. A tak to kupiłam na allegro.zapytaj może w drogerii.

kambel, niestety byłam we wszystkich 5 ciu aptekach w moim mieście i nie mają, zaraz zamówie przez internet, będe musiała niestety czekać

czesc dziewczyny...dawno nie zagladalam ale mialam problem z internetem...u mnie leci juz 16 tydz...ciesze sie ale tez martwie...niby wszyscy mowia byle do 12 tyg g...o prawda...znowu mam uczucie twardego brzucha i fiksuje ze piersi chyba mniejsze no oszalec idzie bo zaraz wyobrażam sobie najgorsze...podjadę dzis zarejestrować sie do lekarza moze szybko mnie przyjmie bo inaczej wcześniej oszaleje...muszę mieć pewność ze wszystko jest dobrze... *sylwia co prawda jestem jeszcze kawal za Toba ale tez mialam duzo śluzu az latalam co chwile do kibelka zeby sprawdzic czy czasem nie krwawie ale mineło po chyba 3 dniach i nawet to nie była infekcja...oby u Ciebie tez były to tylko uroki ciąży :) *patija to Ty juz mozesz sie szykowac na porodówke:) Powodzenia życze :) i oczywiście szybkiego porodu i silnego maluszka:)