Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

heh Paulusek no widzisz zrobiłaś wywiad i wszystko wiadomo:) Wejherowo górą:P ja z sypialni mam właśnie widok na szpital ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No a jak, trzeba być przygotowanym hehe :P Choć moja mama wciąż uważa że to daleko i nie zdążę do szpitala:D Ale wiadomo przecież, że pierwsze dziecko nie rodzi się tak szybko:P A jeszcze mi się pytanie nasunęło do mam, które mają poród za sobą. Na ile przed porodem opuścił Wam się brzusio? Ale tak ostatecznie, bo mi opadał stopniowo i wczoraj zauważyłam że znów jest niżej osadzony... (półka mi się fajna zrobiła, wczoraj jogurtu nie musiałam w ogóle trzymać :P). Do terminu wyznaczonego przez lekarza jeszcze 9 dni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dobrze pamietam urodzilam 27 marca a a walentynki 14 lutego mialam juz nisko pamietam jak maz zabral mnie na lody i mialam pucharek na brzuchu jak na stoliku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Hehe fajne te nasze półeczki :P Bardzo przydatne, jestem ciekawa kiedy będę jechać do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No tak zdam ja na pewno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Ciężkie...;/ Już czekam na ten szpital, bo chodzić mi nawet ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pamiętam że ja też chciałam do szpitala , a potem chciałam do domu :P no ale wszystko po kolei :) oby poród był sprawny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No no nie dziękuje żeby nie zapeszać. Teraz to się obawiam, że jakąś oznakę porodu przeoczę czy coś w tym stylu :P Np. odejście wód haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja mam na jutro wyznaczony termin ;> siódme poty mnie z nerwów oblewają na samą myśl, a tym czasem wszystkie "matki polki" ;) co mają za sobą już nie jeden poród, mówią mi, że mam jeszcze za wysoki brzuch... jak nisko musi on opaść?? :) Ja też mam obawy przed tym, że jakichś objawów porodu nie rozpoznam, a jak pomylę sączące się wody w nietrzymaniem moczu:( Masakra jakaś z tym porodem ;)) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Cześć Kamka, ja niestety nie umiem nawet mniej więcej powiedzieć na jaką wysokość powinien opaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiwoszko, tego się chyba obawiam najbardziej, że tyle godzinw cierpieniu, potem i tak cesarka, a co z bobaskiem wtedy się dzieje... Czy nie jest niedotleniony itp... Fajnie macie że jesteście już przed porodem, ja chociaż chce by siedział mi jak najdłużej w brzuszku to i tak już myślami coraz częściej że już nie mogę się doczekać aż utule dzieciątko. Kamka witaj! Koniecznie jak bedziesz już po to napisz!! A czy czop już Tobie odszedł?? Ja mam przez całą ciążę lekkie uplawy ale takie "ciazowe" klarowne i też zdarza mi się popisiac troszke, ale słyszałam że jak odchodzi czop to nie da się tego pomylić. Dziewczyny pisalyscie coś o macie która bada oddech. Gdzie to można kupic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zauważyłam nic co mogłoby przypominać opisywany przez Was czop, ale od pewnego czasu mam zauważalną niewielką ilość białawej wydzieliny na bieliźnie. Może to to ;) Ja za radą jednej z dziewczyn z kafeterii . Też zamierzam zakupić matę monitorująca oddech dzieciaczka, na Allegro jest bardzo duży wybór, a od ręki są dostępne w Smyku i w Tygrysku ( Wejherowo, ul. Wałowa). Ja mam z kolei dylemat dotyczący zakupu laktatora elektrycznego, bo nie wiem jaki będzie najlepszy. Poza tym mam pytanie do mamusiek, czy używałyście pasa poporodowego, a jeśli tak , to jak długo w ciągu dnia i czym się kierowałyście dobierając rozmiar pasa?? I co z dietą po porodzie, jak się karmi piersią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Kamka mi też czop jeszcze nie odpadł, przynajmniej nie zauważyłam czegoś takiego, podobno tej witki nie da się przeoczyć. Na razie poza opadnięciem brzusia nie zauważyłam innych objawów porodu :P Kamka ja laktatora np nie kupuję, jak będę mieć nawał w szpitalu skorzystam i wypożyczę ręczny, a jak wrócę do domu to kupie ręczny lub elektryczny, zależy ile będe musiała odciągać i jak często. Bo tak na prawdę może być tak, że Ci się nie przyda i zrobisz sobie niepotrzebny wydatek. tym bardziej elektryczne sa bardzo drogie. Jesli chodzi o dietę mamy karmiącej, to możemy jeść jak do tej pory, nie trzeba specjalnie niczego ograniczać, trzeba tylko być uważnym i obserwować dziecko. W razie potrzeby wyeliminować po prostu dany produkt z diety to wszystko. Tak mówiła nam położna na szkole rodzenia, więc myślę, że to wiarygodne źródło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde coraz bardziej zaczynam żałować, że nie chodziłam do szkoły rodzenia, bo czasem to normalnie czuję się jak dziecko we mgle. Dzięki, w sumie to masz rację z tym laktatorem, co prawda mam cyce jak donice ;) , ale może nie będę miała pokarmu to wtedy lepiej wydać kasiorkę na coś dla dzieciaczka niż na zbędny sprzęt. A to w szpitalu można sobie pożyczyć laktator? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam termin za 10 dni brzusio bardzo nisko nawet nizej niz przed pierwszym porodem :) Jezeli chodzi o czop to przy pierwszym porodzie to nie zauwazylam zeby wypadł , wody odeszły mi jak juz synek wychodził wiec oprócz skórczy nic nie przepowiadało za porodem zadnych oznak przed :) jestem ciekawa jak bedzie tym razem :) teraz zauwayłam mocniejsze upławy tak ze dwa razy poprzedzone delikatnym skorczem ale czy to ma cos wspolnego z czopem tego niewiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Czop ponoc może być podbarwiony krwią ale napewno nie jest to regułą. Tyle wiem co przecZytałam i nasluchalam się. A jaki jest koszt tej maty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Co do szkoły rodzenia to uważam że jeśli ktoś ma 400 zł które może wydać ot tak to ccczemu nie. Jednak z tymi co rozmawiałam odnosnie szkoły rodzenia to i tak to czego tam się nauczyły to podczas porodu nie mialo zastosowania bi nawet oddychać jest cięŻko podczas wypychania bobasa. Z tymi z kolei co rozmawiałam co nie chodziły, to i tak informowali kiedy przec i żeby oddychać itp.. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny tyle sie tu działo,a mnie zaledwie 2 dni nie było ;) Nasunęły mi się pytanie, jeżeli wody tak szybko nie odejdą to co ile minut muszą być regularne skurcze, aby wyruszyć do szpitala? ( chodzi mi o to aby nikt nie sugerował,że panikuję i za szybko przyjechałam) no i najważniejsze,jeżeli nie jestem z powiatu Wejherowskiego to czy mają prawo mi odmówić przyjęcia i skierować na swój szpital? w tym przypadku na Puck? obawiam się tego panicznie, ponieważ za żadne skarby nie chcę rodzić w Pucku...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Kamka położna mówiła, że w szpitach są laktatory do wypożyczenia w razie potrzeby. Tak czop śluzowy chronił wejście do szyjki przez całą ciążę, więc przy końcówce ciąży na pewno musi wypaść :) :) Gościu nie wiem jak on dokładnie wygląda, bo mi też jeszcze chyba nie wypadł, mam tylko gęstsze upławy takie żółtawe, ale takie budyniowate wiem, że przez całą ciążę praktycznie występują także póki co czekam :P :) Emi a kto powiedział, że szkoła rodzenia kosztuje? Istnieją bezpłatne. Ja taką znalazłam w Gdańsku i to nie taką przy szpitalną. Spotkania były w centrum na Kowalach. Mi się tam ta szkoła przydała, mąż też dużo rzeczy się dowiedział, może zależy kto prowadzi i jakie informacje przekazuje. Ja też spotkałam się z głosami, że to nie potrzebne i to w większości, ale przynajmniej wiem wcześniej co mnie czeka, wiem jak mam oddychać itp. Dla kogoś kto tak jak ja z takimi maluchami nie miał wcześniej styczności, szkoła jest bardzo przydatna. Aż żałowałam jak się cykl spotkań skończył. :) Prawda, że położna mówi co robić przy porodzie ale jak wiesz o co chodzi i współpracujesz, poród idzie szybciej i sprawniej. A poza tym uczyliśmy się też jak przeć w poszczególnych pozycjach wertykalnych, więc tak całkiem bez sensu to te szkoły nie są. :) :) K&O jeśli skurcze się nasilają i są coraz częstsze i regularnie występują. Jeśli będą tak mniej więcej co 10 minut, można się już zacząć zbierać do wyjazdu. (Tak mi się wydaje, że dobrze z zajęć zapamiętałam). Wcześniej, gdy będą rzadziej można wziąć kapiel, puścić jakąś muzykę czy coś w tym stylu, żeby się odprężyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Aha jeszcze mi się nasunęło pytanie. czemu nie chcesz rodzić w Pucku? Słyszałam, że szpital na podobnym poziomie co wejherowo, z tą różnicą, że wybieraja go panie, które chcą rodzić do wody bo istnieje tam taka mozliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajome, które tam rodziły nie chwaliły opieki, słyszałam sme negatywne komentarze typu wredne położne. Dla mnie jednak największy minus to zakaz odwiedzin na sali ;/ jest do tego przeznaczony odpowiedni pokój gdzie wizyta znajomych może trwać pół godziny. Jeżeli np. trafisz,że przed Twoja rodziną ktoś tam wszedł to trzeba czekać te pół godziny. Szpital sam w sobie źle mi się kojarzy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą wodą to też różnie bywa często zdarza się, że jest akurat " wanna" zajęta i niestety " nie miałyśmy szczęścia" Dużo moich koleżanek ostatnio rodziło średnia 2/9 wybierały Puck wytłumaczenie: bliżej. Więc jeżeli czytam same pozytywne opinie o Wejherowie, to nie jest możliwością, aby tyle osób kłamało i dzięki temu zdobyłam pewność, że chcę aby moje Maleństwo urodziło się właśnie w Wejherowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Ano faktycznie słyszałam o tych odwiedzinach ;/ kijowo ;/ Ale co to za śmieszny limit? pół godziny na odwiedziny dziennie? śmiesznie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię:)
Co do Pucka, słyszałam że szpital świetny, jednak jakiś czas temu się w nim popsuło i nie jest tak kolorowo. W Pucku całkiem niedawno miała miejsce "akcja", tętno płodu dziecka zaczęło zanikać, lekarze oczywiście nie zdecydowali cesarki (no bo po co. dasz sobie radę no nie?). Chłopczyk urodził się kilka godzin później, zachłysnął się wodami płodowymi i jest niedotleniony. Słyszałam że złożono zawiadomienie do prokuratury ale nie wiem jak ostatecznie ta historia się skończyła. Na pewno słyszeliście o tym. I ja właśnie z takiego powodu bym chciała cesarkę na życzenie, przynajmniej bym się nie martwiła co z moim dzieckiem. No ale w tym kraju jak ktoś nie ma sporej ilości kasy to nie ma co liczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No słyszałam o tym przypadku, ciarki na plecach, ale jakby tak patrzeć i sie ciągle przejmować, to w każdym szpitalu może się coś stać (odpukać). Taka prawda niestety, w Wejherowie ostatnio też miała miejsce pewna sytuacja, tylko, że na innym oddziale, też na pewno słyszałyście. Pewien facet miał 40 stopni gorączki, zadzwonił do szpitala, powiedział, że mógł się czymś zarazić od Filipińczyków z którymi pracuje, podejrzewał, że czymś tropikalnym. Wejherowo go odesłało do Rumii na pogotowie a Ci do ambulatorium. W końcu wylądował znów w Wejherowie, po kilku godzinach wypisano go i kazano na własna rekę udać się do Gdańska na zakaźny. Facet odmówił a na oddział wezwano policję. Wtedy pacjent wezwał telewizję i zaczęła się afera. No ludzie kto z taka gorączką jest w stanie sam się poruszać. Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Więc z tego wynika, że w każdym szpitalu może się coś wydarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie każdy szpital ma coś na sumieniu to pewne, jednak Puck z tego co wiem ma złych opinii i afer najwięcej z resztą tak samo jak Puccy ginekolodzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×