Częste zastoje piersi.

Moje dziecko właśnie kończy 4 m-ce, karmie tylko piersią. Myślałam że po takim czasie, laktacja jest na tyle ustabilizowana, że zastoje czy zapalenia, będę miała dawno za sobą, a ja nadal borykam się z tym. Ostatnio mam średnio raz na 2 tygodnie :( W tej chwili mam na obydwu piersiach jednocześnie. Mam już czasami dość, coraz częściej myślę o odstawieniu od piersi i przejście na mm. Ale bardzo zależało mi na karmieniu do ukończenia 6 m-ca życia. Jak sobie z tym poradzić?

ja się nie mordowałam dłużej niż 4 miesiace a miałam zastoje z obiema dziewczynkami jak nie dajesz już rady to nie męcz się dłużej co miałaś najlepszego już dziecku oddałaś

A karmisz w różnych pozycjach? najlepiej raz na leżąco raz klasycznie lub spod pachy bo z różnych rejonów wtedy mleko płynie.

jeśli mam zastój od zewnętrznej strony lub pod spodem to karmię spod pachy. Na leżąco, na boku, nie mogę, bo wtedy pierś na której leżę jest przygnieciona i jest jeszcze gorzej. W ogóle w nocy śpię TYLKO na wznak, bo na boku, właśnie z powodu piersi, nie mogę. Mam duże piersi i łatwo się "przegniatają".

Znam ten ból, mój ma 4,5 msc i ciągle nawały mleka. Karmie w różnych pozycjach. Ale zapaleń już nie ma to dam rade, w ostateczności minimalnie ściągam żeby ulżyć piersiom. Karmić chce więc lepiej nawały jak braki ;-)

Dziecko je ale nie zawsze udaje jej sie ten zastoj sciagnac