Otwieram topic dla biedniejszych osób bogaci wstęp wzbroniony

ale ja przyznam, że akurat podłamana tylko zrzędzi i szuka wymówek oraz usprawieldiwia, że nie może pracowac jeszcze bo to bo tamto bo sramto. I nie przyjmuje żadnych rad do siebie ani nie przyjmuje choćby odrobiny krytyki. Ona wie swoje i już, ona jest taka biedna bo to bo tamto bo sramto. Jest cięzko w dzisiejszych czasach, naprawde bardzo ciężko, coraz cięzej. Jeszcze kilka lat temu tak nie było. Ale nie lubie, nie znosze wręcz ludzi, którzy tylko zrzędzą i szukaja wymówek, że czegoś nie moga bo...

O.K. Jestem leniem, leżę i pachnę, dzieci się same przewijają, karmią itd.a ja żądam!od Państwa kilku tys.zł miesięcznie!! Ale krótkowzroczność... Ja tylko chciałam ponarzekać na pracodawcę mojego męża i ogólnie ciężką sytuację.. A kiedy "robiliśmy" drugie dziecko to nie mieliśmy wcale tragicznej sytuacji! Wg mnie oczywiście..

tu nie chodzi o to że leżysz i pachniesz tylko o to że dołujesz siebie i innych a co do pracodawcy to co ci to da że na niego ponazekasz nic nie zmienisz on ma to daleko w tyle jak jest żle to trzeba zmienić prace i tyle a nie siedzieć i nazekać

a za neta płacę 9zł z karty 30tki. Gwoli ścisłości to pierwszy raz udzielam się dłużej w temacie, do którego dołączyłam bo myślałam, że jest dla mnie.. Co do narzekania to macie rację, fakt nigdy nie byłam jakąś wielką optymistką, a raczej zawsze realistką, ale to kwestia niskiej samooceny i braku wiary we własne siły, to już całkiem inna historia.

Weronika skoncz. Sama piszesz ze pracę masz dzięki rodzinie zasrana hipokrytko. Osiągnij cos sama,potem pogadamy. Tez mam mgr i studia podyplomowe ale nie mam znajomosci wiec pracy też brak.

Bo to jest temat dla tych co chcą się wyżalic i ponarzekac. A reszta bogaczy niech znika. Dziewczyny ignorujmy te idiotki na utrzymaniach męzow

eh

Podlamana ale tepa baba z ciebie,wez sie ocknij i idz do pracy,masz same wymowki,nie xhxe ci sie i tyle,na wiosce jest mnostwo biednych ludzi i sie zaloze ze znalazl by sie tlum do opieki nad dziecmi za jakies nieduze pieniadze,a o siostrze bogaczce piszesz jakby ona od innych rodzicow byla,start taki sam mialysie ale ty masz za malo rozumu

Podłamana nie wchodz w dyskusję z zakompleksionymi babami. One chcą się dowartościowac cudzym kosztem. Olej!

Ja rozumiem ze ktoś ma jedno dziecko i ma ciężką sytuacje bo wiadowmo w niektórych regionach płace sa niskie . Jednak nie rozumem po co robić sobie drugie dziecko jak już przy pierwszym jest ciężko finansowo . Pani" podłamana ..." ma ciezko na własne życzenie .

A co do pracowadwcy,to normalne ze za chorobowe mezu premie zabrali,bys chciala aby ja podwolili bo go w robocie nie bylo ?!

podłamana - wyzywasz bogaczy, pisałas " do wszystkich gnojków już to napisał/a! żegnam ! Żyjcie sobie ze swoimi majątkami i podłością! Tylko nie zapomnijcie niczego zabrać do trumien!!" czytam topik od początku, tez lekko nie mam ale nie zrzedze tak jak Ty. No czytac sie ciebie nie da po prostu. Nie tylko zrzędzisz ale jestes po prostu zazdrosna. A zazdrością do niczego dobrego nie dojdziesz. Moim zdaniem topik jest tez po to aby inne osoby, którym tez lekko nie jest doradzały, wyrazały swoje opinie itp. Ale Ty tylko zrzedzisz i chwilami na tym topku czuję sie jakbym była w temacie " ścigamy sie która ma w życiu gorzej" no bez przesady, ja bym z Toka osoba jak Ty nie wytrzymała. Takie osoby mnie po prostu do szału doprowadzają.

Podłamana ..a jak skończy ci sie płatny wychowawczy to co wtedy ?pytam z ciekawości.

no właśnie jeszcze piszesz o swojej siostrze jakby miała innych rodziców, a przeciez dzieciństwo miała takie jak Ty....ale "ona zawsze miała w życiu łatwiej" sratata. Ty po prostu ciągle robisz z siebie ofiarę i jak tak będziesz robiła to do niczego nie dojdziesz w życiu i taka jest prawda. Poza tym w mojej firmie i nie tylko bo w poprzednich pracach tez było tak, że gdy ktos był na chorobowym to premii nie dostawał w danym miesiącu. No ale oczywiście tylko Twój mąz taki biedny jest

podłamana ... za dużo biadolisz .

mówisz, że do pracy nie możesz iśc bo dzieci a od 10:00 co chwilkę na neta wchodzisz, wczoraj to samo było.

rozliczać i wpierdalać sie w cudze życie, jakie dochodzenie co dziewcyzna robi, kiedy na co ma na co nie ma, widac jaks ie czujecie panami niewolnikow biedneijszych od siebie topic byl do nazrekania a tu nagle najazd ze dziewczyna narzeka ja sie jej nei dziwie tez chetnie bym ponarzekala ale nie mam ochoty tlumaczyc sie nikomu dlaczego mam neta za ile i czemu siedze pzred komputerem

nie rozliczamy nikogo tylko jak ktos zrzędzi, że on ma źle a inni maja lepiej bo to bo tamto to zaczyna to byc denerwujące. I skoro dziewczyna siedzi od 10 na kafe a pisze, że do pracy nie może iśc bo dziećmi sie zajmuje to cos mi tu nie gra.

Nie narzekajcie dziewczyny , pamietajcie o tym , że jest mase ludzi ktorzy sa w gorszej sytuacji niz wy... Ja sie ciesze tym co mam ... Kiedys mielismy 300 zl na utrzymanie z mezem ( moj ojciec pomagal opllacal nam rachunki ) 300 zl na zycie . dla 2 osob na caly msc , oboje bez pracy , codziennie pokonywalismy 12 km pieszo w jedna i druga strone ja do szkoly (maz mnie odprowadzal ) to byla bieda ... nie raz jedlismy suchy chleb , dobrze ze z opieki makaron byl , mleko cukier... A teraz mamy 2300 zł na 2 osoby - stancja 900zł , kredyt : 900zł , wiec zostaje 500 zł na jedzenie i ja uwazam ze nie jest zle... owszem na koniec msc brakuje ale to dlatego , że jeszcze pomagamy innym , ja dla kolezanki co msc kupuje paczke pampersow dla jej dziecka bo wpadla a chlop ja zostawil nie ma rodziny itp... no i dla babci jeszcze wagon fajek i cukier make olej itp ... nie wolno narzekac... cieszmy sie z tego co mamy ...

siostra wyszła za mąż za bogacza w wieku 20tu lat, to mąż dał jej to lepsze życie, opłacił studia itd. Ja zawsze wszystko musiałam sama, a ona miała na tacy podane.. Wpajane od małego, że lepsza, ładniejsza itd. Ale cóż.. Wy wiecie lepiej. A Wy co tutaj robicie? Ciężko pracujecie? Ja wchodzę na chwilę, czytam, piszę i robię swoje w międzyczasie, chyba widać że moje posty nie są na bierząco bo nie siedzę tu non-stop.. Już nie wejdę tam gdzie mnie nie chcą! Przepraszam, że żyję!

to mogłaś tez sobie znalesc bogatego męża ... strasznie dużo narzekasz :( nie lubię takich ludzi jak Ty.

mój pierwszy post był wczoraj o 20:22 a nie o 10ej!! a ja nie lubię tych co przeszli z chama na pana! Narzekać mam prawo jak i wy się przechwalać! Zamykam mój wątek.

podłamana - "Już nie wejdę tam gdzie mnie nie chcą! Przepraszam, że żyję!" jejku jak ja czytam albo słysze takie cos to nóż sie w kieszeni otwiera. Typowa osoba, chcąca ciągle wzbudzac litośc i użalająca sie nad swoim biednym losem. Nie jest mi Ciebie żal, żal mi Twoich dzieci, że maja taką durna, zrzedzącą matke, ktra chyba niczego dobrego ich w życiu nie nauczy bo ciągle zrzedzi jaka to ona jest biedna, pokrzywdzona przez los...bo siostra wyszła bogato za mąz mając 20 lat, a ja nie...sratatata co za ludzie! moja kolezanka to dopiero miała ciezko ale nie pamietam żeby tak zrzedziła. Ponarzekać troche można ale trzeba sie wziąc w garść a nie tylko gadac o tym,że inni mieli łatwiej. Aż zakląc mi się chce..

piszesz ż ety wszytsko musiałas sama.... i do czego doszłaś??? do niczego! masz dwójkę dzieci bo chciałas ale teraz musisz wszystkiego im odmawiac, kupować stare ubrania itp a co bedzie jak dzieci pójdą do szkoły??? zawsze beda sie czuły gorsze, myslisz że siostra to zrekompensuje??? wątpię. Mi naprawde nie chodzi o to że jesteś biedna, ja też jestem biedna ale mam jedno dziecko bo wiem że mnie nie stać na drugie. Pracuję za 600 zł miesięcznie. A ty wciąz narzekasz, nic wg ciebie się nie da.Do pracy ci sie nie opłaca bo paliwo 400 zł, mieszkasz na wsi a opiekunki nie mozesz zatrudnić bo za drogo. Na wsi ludzie za grosze by się dziećmi zajęli. Piszesz że mąz zarabia 1200 zł, gdybyś ty dorobiła tyle samo mielibyście 2,5 tys. Ale ty wolisz zasiłek brać z moich podatków i jeszcze narzekasz że mało.

podłamana - "Zamykam mój wątek." i bardzo dobrze, niczego dobrego tu nie wnosisz. Ja tez lekko nie mam naprawdę. Mąż stracił prace miesiąc temu bo jego firmę zamkneli, ja jestem w ciaży, nie zarabiam dużo, martwię się co będzie ale nie narzekam tak jak Ty jedynie czasem ponarzekam, że wszytsko takie drogie a zarobki niskie. No szlag mnie trafia jak wypociny takiej idiotki czytam

Powinnas sie cieszyc ze siostrze sie udalo a ty ziejesz mega zazdroscia ta negatywna,masakra

nieroby, lenie patentowane i niedojdy zyciowe:P i kto tu jest na utrzymaniu meza? kazda intelignetna kobieta, kotra cos sobą reprezentuje ma swoje żródło dochodów, a nienie tylko narzekają, ja pierdole....:D

pamietam, jak mojego syna w podstawowce gnebili tylko z tego powodu, ze nie pil, nie palil, nie cpal, nie wagarowal, nie bluzgal - znaczy -podejrzany:). Pocieszalam go,ze jesli plunie na nich, bedzie sie ostro uczyc, wejdzie w inne towarzystwoi , inny swiat. Posłuchal, ciezko pracował,( bez korepetycji- chyba byl wyjatkiem w liceum!), teraz ma stupendium w USA, ktore oplaca mu nie tylko studia, ale i tzw zycie - a poniewaz nie jest rozrzutny, zostaje mu na zwiedzanie swiata. I co - jezdzi sobie do Japonii ( nie bierze grosza od rodziny), ma fajnych znajomych na calym swiecie ,a jego glowny szkolny przesladowca, ktory sie opieprzal w szkole siedzi bezrobotny pod sklepem z piwem ( bo na to jakos mu starcza) i narzeka na rzad, swiat i wszystko, co sie da.

nie ma we mnie hipokryzji, bo otwarcie mówię o swojej sytuacji, uważam, że samodzielnie osiągnęłam dużo, choć nie pracę na etacie, ale to inny temat. nie ma też we mnie jadu i nienawiści w przeciwieństwie do niektórych osób tutaj, zwłaszcza tych, którzy są biedni i wyzywają tych, którym się lepiej powodzi. smutne to. współczuję dzieciom takich osób, bo ani nadmiar ani brak pieniędzy nie zaszkodzi im tak, jak wpajanie takiej postawy do ludzi i świata.

Dochód na miesiąc powinno być 2500zł na 4 osoby. Niestety to pod warunkiem, że mój mąż dostanie premie, a o premie niełatwo...Tzn. teoretycznie łatwo, ale jakoś ludzie je szybko tracą. Taki system. Opłaty: 1400zł. Jesli liczyć dochód z premiami zostaje na życie 1100zł. Mój mąż przebuja z tego od 300-600....Jeo tłumaczenie: "zarabiam, należy mi się"...a pod koniec miesiąca "dlaczego nie ma już nic do jedzenia"...mam tego dosyć