Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszkanie z pasierbami

Dzieci mojego męża! Jak ich usunąć z domu?

Polecane posty

Gość nieeee...
nie wymyslislem,to dzialo sie na faktach autentycznych! i powiem wam,ze jedno z tych "dzieci" bylo przez dwa miesiace na tabl,uspok. sasiedzi przynosili im rzeczy niezbedne do zycia,meble,lozka itp. a teraz? teraz dziewczynki sa ustawioone,na poziomie,z klasa,maja kochane rodziny,wlasne interesy a ich mamusia niestety wyje do ksiezyca,bo nie starcza pieniedzy na zycie z kochanka pensji... liczy na to,az dzieic jej pomoga i jedna pomaga,ta ktora nie bierze i nie brala tyle do glowy ale ta ktora byla na tabletkach nie chce jej znac! i ma swieta racje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram autorke bez dwóc
h zdań. I powiem wam jedno z dzieci i wnuków to jest gówno na starość. Otóż opowiem wam swoją historie, mam córkę która skończyła już 18 lat. Dobrze się uczy, idzie na studia. Dzieci mojego brata również dobrze się uczą, będą studiować. I kto pomaga moim rodzicom? Ja, mój brat, moja córka oraz syn i córka mojego brata. Natomiast nasza siostra jest podła. Wyszła za mąż za alkoholika i co gorsze kryminalistę. Rodzice nigdy nie pogodzili się z tym faktem. Gdy siostra zaszła w pierwszą ciąże to kazali jej dokonać aborcji i byłoby o wiele lepiej, przy drugiej ciąży już nie chcieli siostry znać. Ona ciągle mówiła że jej partner się zmieni itp. Teraz siostra jakoś wyszła na swoje, rozstała się z tym człowiekiem, ma pracę a na rodzine wypieła się. W dodatku jej dzieci dostały po jej drugim mężu po mieszkaniu i dość dobry majątek. I co? ile razy byłam u córki i wnuków swoich rodziców tyle razy skur...wy..syny odmówiły pomocy. Tłumaczyłam im że to jest wina ich matki, że dziadkowie wcale nie musieli chcieć tego by oni przyszli na świat, nie mają takiego obowiązku(nawet usłyszeli to najpierw od swojej babci, później od swojego dziadka). Że teraz najwyższy czas się pogodzić. Ale oni dalej idą w zaparte. Zarabią po 4 tysiące a rodizne mają w dupie. Pomyśl autorko że Twój mąż też kiedyś zrozumię jak go dzieci i wnuki puszczą kantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba zostawiła dzieciom mieszkanie- to największa część majątku, tak? (oczywiście nie pochwalam- znajduje tylko jakieś plusy) A do do trąbienia jakie to ważne są więzy krwi, od osoby która za pewne jest katoliczką a mówi że mężów, żon można mieć po kilka!!!! Śmiechu warte!!! W Biblii masz napisane, że dziecko opuszcza ojca, matkę i wiąże się z mężczyzną/kobietą... jednym!!! Nie promujcie wszędzie wielu małżeństw !!! Właśnie przez taką zmianę myślenia takie są czasy! Wiele małżeństw i wiele dzieci z różnych małżeństw i często najważniejsze są te które są teraz. I więzy krwi też tu g... znaczą. I ludzie sami sobie są winni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co Ci chodzi w tej opowieści powyżej, bo ja nic nie rozumiem? Kazano dzieci pousuwać, teraz zarabiają kasę ale nie chcą się pogodzić z tymi co chcieli by je usunąć i nie chcą im pomagać i są złe? ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram autorke bez dwóc
Owszem, bo ręki wyciągnietej nigdy nie powinno się odrzucać. Ja poprosiłam ich tylko o lekarstwa dla swojej matki i na materac odleżynowy dla swojego ojca. Odmówili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a propos
do xxx79 skad domniemanie , ze wszyscy sa katolikami w POLSCE??? hmmm, czy z radia maryja powzieta jest ta informacja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fakty autentyczne
Fakty autentyczne :) :) I wszystko jasne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale oni chcieli by te dzieci usunięto??????????????? A teraz prosisz je o pomoc dla tych co je chcieli zabić?????????? Powinnaś być przeciw autorce a nie za- mając takie przeżycia. Bo gdy bez pomocy ten ojciec wywali te dzieci pod most- w przyszłości nie będzie miał od nich pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty xxx79
Wyrzucilabys wlasna corke z dzieciakami bo obecna zona nie trawi jej ? Kobieta z tego co pisze weszla w taki uklad jaki znala .Dorosle dzieci mieszkajace z ojcem .Wchodzila z pelna swiadomoscia . Wpadam na kafe w paranoje :) Poprostu nie miesci mi sie w glowie ,ze na tym lez padole istnieja takie ewenementy . Sorry ale juz juz nie wiem co jest provo a co zwyczajnym zyciem :) Nie ogarniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty serialowe
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co bym zrobiła. Na pewno nie wyrzuciła. I nic takiego nie promuje! Ale na pewno też nie zaprosiła bym i nie zgodziła się na to by np.zamieszkała z nami córka męża z dziećmi. I skoro tej kobiecie to nie pasuje- to sprawa powinna jakoś być załatwiona. Zresztą od razu. Jak się związali ze sobą -powinni wić sobie gniazdko we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie będę mieć nigdy problemów z tym by moja żona nie akceptowała mojej córki z dzieckiem. Mam męża i nie planuje go zmieniać na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty xxx79
Moze on zaplanuje zmiane . Nie zycze :) Ale moze sie zdzarzyc .Prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jedną miał. Dalszych nie przewiduje. Bardzo poważnie traktuje małżeństwo. Przypuszczam, że gdybym ja chciała nie dał by mi rozwodu :) A gdybyś jego o to zapytała, wyzwał by Cię od głupich. Ale kto wie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre,dobre;)
Autorka jest żoną i ma swoje prawa. Niektóre z tych praw są niezbywalne. Są to m.in.: dostanie gołą dupą w pysk oraz kopa na drogę. I jeśli jej mąż nie stanie na wysokości zadania i tych praw nie wyegzekwuje - to należy mu wsadzić kawałek szkła oraz kij do krykieta. W dupe oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre,dobre;)
mój??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a propos
do xxx79 Nie wiem co bym zrobiła. Na pewno nie wyrzuciła. I nic takiego nie promuje! Ale na pewno też nie zaprosiła bym i nie zgodziła się na to by np.zamieszkała z nami córka męża z dziećmi. I skoro tej kobiecie to nie pasuje- to sprawa powinna jakoś być załatwiona. Zresztą od razu. Jak się związali ze sobą -powinni wić sobie gniazdko we dwoje. xxxxxxx wyraznie zgody lub zapraszenia czy nie zalezy od tego kto do kogo sie wprowadza tylko , wiec jezeli autorka wprowadzila sie do meza , to moze sobie wyrazac lub nie , nikogo to nie interesuje, poniewaz dom nie jest jej , ona tam mieszka tylko. GdybyM dajmy na to miala dom i chajtnela sie po raz wtory ( zeby nie zakladac ze promuje posiadanie wielu mezow , jestem wdowa to dla scislosci ) i mieszkaly wnim moje dzieci, to albo maz to akceptuje , albo nie mieszka ze mna po prostu. i szuka nam innego domu. moj dom/mieszkanie jestem moim domem i moich dzieci najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka.najka
Natomiast nasza siostra jest podła. Wyszła za mąż za alkoholika i co gorsze kryminalistę. Rodzice nigdy nie pogodzili się z tym faktem. Gdy siostra zaszła w pierwszą ciąże to kazali jej dokonać aborcji i byłoby o wiele lepiej, przy drugiej ciąży już nie chcieli siostry znać. Ona ciągle mówiła że jej partner się zmieni itp. To było życie siostry i jej sprawa,a że rodzice wtedy dupą się wypięli to czego teraz chcesz od wnuków????Niech teraz rodzicom pomagają Ci na których rodzice się nie wypięli.Bardzo mądre dzieciaki tej siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre,dobre;)
No to twoi rodzice mają bardzo ciężko: - Wasza siostra podła - Ty głupia Masz jeszcze jakieś rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram autorke bez dwóc
mam rodzeństwo. Brata, ale ja i brat pomagamy jak tylko możemy. Nasze dzieci też pomagają przy dziadkach a moja siostra i jej dzieci to przechodzi ludzkie pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której ukradli nick
jak "ich" usunąć :D ,nie mam pytań naprawdę 44 letnia biznesłomen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka.najka
A ja popieram myślę że twoja siostra wiele lat temu też tak mówiła siostrze rodzice pomagają,bratu pomagają a mi szkoda mówić.Czego wy teraz chcecie od niej i jej dzieci????Dostaliście od rodziców pomoc teraz pomagajcie. To że miała męża alkoholika nie oznacza że należało się na nią i na dzieci wypiąć wręcz przeciwnie należało pomóc.Poradziła sobie sama dzieci swoim wysiłkiem mają co mają a teraz zgłasza się do nich po pomoc ktoś kto z powodu tego że się z czymś nie pogodził to zlał wnuki.Teraz wnuki zlewają dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre,dobre;)
Co ta twoja siostra przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki, gdybys weszla do mojego domu nie bedac matka moich dzieci, tylko druga zona, dostajac przy tym kase na wlasna dzialalnosc, to po uderzeniu mojej corki w twarz tego samego dnia stalabys na drodze z walzka i pustym kontem w banku. Wiedzialas wychodzac za maz, jaki jest staus rodzinny twojego meza. Nie masz zadnego prawa do jego dzieci, stausu majatkowego, bo to on zapewnia wszystko i przede wszystkim stosunkow panujacych w tym domu. Pisze to jako kobieta i matka. Wiec dziekuj losowi ze jeszcze pozwolil ci tam mieszkac, bo u mnie nie mialabys zadnych szans. Twoj maz jest za dobry i lepiej docen to, bys ktoregos pieknego dnia nie zakladala topiku...zostalam wygnana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloomonka
kuzwa co to jest ?. Mam rozumiec ze jak mi walnie zycie to nie moge liczyc na wsparcie rodzicow .Mam isc pod most z dzieciakami ,bo nowa dupa taty nie zyczy sobie mojej obecnosci ? Ojciec nie pomoze mi a jej tak ? Co z wami ludzie dzieje sie .Moze robcie sobie dzieci i odrazu oddajcie do adopcji .Skoro nic was nie obchodza ,bo nastepne panie /panowie sa dla was rodzina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autroki tematu
Dla męża i 2 jego dzieci zdecydowanie byłoby lepiej gdyby wyrzucił cię z domu, i to jest najrozsądniejsze rozwiązanie. Może następna żona okaże się mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×