Trójkąty kochanka, facet i żona zawsze wyglądają tak samo

On twierdzi, że nie odejdzie raczej, bo dziecko i dlatego jest ze żoną. Kochanka szuka innego i zdradza faceta. Faceta zdradza żonę i kochankę z żoną. Tak naprawdę czemu to służy to wzajemne oszukiwanie ?

Po co ciagna takie trojkaty po 6 lat?

Tak naprawde nikt nikogo nie kocha w tym trojkacie, kochanka nie kocha faceta, bo zdradza go z innymi, facet nie kocha kochanki, bo zdradza z zona, a zona nie kocha meza, bo akceptuje, ze jest zdradzana i pewnie tez zdradza na boku, bo gdyby mu dawala to by nie szedl do innej. to jest powalone.

do hagagagsawaaxa: a co? siedzisz w takim trojkacie, ze cie ubodło?

jest tu ktoś kto może sie wypowiedzieć? Najbardziej mnie wzruszaja te teksty pt: nie odejde od meża , żony ze wzgledu na dzieci :D Tak naprawde nie o to chodzi. Chodzi o to: Nie odejdę, bo obawiam sie, ze walniesz mi rogi i kopniesz w d., bo nie jestes godna zaufania, skoro wchodzisz w taki układ, to pewnie z innym też by tak było...I stad zasłanianie się, że to o dzieci chodzi.

Tak naprawde to wszystko jest na pol gwizdka bo kazde z nich mysli: nie jestes w moich oczach GODNYM ZAUFANIA partnerem, nie prowadzisz sie tak jak bym sobie zyczyl, zyczyla, wiec nie zakladam malzenstwa...w kazdej chwili mozesz mnie tak samo zalatwić...wiec trzymam sie tego co beznadziejne, ale pewne. Facet mysli: a po jakiego grzyba mam sie zenic z kochanka? ona sie nie nadaje do malzenstwa, jest zbyt sexy...to nie potrwa długo, zreszta po co , jest okay jak jest Kochanka mysli: a po jakiego grzyba mi taki maz? pewnie tez by tak robil? jak sie nadarzy lepsza okazja to powiem farewell i tyle A zona mysli: sypiac z nim nie chce, bo juz dawno mis ie znudzil i denerwuje mnie, ale jest maszynka do pieniedzy i dzieci potrzebuja kasy na kredki, przymkne oko, niech siedzi, a na boku bede sie pukac z innym i udawac ze jest okay

aha i wszyscy twierdzą, że KOCHAJĄ :D:D:D:D

Co za bełkot. Najczęściej są to po prostu niezobowiązujące spotkania dla seksu. A ty o miłości piszesz, hehe. W sypialni wszystko na co godzą się partnerzy jest dozwolone. A trójkąty mogą być też 2 facetów i 1 kobieta. Ty piszesz o zdradzie, a nie trójkącie, duża różnica. Jeśli małżeństwo razem godzi się na trójkąt to nie jest to zdrada, ale właśnie kwestia zaufania i chęć urozmaicenia życia seksualnego.