Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TTTuuuuuuu--

Gdybym tylko mogła ........porwałabym Ciebie......

Polecane posty

Gość TTTuuuuuuuu
anonim_P-możesz napisać o niej coś może ona tu Cię znajdzie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
TTTuuuuuuuu - w jaki sposób zaproponować spotkanie tak żeby się zgodziła...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anonim
masz na imie piotr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonorka
Witam wszystkich :) Dziś nie miałam czasu , aby wejść tu wcześniej . Oczywiście zaglądam z nadzieją tak jak Wy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuuu
powiedz jej że zabierasz ją na kawę i nie przyjmujesz odmowy....wszystko w sympatyczny radosny sposób....unikaj powagi bo może wziąć to za bucowatą propozycję albo próbę rządzenia nią ..jakby mi facet tak sympatycznie z błyskiem w oku powiedział tak i podał konkretny termin na pewno bym zareagowała pozytywnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuuu
leonorka - może się odnajdzie i Twoja zguba....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimm_P
Wydaje mi się, że ona tutaj nie zagląda... Ale jestem w podobnej sytuacji do Twojej. Jesteśmy w związkach, jedno z nas po ślubie, drugie w takim od kilku miesięcy i... zawsze szukamy swoich spojrzeń i oddechy nam przyspieszają, gdy jesteśmy blisko i chcę wierzyć, że nie jest to przypadkowe, a jednak boimy się przełamać tę barierę i później poczucia winy?! że moglibyśmy rozbić tej drugiej osobie związek, a może - to jednak tylko pozory i jedno z nas by się zbłaźniło? Oficjalnie, nawet między sobą jesteśmy po prostu przyjaciółmi, a jednak nie jesteśmy kochankami i tak też siebie wzajemnie określamy, choć przynajmniej jedno z nas (ja), a myślę, że ona też, nie do końca chciałaby, żeby to była (tylko?) przyjaźń? No właśnie, a może jednak tylko przyjaźni oczekuje - góra pytań, wątpliwości i żadnej odpowiedzi... A to trwa już od paru miesięcy i zaczęło się krótko po tym, jak poznała tego z którym jest teraz... Mówi, że nie wie czy chce z nim być, że ma wątpliwości, a ja nie potrafię jej źle doradzić, bo chcę żeby była szczęśliwa, nawet jeśli nie ze mną. Tak bardzo ją szanuję i chcę widzieć uśmiechniętą, że radzę jej, by dała mu szanse, choć serce mi pęka. A rozum? rozum mi nic nie podpowiada i rozbity jestem jak nigdy wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonorka
TTTuuuuuuuu ma rację . To nie może być zapytanie , tylko stwierdzenie :) to działa Dobry sprawdzony sposób to na wdzięczność , Ty jej w czymś pmagasz , a ona w rewanżu zaprasza na kawę :) Tylko nie wiem czy masz taką możliwość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuuu
anonimie- ..masz chociaż jej przyjaźń,,,to bardzo dużo ..chciałabym mieć chociaż tyle ale wiem że to jest niemożliwe...dla niego raczej nigdy nie będę materiałem na przyjaciółkę; jestem od niego młodsza więc co może mu zaoferować taka kobieta?on jest mądrzejszy życiowo niż ja.. ciesz sie tą przyjaźnią i bierz z niej garściami to co najpiękniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuuu
leonorka my kobiety lubimy konkretnych facetów ;)po,ysł z wdzięcznością tez dobry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimm_P
do anonim: A jeśli mam i jeśli jakimś przypadkiem - bo Piotrów w Polsce są zapewne setki tysięcy - to naprawdę Ty, to czy jeśli jestem to naprawdę Ja, a Tobie nie zależy na niczym więcej niż przyjaźń, nie stracę Cię na zawsze? Bo jeśli miałbym stracić przyjaciółkę, a nie zyskać takim wyznaniem niczego to wolę wzdychać do niej (Ciebie) i zostawić wszystko tak, jak jest... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anonim
on nie jest zonaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
TTTuuuuuuuu - tak właśnie próbowałem, powiedziała że kiedyś na pewno tylko skąd na to wziąść czas.... leonorka, cześć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimm_P
To byłoby zbyt proste, gdybym mógł ją tu spotkać, ale tego właśnie się spodziewałem. W każdym razie nie jestem sam i jak widać, inni też mają takie sytuacje. Miejmy nadzieję, że czas to jakoś rozwiąże, albo chociaż skróci pustkę, którą odczuwamy. Dobranoc!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimm_P
TTTuuuuuuuu: mądrość życiowa w tych sprawach zawodzi. To, co wydaje się być pewnikiem nagle traci grunt i nie wiesz, co się dzieje, nie rozpoznajesz terenu. Ona też jest ode mnie młodsza, ale nigdy nie powiedziałbym, że czegokolwiek jej brakuje. Ma wielkie serce, jest dobra, mądra. Przewróciła mój świat (uczucia) do góry nogami, a być może nigdy się o tym nie dowie. Nie trać nadziei TTTuuuuuuuu, bądź nadal silna, bo nie wątpię, że jesteś, po takim czasie jaki masz za sobą. Życzę Ci powodzenia i wszystkiego dobrego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
..sądzę że mogła rzeczywiście nie mieć czasu albo była zaskoczona śmiałą propozycją i niedowierzała....myślę że możesz ponowić zaproszenie żeby upewnić ją że to była prawdziwa propozycja i żeby wiedziała że Ci zależy...gdyby odrzucała możliwość kawy od razu by powiedziała że nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
anonimie dziękuję za wsparcie...:) zaglądaj tu czasem a może akurat natrafisz na nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuionxoaoa
nako

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
TTTuuuuuuu - wiem że jest zalatana i zapracowana więc to rozumiem...jeszcze spróbuję:) trzeba być odważnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
TTTuuuuuuu - dziękuję za podpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
..nie ma za co.. gdyby on mnie zaprosił na kawę... cóż byłabym zaskoczona i pewnie zareagowałabym podobnie jak ona. zeby nie wyjsc na napaloną idiotkę próbowałabym odkręcić kota ogonem ale gdyby ponowił propozycję dałoby mi to do myslenia że to może jednak prawda.. ucieszyłoby m nie to:) ale tak się nigdy nie stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
TTTuuuuuuu - ja myślę że tak się stanie i złoży Ci propozycję spotkania;) NIE PODDAWAJ SIĘ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
uuupppsss- raz że nawet nie przekroczyliśmy bariery jakiejś bliższej znajomości dwa jestem dla niego młodą głupiutką znajomą ...do kolejnego etapu jeszcze bardzo daleka droga..a on nic nie robi by się jakoś zbliżyć bo nawet ostatnio nie mamy za częstego kontaktu więc nie ma szans na zbliżenie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
dobranoc uuupppsss i anonimie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTTuuuuuuu
..zostawiam buziaka jeśli się pojawisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedana:)
Ja też zostwiam buziaka dla Roberta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppsss
taka jedana:) on ma na imię Robert... lubisz go prawda...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedana:)
baardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×