Zostanę babcią jak pomóc córce ?

Witam. Jestem dobrze po 50. Dziś dowiedziałam się, że zostanę babcią. Moja córka jest w 9 tygodniu ciąży. Drogie mamy jakiej pomocy oczekujecie od swojej mamy? Muszę wiedzieć jak pomóc córce.

nie dawaj jej zbyt duzo "dobrych rad". Denerwujące to jest strasznie.

Chce jej pomóc teraz i jak się już mój wnuk urodzi. Chodź pewnie z jej mężem nie wygram, bo on już by chciał wszystko robić przy dziecku.

narazie to nie masz jej w czym pomóc....myślę, ze będziesz "potrzebna" jak sie dziecko już urodzi:).... a wczesniej na 2, 3 m-ce przed porodem, to bedzies mogla wesprzec psychicznie swoja corke, rozmawiajac na temat porodu itp, pomagajac jej w wyborze np. wozka, lozeczka, meblowania pokoiku, kupna ciuszkow i akcesoriow.

Moja matka wogole mi nie pomagala:-( Ale chcialabym zeby zapytala jak sie czuje, zeby opowiedziala co pamieta z czasow swojej ciazy i porodu... Chcialabym poogladac z nia dzieciece rzeczy zeby powiedziala co jej sie podoba... Mam wiele marzen z mama zwiazanych lecz jest dla mnie dosc oschla nie ma swojego zdania doradzic nie umie pogadac tez nie

No bo od tego właśnie jest tata a nie babcia;)

Uppss a ja już dzisiaj zaczełam jej dawać rady.

Zieńciu zwariował cały w skowronkach.

no i dobrze, że nie wygrasz z jej mężem. Rodzice sa od tego aby wychowywać swoje dzieci a babcie od ewentualnego pomagania - co oczywiscie jets bardzo mile. Ale pamietaj, że rywalizacja z zięciem/synowa itp jets okropna i jak się będziesz za duzo wtrącała to nie będziesz miłym gościem dla nich. Po porodzie możesz zaproponowac córce, że będziesz z dzieckiem wychodzic na spacery a ona w tym czasie albo odpocznie albo posprząta, ugotuje obiad. Ewentualnie możesz wpsomóc finansowo jezeli tego potrzebuja. teraz jak crka jest w ciazy to wcale takiej dużej pomocy nie potrzebuje.

Mam nadzieję, że rolę babci spełnie perfekcyjne

Pomocy finansowej nie potrzebują, oboje mają bardzo dobrą pracę i bardzo dużo zarabiają.

Moja mama też po 50- tce została babcią...i na maxa ześwirowała :D Teraz ? Co najwyżej to się modlić o zdrowe dziecko a potem o szczęśliwe rozwiązanie. Nie narzucaj się z dobrymi radami ,wystarczy jak spytasz się "Jak się czujesZ". A jak dziecko się urodzi to nie powielaj błędów mojej mamy :o Codziennie przychodziła na parę godzin , wszystko wiedziała najlepiej :o Męcząco to było i najlepszy sposób na popsucie relacji.

Przyszła babciu na pewno będziesz super babcią.Z tymi radami ostroznie-córka sama bedzie pytac to wtedy udzielaj rad.A teraz wspieraj i zapytaj czasem jak sie czuje czy czegos nie potrzebuje to miłe

Będę rozpieszczać wnuczka lub wnuczkę. Będzie miało wszystko.

Jak zobaczyłam USG to miałam łzy w oczach

Będziesz sper babcią

Mozesz: Oferowac pomoc, ale nie narzucac sie. Zapewnic, ze zawsze sluzysz rada, ale nie zanudzac gadaniem. Nie wymadrzac sie mimo doswiadczenia i wieku. Szanowac zdanie corki i akceptowac to, ze chce byc matka "po swojemu". Wierzyc, ze da sobie rade i okazywac jej to. Napisalam o co sama bym chciala od mamy/tesciowej :) Uwazam tez, ze rozpieszczanie jest zle jesli w nadmiarze. Nie mozna podwazac zdania rodzicow i pozwalac na wszystko. Moja mama jest wspaniala babcia, ukochana przez wnukow a wcale nie rozpieszcza! Chlopaki wiedza ze nie moga sobie na zbyt wiele przy niej pozwolic (podobnie jak przy mnie i mezu) a i tak za nia szaleja :)