Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikd,e,dg

Ile powinna zarabiać kobieta, by facet był zadowolony?

Polecane posty

Gość irvinng
TheExpendables Zacierają się granice w pojmowaniu "tradycyjnych" ról adekwatnych do konkretnej płci. Dawniej kobiety zajmowały się domem z przymusu i braku możliwości podjęcia pracy, rozwoju osobistego i samorealizacji. Dziś kobiety pracują na równi z mężczyznami. Nierzadko facet sprawdza się lepiej w roli kucharza i opiekuna do dzieci, więc nie widzę przeciwwskazań żeby tego nie robił, wręcz przeciwnie powinien się tym zajmować wraz ze swoją partnerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
ok, ale spójrz na temat wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
najbardziej mnie śmieszy wymaganie od kobiet płacenia połowy rachunków - uważam, ze wtedy ona powinna policzyć sobie również od godziny za sprzątanie, gotowanie i pranie i on powinien jej zapłacić połowę o zapłacie za każdy "numerek" nie muszę również przypomnać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggbjn
ijkl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinng
Temat wątku jest idiotyczny, nie ważne ile ktoś zarabia, ważne, żeby oprócz dochodu materialnego cieszyć się tą pracą, spełniać się w niej, realizując siebie w pełni. Byle jaka ideologiczna praca jest nez sensu, ale trzeba się z czegoś utrzymać i jedna pensja często nie wystarcza, więc najlepiej jak partnerzy odkładają określoną sumę na wspólne konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k _ k
najbardziej mnie śmieszy wymaganie od kobiet płacenia połowy rachunków - uważam, ze wtedy ona powinna policzyć sobie również od godziny za sprzątanie, gotowanie i pranie i on powinien jej zapłacić połowę" 1 z reguly mezczyzna je wiecej on 2-3 kotlety,ona 1 kotlet i to przez nia przygotowany :D 1 wiec jak to utrzymanie rowno po polowie? :D 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinng
wredniucha101 Szczerze ? ja wolę płacić połowę rachunków niż sprzątać i gotować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok wiem nie które kobiety chcą być nie zależne ale moja nie będzie pracować w życiu o ile wezne ślub:-D CZEŚĆ fiku dawno cię nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
widocznie cwaniaki chcą jeszcze na babie zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
"irvinng wredniucha101 Szczerze ? ja wolę płacić połowę rachunków niż sprzątać i gotować " ale ty masz wg niektórych tu panów płacić połowę rachunków a taką sprzątać i gotować - o dyspozycyjności na nocnej zmianie nie muszę ci chyba przypominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
*a także sprzątać i gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgvujhmn
wezne ślub" o kurwa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijajac juz wszystkie inne kwestie, ale pracujemy nie tylko dla rodziny, ale takze dla samego siebie. Moze zdarzyc sie taka sytuacja, a znam jeden taki przypadek, ze kobieta nie pracowala i wszystko bylo ok, dopoki w wieku 50ciuparu lat jej maz sie z nia nie rozwiodl. Dostala pare zlotych z podzialu majatku, ale na chwile obecna nie posiada zadnych swiadczen emerytalnych, a jej ex rozpoczal nowy rozdzial z 15 lat mlodsza kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinng
Tu nie chodzi o zarobienie na kobiecie tylko równouprawnienie w domu i w pracy i bynajmniej nie chodzi tutaj o dzielenie wszystkiego literalnie na pół oraz równe wysokości pensji tylko wspólne zarządzanie domem i finansami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shlag
Czy Wy naprawdę traktujecie seks jak obowiązek i "dawanie dupy" swojemu facetowi? Dla mnie to jest jakaś abstrakcja, przecież to równomierna przyjemność. Dla mnie pytanie też bez sensu. Zależy dosłownie od wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinng
"ale ty masz wg niektórych tu panów płacić połowę rachunków a taką sprzątać i gotować - o dyspozycyjności na nocnej zmianie nie muszę ci chyba przypominać" Ale dla mnie facet też ma sprzątać i gotować więc nie widzę problemu. A uprawianie seksu to czysta przyjemność, a nie przykry obowiązek jeżeli Ci o to chodziło z tą dyspozycyjnością :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że jesteś jeszcze młody i teoretyzujesz, nie odpowidają mi twoje poglądy, ale jezeli tego chcesz, to jestem pewna że znajdziesz kobeitę chętną na taki układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
"shlag Czy Wy naprawdę traktujecie seks jak obowiązek i "dawanie d**y" swojemu facetowi? Dla mnie to jest jakaś abstrakcja, przecież to równomierna przyjemność." oczywiście, że nie - ale jeżeli facet rozlicza kobietę i każe jej za wszystko płacić - no to vice versa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×