Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Widze ze nie ja tylko w takim humorze :/ . Mnie znowu brzuch jak na okres zaczyna bolec. .. znowu nadzieja i czekanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Ja mam, co z tego, jak się położę to potem tłukę się jak wieloryb na mieliźnie żeby w ogóle wstać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha ale fajnie się Was czyta, choć przyznam, że mi też nie jest do śmiechu. Dziś cały dzień spałam. Obudziłam się z brązowymi plamieniami wymieszanymi ze śluzem (tydzień temu miałam je po raz pierwszy). Jak tylko wstanę to boli mnie brzuch. Wczoraj wieczorem miałam silne kłucia w kroczu. Ale mam dobry humor i nawet ubrałam przed chwilą choinkę. Podobno najwięcej dzieci rodzi się podczas pełni - to już jutro dziewczyny! Nie wiem jak Wy, ale ja zamierzam jutro urodzić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarne_Oczy100 nie martw się to oznacza ze Twoje maleństwo obniża się,a Twoja szyjka macicy pracuje nad rozwarciem:) Dziewczyny podzielę się z wami moim odkryciem. Są to wkłady poporodowe firmy Canpol. Są duuuużo wygodniejsze niż innego tego typu. Cienkie, oddychające, wyprofilowane, dobrze chłoną, a co dla mnie było najważniejsze to mają pasek kleju. Nie przesuwały się w bieliźnie, a przez to ocierały się o ranę mniej niż inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Czarne Oczy ja też mam te kłucia, ale to chyba przez to, że mała jest tak nisko, chociaż są bardzo bolesne od dwóch dni.. Jutro ktg i wizyta, nie mogę się doczekać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Aha, choinkę ubieram jutro, tak w razie czego, żeby się zdążyć nią nacieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam taki jakis sredni humor. Wkurzylam sie,bo czekalismy na dostawe pierwszej wersalki (wprowadzilismy sie na wlasne 2,5 mies.temu i do tej pory na materacach spimy..). Miala byc do 12.00. Po 12.00 dzwonilam, babka ze to automat wysyla i ze to szacunkowe. Ze na pewno dzis tylko nie wie kiedy.."as soon as.." Po 17.00 moja cierpliwosc mijala. Tym razem.jakis facet mowil,ze nie jest mi w stanie powiedziec o ktorej (??!!) ale zadzwoni do kierowcy i oddzwoni.. Po 18.00 jeszcze bardziej wkurzona zadzwonilam..juz nikt nie odebral.. Masakra..a jeszcze w tym smsie z rana,ze jak nie bedzie nikogo w tych godz.w domu,dac znac... Taa...im dac znac,ale oni klienta w d**e maja.. Jutro pewnie to samo bedzie.. A juz sie cieszylam,ze w koncu nie bede walczyc ze wstawaniem/przekrecaniem sie na materacach.. Moja gracja jest zblizona do hipopotamicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Dziewczyny byłam u lekarza, od wczoraj wyjątkowo mnie brzuch na dole bolał, tak promieniowało od pleców, zaczęły się regularne skurcze, jak leżałam pod ktg to dosyć bolesne. Mam mierzyć czas, jak będą co 5 do 3 minut to mam jechać do szpitala. Kupiłam czopki wzięłam jednego zadziałał po minucie :) Wiecie co, jak się czeka i się nic nie dzieje, to mówi się o tym z łatwością, a teraz jak wiem, że się zaczęło to mam oczy jak 5 złotych, boje się jak cholera!!!! Gdyby to jednak był fałszywy alarm to dam znać, ale trzymajcie kciuki!!! :) Idę ubierać choinkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma - super, uwazaj na siebie :):):) trzymam kciuki :) ja poki co.dzis w miare sie czuje wiec dalej watpie zeby cos sie zadzialalo.. Emma - a Ty w Polsce jestes czy Uk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
E nie, ja w Ojczyźnie :) Ubrałam choinke, skurcze mam co 7-8 minut, zobaczymy co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa..ok :) bo myslalam ze uk i chcialam zapytac o te czopki haha :) Jak odczuwasz te skurcze??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma trzymam kciuki żeby poszło szybko i małoboleśnie :) ja byłam wczoraj u lekarza, mam wyznaczony termin cesarki na 2 styczeń, oraz transfuzję krwi bo mam poważny kłopot z małopłytkowością.. :( na początku grudnia pisałam tutaj o tym, później przestałam pisać ale dzielnie śledzę Wasze posty : ) pozdrawiam wszystkie mamusie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Wiesz co, nie różnią się bardzo od tych przygotowujących B-H kiedy twardnieje brzuch z tym, że te idą tak jakby bardziej od pleców, bo krzyże bolą teraz cały czas. Kiedy siedzę to nic sie nie dzieje, najbardziej bolesne są jak się leży plackiem. U mnie teraz przechodzi póki co, więc może fałszywy alarm, ehh.. A położna mówiła, że raczej to będzie już to. Wyciągnęłam torbę z szafy, kupiłam wodę do szpitala i pewnie niepotrzebnie. Odnośnie tych czopków to zapytaj w aptece, u nas są bez recepty i to za grosze, całkowicie nieszkodliwe dla mamy i dziecka, na pewno u siebie kupisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co - wczoraj położną pytałam czy te bóle muszą być takie regularne.. A ona mi powiedziała, że niekoniecznie, czasem są po prostu długie, bolesne, ale nie muszą być zawsze mega regularne,...Więc może to, że Ci teraz mija nie oznacza, że to fałszywy alarm ;) Co do czopków itd...tu jest dziwnie..Głupi anusol - maść który jest bez recepty, i który zaproponowała mi polozna - nie oznacza, że w aptece Ci go dadzą bez recepty :/ czyli możesz pójść, powiedzieć, że z polecenia położnej a i tak każą pokazać receptę - bo się chyba boją, że na własną rękę weźmiesz..A za czopkami z ciekawości się rozejrzę, poczytam i najwyżej mężowi powiem, ze ma wziac niby na siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
No ja miałam ciężką noc, brzuch mnie bolał od pleców strasznie, a ruchy małej mega bolesne, od rana kilka skurczy, ale póki co nie mierzę, jak będą czuć, że często to wtedy będę mierzyć. Mi położna mówiła, że takie "zawieszenie" może potrwać nawet kilka dni, skurcze, bóle, zanim coś w ogóle ruszy. Mama zaczyna mnie denerwować, bo cały czas pyta czy już czy już? Eh przecież jej powiem jak będę jechać rodzić.. To powiem Ci Ewcia, że myślałam, że my w Polsce mamy ze wszystkim przerąbane, ale widzę, że niektóre rzeczy w UK są jednak gorsze. Jak nie raz brałam coś w aptece to tylko farmaceutka pytała czy dla mnie, bo w ciąży tego nie można, a jeśli dla mnie to biorę na własną odpowiedzialność. Ale akurat te czopki mówiłam, że dla mnie i nic nie mówiła, poza tym czytałam w necie, że one niczego nie zawierają z leków, efekt przeczyszczenia wynika z gliceryny. Inaczej rzecz mówiąc, chodzi o poślizg :D A jakby Twój mąż poszedł i powiedział, że ma zatwardzenie to chyba by mu sprzedała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis tez slabo spalam,ale daltego ze sie z mezem pokłocilam :D i z nerwów chyba po 4 dopiero zasnela. a juz bylam wyspana po 10. Ja juz zaczynam wątpic ze u mnie sama akcja sie zacznie i mam wrazenie jakby ta ciaza miala trwac wiecznie . Jutro bedzie tydzien po terminie, niby cos czuje codziennie klade sie cala obolala spac od pasa w dól,przez noc wszystko mija i budze sie jak nowo narodzaona :D. Wizyte mam jutro o poloznej a nie jak pisalam we wtorek( zle zpojrzalam na date ). Ja zechce robic ten masaz niech robi ech... Pewnie przyjdzie nam swieta spedzic w szpitalu :( . bo max do 26 musza malego wyciagnac. Odebralam te family pack z bootsa ( vocher Emmas's diary ). Spodziewalam sie ze bedzie cos wicej...no ale. Mialam 1 pieluszke, 1 próbke kremu do pupy,i vouchery na sesje foto dla malego -to akurat fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
A jak długo czekają w UK po terminie, żeby zacząć wywoływać? Mi moja gin mówiła, że u nas czeka się max do 7 dni i jeśli się naturalnie nie zacznie to wtedy wywołują. Swoją drogą, to teraz strasznie dużo jest wywoływanych porodów. Boje się że u mnie tak stanie i nic nie ruszy, a mi się tak marzyło, że mi wody odejdą, dostane skurczy i urodzę raz dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma: praktycznie czekaja do konca :( ( tj 14 dni). Bo termin mialam na 12 grudnia, Wpisala mi w ksiazce ze jesli nie urodze mam 24 z samego rana jechac do szpitala bez zadnego dzwonienia-na wywolanie i maja 24 h na wydobycie malca. Troche dlugo . 7 dni rozumiem,ale jak bedzie 14 dni po to sie boje . Zreszta wole aby samo sie zaczelo bo bardziej sie boje dostac kroplówke i siedziec i czekac na ból :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Kurcze to faktycznie kiepsko, poza tym ciężko się rodzi prawie 10cio miesięczne dziecko, wiem bo moja mama urodziła mnie 3 tygodnie po terminie, byłam ogromna, ważyłam pod 4,5 kg, brzuch mama zawdzięcza mnie, a w zasadzie to co z niego zostało, rozstępy, rozciągnięta skóra, no i troszkę się omęczyła w czasie porodu. Ja też przez to że tak długo siedziałam w brzuchu i mialam ściśniętą główkę urodziłam się z krzywą lewą stroną buzi, doszło to potem do ładu, ale nie do końca, profil prawy i lewy do dziś się różnią. Nie piszę tego broń Boże żeby Cie nastraszyć, tylko uważam, że jak wybija termin to wtedy powinni wywoływać, nie czekać nie wiadomo na co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też bez zmian. Lekarz niepokoi się, że mała wykazuje niską aktywność i codziennie wzywają mnie na ktg. Przez to ja sama panikuję i mam czarne myśli. Przyspieszyli też zaproszenie do szpitala - idę już w piątek. Ale dzisiaj miałam masaż szyjki macicy - nie bójcie się tego! Nie jest to przyjemne, nie powiem, ale teraz ogólnie dotykanie szyjki nawet podczas badania jest nieprzyjemne. Podczas tego masażu czuje się taki tępy ból w dole brzucha, spinają się mięśnie brzucha, ale bez przesady - tragedii nie ma :) Zresztą zawsze możecie poprosić o przerwanie, gdybyście miały dosyć. Trzymam kciuki, aby coś się u nas ruszyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
No ale ta aktywność może wynikać z tego, że ma mało miejsca, nie??? Ja się zastanawiam czy mała mi czasem tyłkiem żebra nie złamała, albo przynajmniej mocno obiła, bo nie mogę się ruszyć tak boli, nawet przy oddychaniu, nie mówiąc o tym, że przy kaszlu widzę gwiazdki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro mam polozna, ja bedzie chciala powiem niech robi masaz,mimo iz sie boje. Moj maluszek wg usg w polsce 2 miesiace temu wazyl 2800 . Pozniej nie rosl az bardzo mi brzuch ,ale osttani tydzien ten przenoszony widze ze wieksza pilka. Kazdy mowi ze wyglada na 8 mies ciazy. Rozstepow nie mam i mam nadzieje ze sie nie pojawia po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do aktywnosci to rozna.ale chyba jak na ten etap ciazy moj ma sile w nogach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam mozliwosc masazu szyjki w pon.ale stwierdzilam,ze poczekam te 7 dni po,bo w pon.byly 3dni po terminie i mysle,ze to niewielka roznica po terminie.. Polozna sama mowila,ze ten masaz to moja decyzja,nikt nie zmusza. Poki co przelozylismy na poniedzialek. Tak czy siak,w razie co mam termin w szpitalu na26 grudnia na wywolywanie, i wtedy juz mam zabrac torbe do szpitala,bo zostane tak dlugo az maly sie urodzi.. Tez boje sie masazu ale zdecyduje sie w pon.-najwyzej poprosze zeby przestala..:/ Sluchajcie, ja nie wiem czy to naprawde normalne,ze ta pachwina az tak mnie boli jak chodze/stoje,ze wlasciwie nie moge normalnie chodzic! :/ musze sie czesto trzymac czegos...masakra!:/ Czasem przez chwile jest ok,ale dzis jest najgorzej! :/ znacie jakas ciezarna z takim samym problemem?a moze ktoras z Was tak ma..?Polozna mysli,ze to przez dziecko nisko ulozone..ale az tak? I tylko prawa.. Do tego mam czesto wrazenie ze jak maly sie porusza,to ja sie tam otwieram..nie wiem jak to opisac..to wtedy nie boli tylko takie parcie czuje plus jakby od srodka na o***t.. To nie jest to samo co bol.krocza kiedy sie maly rusza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... :) chciałam się pochwalić że w sobotę urodziłam śliczna dziewczynkę, miałam wywoływany poród, mój organizm bardzo szybko zareagował i już w sobotę miałam córeczkę przy sobie... sam pobyt w szpitalu u poród bede wspominać bardzo dobrze.. urodziłam sn błyskawicznie :) parłam moze pół godziny. Malutka ważyła 2760, karmie ją piersią i z dnia na dzień jest coraz większa. Urodziłam w sobotę o godz 16.23 a w niedziele o 15 byłam już w domu. aaa zapomniałabym ze znieczulenia skorzystałam tylko z gas and air.. tzn na początku pomagał, później jak juz parłam nie miałam żadnego znieczulenia, bo gaz mi juz nie pomagał... nie było tragicznie, córeczka wynagradza wszystko i dość szybko ciało dochodzi do siebie. Jesli macie jakies pytania odnośnie opieki lub porodu moze uda mi sie wam jakos pomóc.. pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia_87
Birmingham- Gratulacje! Tak sie ciesze ze wszystko dobrze poszlo i ze jestes z coreczka w domu.:) Moj synek wczoraj skonczyl 2 tyg. A dzisiaj 18.12 to powinna byc data mojego porodu:) U nas wszystko ok. Malemu nadal utrzymuje sie zoltaczka (co mnie zaczyna niepokoic) ale polozne mnie uspokajaja, ze to normalne do 3 tyg szczegolnie u niemowlat urodzonych wczesniej. Jeszcze raz gratuluje! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma0913
Ewcia wiem o jaki ból Ci chodzi, ja miałam taki wczoraj, kiedy skurcze były jeden za drugim, czułam że jak nie usiądę to padne, najlepiej było jak ten ból że tak powiem przysiadłam. Może to coś związane z szyjką, wydaje mi się, że to oznacza, że coś się dzieje. U mnie mała też jest bardzo nisko i normalnie nie mam takich bólów TAM, pojawiają się przy skurczach. xx Birmingham gratuluje!!!! Ciesze sie bardzo i zazdroszcze Ci, że Twoja córcia już jest z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Birmigham -Grtaulacje ! i jak zazdroszcze ! U mnie jutro bedzie tydzien po terminie. :( Ja sie boja wywolywania . Jakie sa te skurcze ?Bardzo bolesne ? da sie wytrzymac ? i Czy bardzo boli jak dziecko wychodzi ??? Ty czasem nie pojechalas juz ze skurczami ?hm.Dali cos Ci na 'przeczyszczenie " ? Mam nadzieje ze jak wszystkie juz urodzimy bedziemy tu czasem zagladac na forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Birmingham- gratulacje!!!!! Super :):) wlasnie, jak.dasz rade napisz cos wiecej na temat porodu/akcji przed :) Emma- jak usiade jest lepiej niby ale sa momenty ze pobolewa mimo siedzenia i czasem jakby promieniuje na reszte biodra,do posladka.. Wiec nie wiem czy to tylko od tej pachwiny.czy moze laczy sie to.z rwa kulszowa,ale raczej nie sadze.. Do tego od kilku dni bulgoce mi w brzuchu/jelitach..i pobolewa brzuch. Czasem do tego dolaczaja sie skurcze B-H..lub podbrzusze.. I przyznaje,ze naprawde ten ostatni miesiac wlecze sie jak nie wiem.. Zauwazylam ze do terminu jakos mniej sie denerwowalam.samym porodem itd,a teraz coraz.czesciej :) Sorrki za bledy/dodatkowe znaki i brak j.polskiego ale pisze z tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×