Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i ten nosssss

Dziewczyny, jak to jest z tymi pompowanymi kołami w wózkach?

Polecane posty

Gość i ten nosssss

Bo rozglądam się za wózkiem właśnie i nie wiem, czy pakować się w pompowane, czy lepiej stawiać na plastiki czy jeszcze jakieś inne.. Będę wdzięczna za podpowiedź, bo jestem zielona w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doświadczenia wiem że pompowane są najlepsze na te sniegi mrozy wyboje i dziury w drogach tylko duże pompowane kólka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Królik
ja mam plastikowe, ale u nas śniegu nie ma..... zresztą wózek uzywa sie przez pierwsze miesiace - za chwilę będzie lekka spacerówka, nóżki, i rączki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ten nosssss
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
pompowane lepsze, bo wygodniej się wózek prowadzi, czyli to co napisała justek, ale wózki z pompowanymi kołami są cięższe, więc jak mieszkasz w bloku bez windy to ciężko będzie nosić wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ten nosssss
oo, dzięki dziewczyny. Windę mam, dźwigać wózka raczej nie będę. A powiedzcie, jakie jest prawdopodobieństwo, że np przebiję taką oponę? Działy Wam się takie historie? Bo w zasadzie tego najbardziej się obawiam, że wjadę w jakieś szkło i będzie kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Królik
aha, właśnie sprawdź czy dobrze i szybko sklada się wózek - ja na przykład z dzieckiem często jeżdżę gdzieś autem i moje trio jest wygodne - fotelik na stelaż, ktory sklada sie jednym kopnięciem i mieści się bez problemu w bagażniku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Miałam oba wózki na piankowych ,drugi syn urodził się zimą i w wówczas były super zaspy śnieżne ,dałam rade, nie lubię pompowanych są ciężkie ,sam plastik taki jak w wózkach spacerowych odradzam bo szybko się ściera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ten nosssss
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Jeżeli chodzi o przebicie to zdarza się np moja koleżanka ma pecha bo w ciągu 1,5 roku miała 3 razy przebita oponę w Tako , w rowerowym naprawili na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy gdzie mieszkasz, jakie masz chodniki itd. Ja mialam plastikowe ale u mnie nie ma sniegow, chodniki rowne,nie mam lasow, mam plaze ale nie wjezdzalam na nia wozkiem. Bardzo szybko przeszlismy na lekka spacerowke ( typ parasolki) z jeszcze mniejszymi kolkami. Ale jakbym miala lasek z nierownymi sciezkami kolo domu to potrzebowalabym wiekszych i pewnie pompowanych kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Ale nie martw się ja najedziesz na szkło to nie znaczy że opona zaraz pójdzie ,jednak trochę wytrzymała jest ta guma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz
ja miałam taka przygode na spacerze ze najechałam na potłuczoną butelkę, nieźle zgrzytnęło ale koło sie nie przebiło :) z kolei moja koleżanka przebiła oponę w kole wózka to jeszcze z tydzień tak jezdziła bez problemu :D potem chyb założyli łatkę rowerową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nawet nie wiem czy mialam kolka piankowe czy plastikowe, tak jak teraz sie zastanawiam to chyba byly piankowe, ale nie jestem pewna. Krotko tego wozka uzywalismy wiec dla mnie bylo bez roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samonisia
Jest taki specjalny zel ktory wpuszcza sie do detki przez wentylek aby zapobiec spuszczaniu sie powietrza jesli dojdzie do przebicia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś przebiło nam się kółko i był flak stary zdjął kółko zaniósł do wulkanizacji i napompował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że wózek jest ciężki to nie winna kół ,lecz z czego jest zrobiony stelaż :) Ja miałam duże,pompowane koła. Na pewno są to plusy jak i minusy (zresztą nie ma chyba rzeczy idealnej :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdhnd
W razie przebica spokojnie mozna kupic nowe detki na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samonisia
baaaaaaaaaaaaardzo polecam wozek na pompowanych kolach. Waga nie jest zalezna od kol, wazne jaki stelaz. Wozek ten nadaje sie na kazda trase, na snieg i nawet na plaze gdzie jest sporo piasu. Na prawde super, do tego dziecku jest wygodniej, bo kola amortyzuja "powietrzem" i jest lepszy komfort jazdy, do tego dla rodzica rowniez lekko taki wozek sie prowadza, nalezy tylko sie zaopatrzyc w ten specjalny ze co pisalam wczesniej, mozna go kupic na eBayu, wpuszczasz raz i nigdy nie zlapiesz kapcia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samonisia
...specjalny *zel mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×